Różanka w Sudetach

Zablokowany
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Heniu, tak przekazane informacje bardzo sobie cenię - wytłumaczyłaś łopatologicznie co kiedy i jak zastosować... Bardzo, bardzo dziękuję! Ja też czekam z przycięciem róż na kwinienie forsycji, a uwierz że u nas to już niedługo - pąki są bardzo nabrzmiałe... Dzisiaj zaryzykowałam i przesadziłam Pastellę do skrzyni - zobaczymy jak sobie poradzi :)
To prawda, zanosi się wspaniały sezon, oby był łaskawy dla wszystkich naszych roślin, oczywiście przede wszystkim dla róż...
Jutro kolejny dzień pracy - życzę, by był pogodny.
Awatar użytkownika
Nutka81
1000p
1000p
Posty: 2806
Od: 13 maja 2010, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Heniu, chyba wszyscy czekaliśmy na taką pogodę ;:138 Teraz ciężko w domu usiedzieć, a mi szykują się większe porządki... :roll: No ale M obiecał swoją pomoc :D
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka :wit
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Wszyscy sprzątają w ogrodach aż miło. Piękny dzień był, szkoda tylko że ciągle w nocy są przymrozki.
Mnie forsycja zakwitła w wazonie, to się liczy. :;230
A gdzie można kupić ten Asahi SL bo w internecie brak, ale cena jest bardzo wygórowana chyba że leje się tego tylko troszkę. :roll:
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Aguniu, też jestem bardzo ciekawa jak poobsadzasz swoje nowe skrzynie i jak będą prezentowały się w nich róże, pewnie pięknie i pachnąco.

Maju-edulkocie, u nas nie ma problemu z Asahi SL, ja kupowałam dzisiaj w LM we Wrocławiu, cena nie była zbyt wygórowana 7,50 zł za buteleczkę 5 ml, które ma wystarczyć na 5 l roztworu do oprysku.
Mam nadzieję, że te 5l wystarczy do oprysku moich róż.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Dzięki Ci Heniu za wiadomość o Asahi SL, jak będę w LM to popytam, może też mają bo w ogrodniczym sama zwykła chemia. :uszy
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Witam wszystkich przy słonecznej niedzieli, trochę wycinałam suchych badyli, ręce podrapane, ale co tam.
Część opatulonych róż dziś odkryłam z agrowłókniny, Louise Odier cała zielona, ładnie też przezimował Abraham Darby i Charles Austin, natomiast
T. Jazz ponad 2m do ścięcia, zostaje tylko 30 cm zielonego, kiepsko też wyglądają jesienne nasadzenia wielkokwiatowe, pewnie coś wyskoczy na kompostownik.
Z wiosennymi pozdrowieniami pierwsze kwiatki cebulowe w 2012 r.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
maria.k55
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 24 maja 2009, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Heniu a nie lepiej do tego oprysku dodać łyżkę mydła potasowego zamiast płynu do naczyń.
"Szanuj każdy dzień - bo już nie powróci"
Ogródek przydomowy u Marii.k55
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Marysiu, pewnie lepiej ale mydła potasowego akurat nie mam i nie widziałam w naszych sklepach ogrodniczych, zatem wezmę płyn do naczyń, też zwiększy przyczepność do łodyg.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Heniu a stosowałaś już Asahi?
I kiedy będziesz pryskać?
Razem z Miedzianem?
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Aniu, Asahi stosowałam już w ub roku, tej wiosny jeszcze nie pryskałam bo wyskoczył mi nagle pilny, kilkudniowy wyjazd i dopiero teraz wróciłam.
Myślę, że w najbliższych dniach zrobię oprysk z połączonych preparatów miedzian i asahi, trzeba oglądać prognozy pogody i nie robić oprysku gdy w nocy ma być mróz.
Jestem zdumiona, że w lubuskiem, skąd właśnie wróciłam, róże gorzej przetrwały zimę w ogrodach niż u mnie w górach, wszystkie krzewy czarne i trzeba będzie ciąć przy gruncie.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

:wit :wit
Dziś zdjęłam okrycia z części moich róż, jestem bardzo zadowolona, wszystkie renesansowe przetrwały bez uszczerbku, Golden Celebration - wszystkie trzy krzaczki zielone, mogę też patentować sposób okrywania Eden Rose, cały zielony. Nawet Graham Thomas cały zielony.
Niestety Elmshorn jak co roku podmarzła, może 40cm zielone a reszta do ścięcia.
Boję się odkrywać Symphatię, bo jest bardzo wrażliwa na mróz a noce mogą być jeszcze chłodne. Opatulony też pozostał dr Van Fleed, może w sobotę pozdejmuję im płaszczyki.
Nie podoba mi się Flamentanz, nie była okrywana, miała solidny kopiec, pędy mają miejscowe przemrożenia i obawiam się czy nawet Asahi pomoże.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różanka w Sudetach

Post »

:wit Heniu,
dobre wieści i te drugie trochę mniej dobre. Najpierw napisz o patencie jak mam zadbać o Edenki, żeby mi nie przemarzły. :tan
Teraz dlaczego Flamentanz przemarza. Ona tak już ma, czy jej nie okrywałaś. ;:108
Ja jeszcze nie ruszam kopczyków, sama jestem ciekawa czy wszystko jest Ok.
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

[quote="Dyskrecja"]Justynko - Klaryso, Maju :wit
Jak już pisałam wcześniej tego roku eksperymentuję z zimowym zabezpieczeniem swojej Edenki, mam nadzieję, że będzie ono skuteczne, nawet tu u nas w górach.
Najpierw okręciłam krzew 2X białą zimową włókniną, obwiązałam sznurkiem, następnie dałam drugą włókninę robiąc między pierwszą a drugą trochę miejsca i w tą wolną przestrzeń włóżyłam wióry wełny drzewnej. Wszystko jeszcze raz obwiązałam sznurkiem i przymocowałam do palika. Dół krzewu obsypałam wysokim kopczykiem z przegniłej kory.

Maju, ten wyżej opisany sposób się sprawdził, Edenka pięknie przezimowała, ale jest to dość żmudna praca, na kilka krzewów można się pokusić z tym okrywaniem ale jak się ma koło 200 róż to jest nie do wykonania.
Przyznam się, że pędów Flamentanz nie okrywałam, zrobiłam tylko spory kopiec, nad kopcem jakieś 40 cm zielono a wyżej to ?

Obrazek

Jednak jak się nie przyłożysz z solidnym okryciem to nie ma co liczyć, że zima będzie łaskawa, przynajmniej u nas w górach.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Heniu, dziękuję, wszystko jasne jak to zrobić, tylko zupełnie nie znam wiór wełny drzewnej.
Co to jest i gdzie to można kupić. :D

Zobacz znalazłm to http://materialy-steico.pl/katalog-prod ... 3wodQWyB2A


jeszcze widzę na all http://allegro.pl/welna-drzewna-wolina- ... 73899.html
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Maju, ja mam kilka worów tej wełny drzewnej, którą dostałam od pobliskiego stolarza, są to wióry drzewne - odpad przy pracach stolarskich,
ale też są producenci tej wełny np. http://www.welnadrzewna.com/ , jej plusem jest naturalność i to, że jak zdejmę ją z róży to jest do wykorzystania w przyszłym sezonie.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”