Rabatka na gór stoku.

[JAKUCH]

No tak to temat rzeka i dopóki nie zmieni się mentalność ludzi ,tak długo będziemy żyć w takim, a nie innym krajobrazie czyli wśród śmieci i g,,,,,,,a.

[majar]

Kiedyś szłam za młodą mamą z dzieckiem. Kobieta podała synkowi lody na patyczku, a papierek upuściła na chodnik. Podniosłam i truchtem poleciałam i podniesiony papierek chciałam oddać mamusi ze słowami: Przepraszam, pani coś zgubiła! Gdyby wzrok mógł zabijać...
Coby być w temacie, wklejam uratowanego fiołka - zaczyna oko cieszyć kwiatkami.

[Niunia1981]

Jak się ładnie odwdzięczył za ratunek

[Maska]

Majeczka idealistka !!
a ja mojemu dziecku jak mu spadł papierek kazałam podnosić i potem szliśmy kawał drogi, bo nie było kosza.Tej pani nikt nie wychowywał

[paryska]

Maja, daj namiar na te składowisko śmieci, ja po nie przyjadę i zabiorę wszystkie łącznie z tym autem, bo to też na śmieci ???
Niestety kultura polaków jest na niskim poziomie, widzę jeżdżąc po mieście jak wyrzucają torebki po mcdonaldzie, kubki itp za okno auta, bo tak trudno wyrzucić tam gdzie trzeba, eh co zrobić, pozdrawiam serdecznie

[majar]

Witam Monikę, Maseczkę, Basię i Paris. Witam w ostatnim dniu działalności w moim wątku. Zamykam, bo co miałam, to pokazałam. Teraz będzie dłuższa przerwa "na papierosa". Wątek - mam nadzieję - otworzę na jesieni, aby pochwalić się osiągnięciami z lata. U Was ogrody będą zasypiać, mój zazieleni się wiosennie. Jeszcze chwilę pobędę i odrobię zaległości u Was na rabatkach i balkonach.


Moderatora proszę o zawieszenie...

[majar]

Tak jak obiecałam, wątek otwieram w zimie, ale zdjęciem z lata. To będzie tylko próba - czy rozmiar zgodny z wytycznymi.

No i klops... fotka za duża.

[dorcia7]

Piękna fotka, fajnie że wróciłaś

[majar]

Dorotko, wklejam małe, a tu rosną moje zdjęcia. Jak w tej reklamie z prosiakiem.

[slila1]

Majeczko nareszcie Twój wątek ożył.
Zdjęcie przepiękne. Postaraj się pokazać nam ich więcej.
Pozdrawiam.

[Tosia1]

Majeczko i co? Wszystko w porządku z wątkiem? Witaj na FO!!!!!! Dawaj cudowne fotki

[survivor26]

Jak dobrze, ze już jesteś! Jak minął sezon, nie tylko ogrodniczo?

[majar]

Lidziu, Tosiu, Pat, na początek opowiem Wam o pewnej miłości.
Na rabatce rósł sobie maczek z ziarenka wyhodowany, rósł wolny i kłaniał się wkoło wszystkim, poruszany wiatrem.


Pewnego dnia ujrzała go lilia i zachwycona chwyciła w ramiona.


Wydawało się, że maczek też był szczęśliwy.


Tak go ściskała, tak przytulała, aż pewnego dnia maczkowi odpadły piękne czerwone płatki, odpadła czarna czuprynka i została mała łysa... makówka. Fotki nie pokażę, bo to szokujący widok.

[Tosia1]

A dzieciątka gdzie z tego mezaliansu????

[survivor26]

To nie niewinna lilija...to modliszka! wykorzystała i zniszczyła absztyfikanta