Moje spełnione marzenie Malgocha1960

[malgocha1960]

Witajcie ranne ptaszki.
Od rana miałąm sprzatanie,chciałam przestawić begonie w stronę światła i zrzuciłam z parapetu kubki z kapustą,miłe poczatki dnia.Słoneczka na razie nie ma,ale wszystko może jeszcze się zmienić.Chciałabym pouyukać w ziemię dzisiaj patyki tawuły,które stoją w wodzie,poszukam miejsca na 2 cyprysiki malutkie z biedronki no i muszę pochodzic z łopatką i zakopać doły Tosi.Mam troche kamieni,powożę wózkiem na stałe miejsce,a jutro z M jadę do znajomego po ziemię z pola dla wyrównania rabaty pod hosty i bedziemy montować kratki pod pnącza przy siedzisku grilowym.

[Keetee]

czyli sezon rozpoczety na całego

[magnolia15]

Czyli Kochana czeka Cię pracowity weekend.

[korzo_m]

Małgoś Ty też grabisz rabatki, ja właśnie wczoraj odkrywałam schowane tulipanki spod liści. Kilka wiader dziadostwa wyniosłam na kompost.

[malgocha1960]

Dorotko,marzenko,bedzie pracowicie.
Dorotko Korzo,zupełnie jak u mnie,juz myslałam,że nornice zjadły mi tulipany,a jak zrobiłam porządek to wszystko sie wyjasniło.Jak ja lubie rabatki tak świezo posprzatane.Wczoraj było tak cieplutko,a ja pracowałam na powietrzu sama,żadnego z sasiadów na oczy nie widziałam.Nie moge zrozumiec,żeby pryki i dzieciaki kisiły się całymi dniami w domu,tak jest całą wiosne i lato.

[beatann]

Małgosiu Tak ładnie i wesoło u Ciebie że i ja się wpraszam.

[Keetee]

czasem ludzie maja tylko tv i komputery.......i na tym świat się kończy , smutne ale bardzo pospolite.....

[Malgolinka]

Witaj Małgoś
ja też wczoraj pracowałam i też mnie wszystko boli ( starość ??? )
Dziś u mnie już świeci słonko, byle tylko do 15-tej i heja do domku
miłego pracowitego dnia

[E@K66]

Witaj Małgosiu ,słoneczko świeci az chce sie żyć

[malgocha1960]

Beatko,zapraszam częsciej.
Dorotko,ja to juz sie zastanawiam czy oni nie maja słońcowstręt,bo dla mnie to jest bardzo dziwne,żeby nie wychodzić z domu nawet latem.Często gęsto jednych sąsiadów nie widuje tygodniami.W zimie to normalne,ze tego małego dziecka nie widuję w ogóle,ale juz połowa marca , a ja nie widziałam go od jesieni.
Witaj Ewus,u mnie słońca tez nie ma,ale nie moge się doczekać,żeby wyjść robić na działce.Wczoraj w południe nawet kawkę wypiłam na tarasie.

[magnolia15]

Tak tak kawka smaczniejsza na świeżym powietrzu,ja także piłam wczoraj , ptaszki pięknie śpiewały.

[Keetee]

No rzeczywiscie dziwne zachowanie tych twoich sasiadów....a dla nich pewnie Ty jestes nie ten tego

[malgocha1960]

Marzenko,taka kawa na swiezym powietrzu lepiej smakuje jak w luksusowej kawiarni/chociaz nigdy w takiej nie byłąm
Dorotko,myslę,że patrzą na mnie jak na dziwaczkę.Któregoś razu zabrali mnie do miasta i oczywiście gadka,ze ja juz robię,a ja mówię-ile mozna kisić się w domu,dla mnie swieże powietrze to raj,siedziałam w domu prawie pół roku,więc musze oddychac w końcu.
Ufoludkiem dla mnie jest ten kto ma ogród i siedzi na okrągło w domu.

[agatka123]

Cześć Małgoś
Czytam , że pracujesz jak mała mróweczka , ja też grzebię już w ziemi i strasznie mnie to uszczęśliwia

[malgocha1960]

Witaj kochana,zaraz idę zrobic sobie kawke,zobacze czy da radę wyjść i będę grzebac.Wieczorem M wraca z pracy w delegacji,trzeba bedzie jakiś obiad uklecić.