Kasiu, ale Twój ogród jest taki elegancki. To nic, że młody. Już widać efekt. Ja mam naprawdę nieformalny ogród. Jest tu miejsce na wszystko. Chciałabym wprowadzić więcej małej archtektury, ale zawsze brakuje mi kasy, bo wydaje wszystko na rosliny, a nie mogę przeginać bo m
Agatko, już niedługo trzeba rh zasilić, zresztą jak wszystko. Niektórzy pryskają helatem żelaza. Nigdy nie spotkałam u siebie takiego nawozu. Na pewno podleję jak zwykle herbatką z cytrynami. No i nawozy do rh.
Gosiu, ale własnie o to chodzi, że takie sianie mi nie wychodzi. Wolę wysiewać prosto do gruntu. Tylko naprawdę wytrzymałe siewki wytrzymają u mnie
Jeśli łodyżka jest żywa, na pewno rh wypuści nowe listki. Można w czerwcu obciąć, żeby się zagęścił.
Marylko, prawdopodobnie przeżyło wszystko, albo prawie. Nie wiem co z wrzoścami.
Już się nie mogę doczekać na tę pracę
Ewo, róże chyba przetrwały w miarę dobrze. Przynajmniej wiem, że wszystkie żyją. Jutro sprawdzę co w Edenem. Tydzień temu wydawało się, że przetrwał cały.
Jula, niestety każda z nas musi wybrać inny sposób na sianie. Wiem, że u Ciebie musi być idealny porządek
U mnie siewki mogą rosnąć nieniepokojone.
Gosiu, wiem, że każdy robi jakies błędy, ale jak to robię ja, to mnie to wkurza.
Wcale tak szybko porządków nie bedzie. Zauważ, że ja wracam czasem bardzo późno do domu. Co prawda niedługo przesuniemy czas i może wtedy będe miała więcej czasu na ogród. W tym roku jeszcze oprócz pracy największym zjadaczem czasu jest mój syn. Musze z nim zakuwac do egzaminów i do końca roku walczyć o każdą ocenę. Lekko nie będzie.
Asiu, takie nasionka są z serii posiej i zapomnij. Sprawdź w czerwcu
Tosiu, nie za wcześnie?
Trzymam jednak kciuki
Ewo, jak pogoda? U mnie rano tez było pochmurno, ale potem zaświeciło piekne słońce. Zrobiło się naprawdę ciepło. Musze sprawdzić swoje bulwy.
Posadziłaś różę
Czyli już naprawdę zaczęłaś sezon.
Nie mam nowych zdjęć, więc zapodam stare.
W zeszłym roku poprzesadzałam lilie. Ciekawe, czy sie przyjęły
