Tam wszędzie jest trawka, za miesiąc będzie nawet zielona.mewa pisze:na pewno musisz je odchwaścić
 Korą pewnie ze można wyłożyć, jednak bardziej zależy mi na podpowiedziach związanych z odpowiednim przycięciem.
 Korą pewnie ze można wyłożyć, jednak bardziej zależy mi na podpowiedziach związanych z odpowiednim przycięciem.Tam wszędzie jest trawka, za miesiąc będzie nawet zielona.mewa pisze:na pewno musisz je odchwaścić
 Korą pewnie ze można wyłożyć, jednak bardziej zależy mi na podpowiedziach związanych z odpowiednim przycięciem.
 Korą pewnie ze można wyłożyć, jednak bardziej zależy mi na podpowiedziach związanych z odpowiednim przycięciem.



przejdź na stronę 43 tego wątku i zobacz na moich załaczonych zdjęciach jak wyglądają pąki kwiatowe ( też nie wiedziałam że to onegleameil pisze:
Tam wszędzie jest trawka, za miesiąc będzie nawet zielona.Korą pewnie ze można wyłożyć, jednak bardziej zależy mi na podpowiedziach związanych z odpowiednim przycięciem.
 ). U Ciebie na  drugim zdjęciu widać ,że są- jakbyś je teraz przycięła to pozbędziesz się owoców. Proponuje  usunąć  trawę - , dosypać kwaśnego torfu i na to grubą warstwę kory.Uwierz mi - moje rosły w takich samych warunkach- odkąd obsypałam korą i odchwaściłam idą jak burza.  W tym roku będe robić dla nich osobną rabatę, wyłożoną grubą  warstwą kory i do tego koniecznie siatka - bo nie wiem czy wiesz , że ptaszyska bardzo je lubią .
 ). U Ciebie na  drugim zdjęciu widać ,że są- jakbyś je teraz przycięła to pozbędziesz się owoców. Proponuje  usunąć  trawę - , dosypać kwaśnego torfu i na to grubą warstwę kory.Uwierz mi - moje rosły w takich samych warunkach- odkąd obsypałam korą i odchwaściłam idą jak burza.  W tym roku będe robić dla nich osobną rabatę, wyłożoną grubą  warstwą kory i do tego koniecznie siatka - bo nie wiem czy wiesz , że ptaszyska bardzo je lubią .  ) , niestety  u sąsiadki opędzlowały dwa wielkie krzaki ( też się zdziwiła po przyjeździe z wczasów
 ) , niestety  u sąsiadki opędzlowały dwa wielkie krzaki ( też się zdziwiła po przyjeździe z wczasów   )
 )

Cieszę się ,że pomysł Mojego Ślubnego komuś się przydamewa pisze:tutaj jest pokazane przez chudziaka ciekawe rozwiązanie zapobiegania takim sytuacjom-mało widoczne ale właśnie ja zamierzam skopiować
 .
  . http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p2369525
 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p2369525  nie mogłam znaleźć i dodałam tamte. Ogladałam to w zeszłym roku i od razu  stwierdziłam ,że wykorzystam u siebie- mogę?
  nie mogłam znaleźć i dodałam tamte. Ogladałam to w zeszłym roku i od razu  stwierdziłam ,że wykorzystam u siebie- mogę?


mam pytanie z jakiego drzewa jest najlepsza kora do wyłożenia tych borówek ?mewa pisze:przejdź na stronę 43 tego wątku i zobacz na moich załaczonych zdjęciach jak wyglądają pąki kwiatowe ( też nie wiedziałam że to onegleameil pisze:
Tam wszędzie jest trawka, za miesiąc będzie nawet zielona.Korą pewnie ze można wyłożyć, jednak bardziej zależy mi na podpowiedziach związanych z odpowiednim przycięciem.
). U Ciebie na drugim zdjęciu widać ,że są- jakbyś je teraz przycięła to pozbędziesz się owoców. Proponuje usunąć trawę - , dosypać kwaśnego torfu i na to grubą warstwę kory.Uwierz mi - moje rosły w takich samych warunkach- odkąd obsypałam korą i odchwaściłam idą jak burza. W tym roku będe robić dla nich osobną rabatę, wyłożoną grubą warstwą kory i do tego koniecznie siatka - bo nie wiem czy wiesz , że ptaszyska bardzo je lubią .
Pewnego ranka na działce bardzo się zdziwiłam jak zobaczyłam pełno paszkotów zajadających się moimi borówkami- od razu je poprzykrywałam firankami( nic innego nie miałam) , niestety u sąsiadki opędzlowały dwa wielkie krzaki ( też się zdziwiła po przyjeździe z wczasów
)
tutaj jest pokazane przez chudziaka ciekawe rozwiązanie zapobiegania takim sytuacjom-mało widoczne ale właśnie ja zamierzam skopiować
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=140
i jeszcze tutaj
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=378


 
 



