
Nala, robicie podsumowanie co przetrwało zimę. Ja też nie mam jeszcze rozgarniętych kopczyków, jeszcze czas na to.
Ogólnie nie wygląda źle, roże mają juz czerwone nosy wychylające się spod kopczyków.
Najgorzej mi przezimowała Gardinia i Bremer Stadtmusikanten, czarne patyczki mi sterczą nad kopczykami.
Pod osuwającą się ziemią widzę jednak zielone gałązki. Wyjątkowo dobrze przezimowały wszystkie róże z Francji.