Wandziu

Wrócę jeszcze do wcześniejszych postów. Tarczniki mam na paprociach, na beniaminku i szeflerze. nie mogę sie wyzbyc tego dziadostwa, bo tabletki nie działają.
A teraz teraźniejszość. Urocza foteczka krokusików- taka radosna i optymistyczna

Jaki masz zapas ziemi

mnie rózwnież by się przydała, ale zamówiłam roślinki za prawie 200 zł,(odkładałam całą zimę- wydałam w 5 minut

) więc znów muszę wstrzymać moje zapędy na zachcianki.
Tak sobie myślę, czy ja kiedyś będę miała czas w zdecydowanej większości na ogród???
Na wsi zawsze jest tyle do zrobienia, ani niedzieli, ani świąt, bo trzeba zasuwać w gosp.
Póki co, ciągle jakieś wyjazdy, terapie z dziećmi i multum obowiązków w domu.
Ogród to mega wytchnienie, ale czemu mam takie wrażenie, że tworzę go "ukradkiem"...