reniuniek pisze:..i pani mi odradziła koński a szczególnie ze stadniny ..
Renatko,

taki obornik koński musi być przekompostowany, nie świeży.
Ale i tak koński nawóz jest chyba najłagodniejszy dla roślin.
Na granulowany trzeba uważać, bo najczęściej jest ptasi i może być za bardzo intensywny.
Trzeba go używać bardzo ostrożnie, aby nie popalił Ci młodych roślin.
Dobrze jest takim granulatem przesypywać warstwy gromadzonego kompostu, takiego, który będzie używany dopiero w następnych sezonach. Wspomaga wtedy rozkład kompostowanych resztek.
Zawsze każdy taki nawóz trzeba od sadzonych roślin oddzielić warstwą ziemi.
Można też taki granulat moczyć i rozcieńczonym mocno (kubek na konewkę 10 l) tym roztworem dopiero podlewać rośliny.
Ale się wymądrzyłam.
Miłego dnia i
