Grażynko to rzeczywiście pierwszy kwitnący ciemiernik, tylko że to taki zwykły kundelek, ale i tak cieszy.
Halinko no właśnie, ten jasno błękitny irysek Katherine Hodgkin wypuścił tylko dwa kiełki i jeden z nich już zakwitł, a reszty na razie nie widać, choć w zeszłym roku była pokaźna kępka. Zaczęłam się już martwić, co mogło się z nim stać.
Tadziu kwiatów jak nie było, to nie było, a teraz prawie codziennie coś nowego wyskakuje z ziemi. U Ciebie niedługo też tak będzie, zobaczysz.
Jagódko bardzo Ci dziękuję za wsparcie

. Tak to już jest, że każdy ma jakieś problemy. A nasze ogrody i działki, to najlepsza odskocznia od kłopotów i zmartwień. Z moich roślinek bardzo się cieszę i codziennie po kilka razy chodzę po działce oglądać każdy nowy kwiatek. Przed dwoma dniami wszystkim ciemiernikom poobcinałam stare liście przy samej ziemi i dzisiaj pączki wyraźnie poszły w górę, a ten jeden zakwitł.
