
Działka korzo_m cz. 5
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Działka korzo_m cz. 5
Przepiękne te ostróżki i te kolorki super 

Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 5
Krysiu ja do tej pory nie znałam tawliny, tzn krzew kojarzyłam, ale nazwy nie potrafiłam do niego dopasować. Dopiero jak mi zaproponowałaś gałązki sprawdziłam w internecie. To jest to co mi się podoba, jeszcze jak doczytałam, że liście jesienią pięknie wybarwiają od razu chciałam ją mieć u siebie. Na razie wszystkie doniczki stoją w piwnicy przy oknie, jest tam chłodno, nie wiem czy nie powinnam przenieść na pokoje
roza333 bardzo lubię ostróżki, wspominają mi jak wiele innych kwiatów dzieciństwo z wiejskiego ogródka babci. A kolor niebieski zachwyca mnie w każdych kwiatach, bo przeważnie na rabatkach królują żółte, pomarańczowe i czerwone kolory, a niebieskiego jest mało.
Wczoraj była piękna pogoda, od rana do póżnych godzin popołudniowych pracowałam w ogrodzie. Praktycznie większość dnia machałam sekatorem, cięłam.....cięłam. Trawniki posypałam nawozem. A dzień zakończyłam tym co lubię- ogniskiem
Aby nie było, że do mnie wiosna nie zawitała, odnalazłam jej pierwsze skromne zwiastuny





roza333 bardzo lubię ostróżki, wspominają mi jak wiele innych kwiatów dzieciństwo z wiejskiego ogródka babci. A kolor niebieski zachwyca mnie w każdych kwiatach, bo przeważnie na rabatkach królują żółte, pomarańczowe i czerwone kolory, a niebieskiego jest mało.
Wczoraj była piękna pogoda, od rana do póżnych godzin popołudniowych pracowałam w ogrodzie. Praktycznie większość dnia machałam sekatorem, cięłam.....cięłam. Trawniki posypałam nawozem. A dzień zakończyłam tym co lubię- ogniskiem

Aby nie było, że do mnie wiosna nie zawitała, odnalazłam jej pierwsze skromne zwiastuny




- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Działka korzo_m cz. 5
Dorotko,ale u ciebie kwitnie juz duzo,u mnie nie uwidzi ani jednej sztuki kwiatka.
Tawline dostałam w ubiegłym roku od Bozenki,ona rozłazi się jak sumak,ale nie przyjęła mi się.
Tawline dostałam w ubiegłym roku od Bozenki,ona rozłazi się jak sumak,ale nie przyjęła mi się.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Działka korzo_m cz. 5
Dorotko ależ u Ciebie zrobiło się wiosennie
U mnie dopiero nieśmiało pokazują się kwiaty na wierzbie, a na twojej już takie duże, puchate "kotki".
Czy kupiłaś już brateczki ? Ja trochę kupiłam w piątek w Aldi i od jutra będą zdobiły mój taras. Oczywiście jeszcze dokupię, ale poczekam, aż pojawią się na ryneczku, bo zawsze to trochę taniej.

Czy kupiłaś już brateczki ? Ja trochę kupiłam w piątek w Aldi i od jutra będą zdobiły mój taras. Oczywiście jeszcze dokupię, ale poczekam, aż pojawią się na ryneczku, bo zawsze to trochę taniej.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 5
Małgosiu wszystko jeszcze takie malutkie, ale już cieszy ogromnie.
Iwonko już bardzo wiosennie słoneczko drugi dzien super grzało. Bratków jeszcze nie kupiłam, ale dzis na własne oczy widziałam, że są już po kwieciarniach. Może na poczatku tygodnia, jak mąż nie wyjedzie w trasę pojedziemy do Tych na giełdę. Kupię wtedy całą skrzynkę, no bo dużo taniej.
Iwonko jaki kolor bratków kupiłaś.
Dziś dzień odpoczynku, spacerowałam po ogrodzie i oglądałam
ile jeszcze mam cięcia. Zima nie odpuściła moim trzmielinkom, wymarzły bardzo, do wykopania oprócz żarnowca będzie migdałek szczepiony na pniu
żal bo pięknie wiosną wyglądał jak kwitł.
To jego wspomnienie ze szczytu formy, dziś wygląda fatalnie

Iwonko już bardzo wiosennie słoneczko drugi dzien super grzało. Bratków jeszcze nie kupiłam, ale dzis na własne oczy widziałam, że są już po kwieciarniach. Może na poczatku tygodnia, jak mąż nie wyjedzie w trasę pojedziemy do Tych na giełdę. Kupię wtedy całą skrzynkę, no bo dużo taniej.
Iwonko jaki kolor bratków kupiłaś.
Dziś dzień odpoczynku, spacerowałam po ogrodzie i oglądałam


To jego wspomnienie ze szczytu formy, dziś wygląda fatalnie

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Działka korzo_m cz. 5
Będzie sporo strat w tym roku niestety.
Ja już mam kilka róż do wywalenia, bo czarne razem z korzeniem.
Szkoda, ale cóż, będzie miejsce na następne.
Ja już mam kilka róż do wywalenia, bo czarne razem z korzeniem.
Szkoda, ale cóż, będzie miejsce na następne.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka korzo_m cz. 5
Dorotko Tawlina jarzębolistna przez większość sezonu ma piękne wybarwienie. Kwiatostany podobne do Tawułek - wiechowate ale rozwijają się odwrotnie czyli- Tawułki Arendsa i chińskie od dołu a Tawliny u od góry.
Ja w sobotę cześć sadzonek zdrewniałych przyniosłam do domu bo też zauważyłam wybijające z oczek pędy a tym bardziej,że u mnie ciemna piwnica więc wszystko takie anemiczne.
Niektóre z nich siedzą w docelowych plastykowych pojemnikach i maja odpowiednie podłoże ale większość muszę wysypać delikatnie i dać inne podłoże bo tam głównie piasek i substratu kokosowego dla wilgoci troszkę .
Czyli powoli bierzemy się za rozmnażanie z patyczków ...
Powodzenia
Ja w sobotę cześć sadzonek zdrewniałych przyniosłam do domu bo też zauważyłam wybijające z oczek pędy a tym bardziej,że u mnie ciemna piwnica więc wszystko takie anemiczne.
Niektóre z nich siedzą w docelowych plastykowych pojemnikach i maja odpowiednie podłoże ale większość muszę wysypać delikatnie i dać inne podłoże bo tam głównie piasek i substratu kokosowego dla wilgoci troszkę .
Czyli powoli bierzemy się za rozmnażanie z patyczków ...

Powodzenia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Działka korzo_m cz. 5
Dorotko moje bratki są bordowe. Bardzo podobają mi się szafirowe, ale niestety nie było
Nie mów, że wymarzł Ci ten migdałek ze zdjęcia
Ojej, a tak pięknie kwitł Ci w zeszłym roku 

Nie mów, że wymarzł Ci ten migdałek ze zdjęcia


- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Działka korzo_m cz. 5
Dorotko - a czy migdałek powinien już się budzić .. bo mój nadal śpi 

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Działka korzo_m cz. 5
Dorotko, migdałek przemarzł? jaka szkoda...
Nie wiedziałam, że one są wrażliwe..mój migdałek ma mnóstwo pączków, wygląda na to, że dobrze przetrwał bezśnieżną zimę. Jutro sprawdzę czy pączki żywe.. 


- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 5
Grażynko nie wiem jak będzie u moich róż w piątek przycięłam wszystkie górą zostawiłam nad kopczykami tak ok 20cm, ale wszystko zmarznięte. Jak porozsypię kopczyki to się okaże.
Krysiu ja wszystkie patyczki wkładałam do torfu odkwaszonego. Tawlinę przeniosłam do innego pomieszczenia piwnicznego, stoi przy oknie, bo tam cały dzień jest słońce więc będzie miała cieplej.
Iwonko chciałabym coś z żółtego, pomarańczowego lub czerwonego koloru. Chcę część bratków postawić na studni i przy drzwiach wejściowych.
Bernadetko, Kasiu, Iwonko na migdałki jeszcze czas, można wypatrzeć małe pączki na łodyżkach, ja coś tam widzę, ale marnie. Mój zaczął padać w zeszłym roku. Pamiętacie zeszłoroczny jednodniowy przymrozek majowy, migdałek już był po pięknym kwitnieniu. Wtedy właśnie zaczęły mu usychać gałązki, obcinałam sukcesywnie co brzydsze z nadzieją, że jednak odbije. Ma zostawione 3 łodyżki, ale przy grubym pniu (rośnie u mnie 5 lat) obecnie wygląda koszmarnie. Czekam cierpliwie, może zakwitnie, póżniej przytnę gałązki, liczę że te 3 badylki się rozgałęzią. A jak nie to pójdzie na podpałkę.
Gdzieś czytałam, że szczepione są bardziej wrażliwe na przymrozki, przez dwa pierwsze lata zabezpieczałam go włókniną, ale jednak dla niego najgorsze okazało się były przymrozki już w trakcie wegetacji.
Przez dwa lata sadziłam magnolie i zawsze po majowych przymrozkach mi je trafiało, a tak bardzo mi się podobają.
Krysiu ja wszystkie patyczki wkładałam do torfu odkwaszonego. Tawlinę przeniosłam do innego pomieszczenia piwnicznego, stoi przy oknie, bo tam cały dzień jest słońce więc będzie miała cieplej.
Iwonko chciałabym coś z żółtego, pomarańczowego lub czerwonego koloru. Chcę część bratków postawić na studni i przy drzwiach wejściowych.
Bernadetko, Kasiu, Iwonko na migdałki jeszcze czas, można wypatrzeć małe pączki na łodyżkach, ja coś tam widzę, ale marnie. Mój zaczął padać w zeszłym roku. Pamiętacie zeszłoroczny jednodniowy przymrozek majowy, migdałek już był po pięknym kwitnieniu. Wtedy właśnie zaczęły mu usychać gałązki, obcinałam sukcesywnie co brzydsze z nadzieją, że jednak odbije. Ma zostawione 3 łodyżki, ale przy grubym pniu (rośnie u mnie 5 lat) obecnie wygląda koszmarnie. Czekam cierpliwie, może zakwitnie, póżniej przytnę gałązki, liczę że te 3 badylki się rozgałęzią. A jak nie to pójdzie na podpałkę.
Gdzieś czytałam, że szczepione są bardziej wrażliwe na przymrozki, przez dwa pierwsze lata zabezpieczałam go włókniną, ale jednak dla niego najgorsze okazało się były przymrozki już w trakcie wegetacji.
Przez dwa lata sadziłam magnolie i zawsze po majowych przymrozkach mi je trafiało, a tak bardzo mi się podobają.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Działka korzo_m cz. 5
Dorotko a przezimował Ci ten piękny pełny kuklik?
W zeszłym roku posiałam nasionka od Ciebie.
Ładnie wszystko wzeszło a teraz nie mam po nim śladu.
W zeszłym roku posiałam nasionka od Ciebie.
Ładnie wszystko wzeszło a teraz nie mam po nim śladu.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 5
Grażynko jeszcze nie sprawdzałam, jutro porządnie go poogladam.
Dzisiaj przycinałam trzmieliny, musiałam zrobić to dość krótko, mam nadzieję, że odbije wszystko.
Popikowałam pierwszą partię pomidorków, a jeszcze czekają następne, chyba lekko przesadziłam z ich ilością.
Dzisiaj przycinałam trzmieliny, musiałam zrobić to dość krótko, mam nadzieję, że odbije wszystko.
Popikowałam pierwszą partię pomidorków, a jeszcze czekają następne, chyba lekko przesadziłam z ich ilością.
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Działka korzo_m cz. 5
Dorotko
popodziwiałam pierwsze zwiastuny wiosny w Twoim ogrodzie 


- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 5
Halinko miło mi
tego roku jeszcze jest ich bardzo mało. Miałam piękna kępkę ranników, i chyba je straciłam, widzę jakieś 2 sztuki, ale o tej porze już powinny kwitnąć, a te ledwo kiełkują.
Grażynko dziś pooglądałam dokładnie kuklika, przeżył pięknie widać jak kiełkuje, na obkoło ma suche liście do usunięcia, ale środek żyje.
Przez dwa dni pikowałam pomidory, na szczęście zakończyłam, najdłużej schodziło mi podpisanie każdej odmiany. Ziemii poszło ogrom. Cały czas przede mną pikowanie lobelii, ale coś za nią nie mogę się zabrać
Dziś z mężem rozrzucaliśmy kompost na warzywnik.

Grażynko dziś pooglądałam dokładnie kuklika, przeżył pięknie widać jak kiełkuje, na obkoło ma suche liście do usunięcia, ale środek żyje.
Przez dwa dni pikowałam pomidory, na szczęście zakończyłam, najdłużej schodziło mi podpisanie każdej odmiany. Ziemii poszło ogrom. Cały czas przede mną pikowanie lobelii, ale coś za nią nie mogę się zabrać

Dziś z mężem rozrzucaliśmy kompost na warzywnik.