Czy ciąć już/jeszcze drzewka owocowe?

Drzewa owocowe
Mzimu
200p
200p
Posty: 232
Od: 29 maja 2011, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Milanówek

Re: Czy ciąć już/jeszcze drzewka owocowe?

Post »

No dobrze, porobiłam z rana świeże zdjęcia. Nie wiem czy będą czytelne, bo drzewka jedno obok drugiego i gałęzie się ze sobą mieszają.

Zaczynając od jabłonek:

Jabłonka pierwsza:
Obrazek

Jabłonka druga, krzywa i rachityczna, ale nawet miała owoce. Podparta kijem:
Obrazek

Jabłonka trzecia. Na tej też było trochę jabłek:
Obrazek

Jabłonka (albo coś innego) czwarta:
Obrazek

Jabłonka piąta:
Obrazek

Jabłonka szósta i siódma razem:
Obrazek

Śliwka węgierka (chyba)
Obrazek

Brzydkie coś przy głównej gałęzi węgierki. Co z tym zrobić?
Obrazek
Pozdrowienia,
Gośka
Mzimu
200p
200p
Posty: 232
Od: 29 maja 2011, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Milanówek

Re: Czy ciąć już/jeszcze drzewka owocowe?

Post »

Drugie brzydkie niżej na pniu:
Obrazek

Brzoskwinia - chuda i bardzo wybujała, ale miała w zeszłym roku 1 owoc;-)
Obrazek

Bardzo duża grusza klapsa. Jej chyba nie będę w ogóle ciąć. Ma dużo owoców (na których pasą się szerszenie :roll: )
Obrazek

Będę bardzo wdzięczna za radę - może na przykładzie któregoś z bardziej czytelnych zdjęć, jak się zabrać do tego...
Pozdrowienia,
Gośka
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy ciąć już/jeszcze drzewka owocowe?

Post »

Poczytaj wątek o cięciu drzew http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p2892682
Większość tych drzewek wystarczy obniżyć, maja dobre gałęzie niżej, rozłożone wszerz - z nich niech rosną. Pionowo idące wilki i silne gałęzie przerastające w górę należy usunąć, a potem też systematycznie pilnować i usuwać. Tu widać jak z wilków wyrosły duże konary idące w górę.
Kolejno
- Pierwszej jabłonce usuń pionowo idący koniec dolnego konara (z lewej - zostawiając tę gałązkę idąca poziomo). Inne pionowe pędy odgiąć do poziomu lub też usunąć.

- krzywa - tej potrzebne są nowe gałęzie niżej na pniu, przed podporą (jakiś pęd już tam widać). Usuń jej wszystkie pędy idące do góry za podporą (po lewej) i dodatkowo skróć resztę pędów w koronie. Powinna wybić nowe pędy, miejmy nadzieję że i nisko wyrosną. Wilki które wybiją w koronie usuwać ponownie. Z niskich będzie można wybudować koronę na nowo, wystarczy za rok to co za podporą odciąć. Możnaby i teraz skrócić ją , za tym pędem widocznym na zgięciu - i liczyć że odrośnie, ale ja bym wolał zaczekać aż coś nowego jeszcze wybije.
Gdyby ktoś chciał eksperymenty - może dać się ją podprostować wiążąc do czegoś solidnego, no starego drzewa w sąsiedztwie. Solidne liny w dwie strony, miejsce ugięcia uwiązać w lewo a koronę za górną część potem ciągnąć w prawo. To zabawa, trzeba napinać stopniowo i parę lat.

- Jabłonki - wystarczy pousuwać wilki, przerastające w górę. I kontynuować to w przyszłości :wink:
Szczególnie na czwartej widać potężne pionowe 'konary' wyrosłe z takich wilków. Te trzeba usunąć. Zostają gałęzie poziome i skośne. Jeśli coś młodszego daje się odgiąć - można zrobić z tego gałąź - uwiązać sznurkiem w dół.
Na piątej usunąłbym przewodnik idący pionowo z tego łukowatego zgięcia - i co tam jeszcze jest pionowego.
Szósta i siódma: jest z czego zrobić korony, w stylu koron kotłowych - długie przyrosty rozłożyć bardziej, po skosie, porozkładać tak żeby w miarę na wszystkie strony symetrycznie coś szło i w takim położeniu uwiązać. Po czym skrócić ile potrzeba do odpowiedniego wyglądu korony i usunąć pędy pionowe. Nie widać jakie one długie bo wychodzą ze zdjęcia... potem pilnować, usuwać wilki a słabsze pędy które wybiją po skosie zostawiać bo rozgałęzienia będą potrzebne na tych gołych pędach.

- podobnie z węgierką: porozkładać elastyczniejsze, słabsze pędy w rozsądny kształt korony, grube pionowe usunąć. Powinna wybić nowe pędy niżej w koronie gdy się górne usunie.

- Brzoskwinię obniżyć skracając od góry, tak o 1/3 (a można i o połowę). Tu są trzy główne wierzchołki - najlepiej zostawić jeden, młodszy i lepiej rozgałęziony, usuwając 'gorsze' Wybrać tak by zostało dużo bocznych pędów, nisko oczywiście. Pozostawiony przyciąć od góry, nad rozgałęzieniami najlepiej. Brzoskwinię można silnie ciąć, szybko odrasta, ale należy pozostawiać młodsze gałęzie, bo ze starych może nie odbić - nie tworzy pączków śpiących jak np. jabłoń. Z cięciem najlepiej poczekać aż już pączki się rozwijają, widać co zdrowe.

Gruszę należy obniżyć. Nie musi się dużo ciąć, ale jak zwykle - pionowo rosnące pędy w górnej części korony usunąć. Chodzi o to by zrobić to zawczasu... zanim zacznie rosnąć i owocować wyłącznie u góry.
:wit
Teb1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 20 mar 2012, o 06:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy ciąć już/jeszcze drzewka owocowe?

Post »

wrzuć fotki - zobaczymy
marcinpruszcz
500p
500p
Posty: 942
Od: 3 mar 2012, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy ciąć już/jeszcze drzewka owocowe?

Post »

Hmmm... Chyba najlepiej by było ewentualnie poprzycinać to co w miarę dobrze owocuje (jak zresztą proponowali przedmówcy). Natomiast odnośnie kiepsko owocujących egzemplarzy należało by się zastanowić czy ich nie zastąpić nowymi drzewami. W tedy można samemu dobrać gatunki i kształtować w/g własnego widzi mi się...
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy ciąć już/jeszcze drzewka owocowe?

Post »

Owszem, teoretycznie. Ale tu drzewa jeszcze młode i żywotne. Coś obciąć, coś przygiąć - roboty nie więcej niż z sadzeniem nowych i owocowanie będzie, za jakieś dwa lata już obfite. Na nowe drzewka trzeba dłużej czekać - a dosadzić coś na przyszłość to swoją drogą...
:wit
Mzimu
200p
200p
Posty: 232
Od: 29 maja 2011, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Milanówek

Re: Czy ciąć już/jeszcze drzewka owocowe?

Post »

No właśnie żal by mi było tak się poddać bez walki i powycinać.
Spróbuję zrobić tak jak opisał Rossynant i zobaczymy, czy drzewka się odwdzięczą.
Rossynant - ogromne dzięki za szczegółowe rady! ;:180

Jeszcze tylko ostatnie - z tą naroślą na śliwie coś robić?
Pozdrowienia,
Gośka
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy ciąć już/jeszcze drzewka owocowe?

Post »

A umiesz leczyć drzewa? Bo ja nie... :roll: Teoretycznie - możesz to wydłutować, do zdrowego drewna, ranę zamalować dla zabezpieczenia, farbą z fungicydem. Czy trzeba trudno powiedzieć, bo to jest już blizna wytwarzana przez drzewo. Jeśli nie narasta czy nie próchnieje, to po co? To nie pomnik przyrody, za jakiś czas całe drzewo wytniesz...
:wit
Mzimu
200p
200p
Posty: 232
Od: 29 maja 2011, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Milanówek

Re: Czy ciąć już/jeszcze drzewka owocowe?

Post »

Ni umiem.
Ale mi jeden znający się palcem pokazał, że to złe i dlatego zastanawiam się, czy i co robić.
Ale to w takim miejscu, że nawet wyciąć się nie da, bo trzeba by cały konar uciąć.
Zaczęłam już akcję z sekatorem, myślałam że to plan na jedno popołudnie, a tu ledwo 1/3 zrobiona... I to ta łatwiejsza...
Po raz kolejny czuję, że muszę się jeszcze sporo nauczyć:-)
Pozdrowienia,
Gośka
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Czy ciąć już/jeszcze drzewka owocowe?

Post »

Miałem to samo na swoich 3 śliwach, były to tak jak u Ciebie 'Węgierki Zwykłe'. Narośla te albo się coraz bardziej rozrastały i pękały, albo rozrastały się do pewnego momentu i potem przestawały, ale z czasem bardzo powoli też pękały, jednak nie aż tak dramatycznie. Na twoim miejscu mimo wszystko wyciął bym te narośla, bo jak się rozrosną to i tak same pękać zaczną, wtedy będziesz miał gorszy problem, póki jeszcze czas i gałęzie niezbyt duże to wycinaj a miejsce cięcia jakoś się zagoi. Po wycięciu rozrób papkę z miedzianu i dokładnie zasmaruj miejsce cięcia. Najlepiej było by zasmarować maścią Tribiotic, ale trochę drogo by Ci to wyniosło. Możliwe że to jakiś patogen, może jakaś specyficzna dla Węgierek bakteria albo wirus, który wywołuje takie deformacje. Tutaj jest podobny temat: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 4#p2900044
Tylko że w powyższym przypadku narośl na brzoskwini wygląda książkowo jak guz wywołany przez Agrobacterium tumefaciens.
romulus83
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 21 mar 2012, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Orzechowo

Re: Czy ciąć już/jeszcze drzewka owocowe?

Post »

Myślę, że owo brzydkie coś da się usunąć. Wystarczy z dwóch stron naciąć pod kątem, powoli i cierpliwie. Co do tego na co jest na pniu, może wiercenie? Podcinanie pod kątem osłabi pień. Drzewko złamie się na silnym wietrze. Najlepsze byłoby wiertło motylkowe/łopatkowe o średnicy większej od narośli. Ciekawe, co powiedzą fachowcy na moje propozycje?
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Czy ciąć już/jeszcze drzewka owocowe?

Post »

Witam ponownie, już wiem co to za choroba, jej nazwa to Czarna guzowatość śliw. Po Polsku próżno szukać opisu, natomiast trochę informacji można znaleźć pod Angielską nazwą Black Knot. Pomimo pierwotnych przypuszczeń (bakteria, wirus) okazuje się że to choroba grzybowa wywoływana przez (Apiosporina morbosa synonim Dibotryon morbosum), głównie dotyczy śliw ale są opisy tej choroby znalezionej na brzoskwiniach, morelach, również na wiśniach i czereśniach, generalnie może zainfekować praktycznie każdy gatunek z rodzaju śliwa (Prunus) w tym gatunki ozdobne, ale zdarza się to bardzo rzadko jest to ściśle choroba śliw. Grzyb infekuje wiosną i latem miejsca na tegorocznych przyrostach, miejsca infekcji są widoczne dopiero za rok na wiosnę kiedy zaczynają bardzo szybko narastać guzy. Z tego co udało mi się znaleźć grzyb początkowo poraża pędy miejscowo, jednak z czasem zaczyna przemieszczać się wgłębnie w zakażonej roślinie, dlatego przy zwalczaniu zaleca się wycinanie porażonych pędów parę centymetrów poniżej widocznej narośli, oraz stosowania różnych środków grzybobójczych o działaniu systemicznym - choćby znany Topsin. Podczas wycinania porażonych pędów lub też wykrajania narośli z pni lub większych konarów, za każdym razem trzeba dezynfekować narzędzia a porażone części roślin należy palić.
Co do Twojej Węgierki to należy te narośla wydłubać i to parę centymetrów szerzej i głębiej niż one zajmują. Miejsca po wycięciu pomalować stężonym roztworem Topsinu z wodą w stężeniu 1:2, na następny dzień możesz zasmarować to miejsce Eko Dermą albo Funabenem z dodatkiem np.: Curzate - to samo co Miedzian ale z dodatkiem cymoksanilu.
Pod tymi linkami znajdują się dokładniejsze opisy tej choroby:
http://www.umanitoba.ca/afs/hort_inquir ... _knot.html
http://www.caf.wvu.edu/kearneysville/di ... lumbk.html
http://nysipm.cornell.edu/factsheets/tr ... /bk/bk.asp
kubaroman
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 29 lis 2010, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Czy ciąć już/jeszcze drzewka owocowe?

Post »

mam do przycięcia jabłonkę, która rozwineła już pąki. Można ją jeszcze teraz przyciąć czy lepiej zostawić tak jak jest?
Pozdrawiam Roman
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Czy ciąć już/jeszcze drzewka owocowe?

Post »

Jeszcze można przyciąć :wink:
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
Ania_Lublin
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 8 kwie 2012, o 21:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy ciąć już/jeszcze drzewka owocowe?

Post »

Witam
W tamtym roku kupiłam drzewka owocowe, takie 1m, 1.5 m, przezimowały ładnie i zaczęła sie wiosna.Co mam z nimi teraz robić? Czy pryskać na szkodniki, czy przycinać np. brzoskwinię?Proszę o pomoc.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”