roberto198305 pisze: zapraszam do nas na winobranie we wrześniu, najlepiej jak jest w drugiej połowie miesiąca to zapach orzechów i kasztanów pieczonych jest wspaniały, i jak tu się nie skusić
Chcesz mi powiedzieć że na święcie winobrania na rynku i ulicach są też sprzedawane świeże pieczone kasztany, tak jak w południowych krajach naszego kontynentu? Kurde chyba dawno po Polsce nie jeździłem. Czas najwyższy.
roberto198305 pisze:Ty przerabiasz na paszę dla drobiu,prywatnie czy na chandel
Ja jeszcze jednego kasztana z moich drzewek się nie doczekałem i prędko się nie doczekam, na razie przerabiam kwestię rozmnażania (a to wcale taka prosta sprawa nie jest, w tym roku robię odkłady powietrzne) i wszystkie gałązki na doświadczenia z rozmnażaniem idą. Z reszta ja mam kasztany u siebie dopiero 2 pełne sezony wegetacyjne, teraz 3 będzie, więc nie ma się czego spodziewać, do tego mikroklimat okolicy może spowodować że kasztan w ogóle nie będzie u mnie owocował.
Co do wartości odżywczych kasztana to sporo jest o tym informacji, nie będę się rozpisywał tutaj. Że dla kulturystów to trochę się zdziwiłem, bo oni to bardzie białkowe produkty preferują a kasztan to węglowodany, tak jak ziemniak, ryż, makaron, kasza, pieczywo z tym że dużo witamin ma i mikroelementy.
Nie wiem jak dużo masz ziemi ale pod uprawę kasztana musisz mieć sporo jeśli będziesz prowadził bez cięcia a i z cięciem spora rozstawa musi być. Zresztą tak jak ci napisałem wcześniej, rozstawa spora musi być i taka plantacja sporo miejsca zajmuje. Jeśli temat kasztana bardzo cię wkręcił to możesz spróbować zdobyć też inne odmiany, pisałeś coś że jest jakaś oferta co drzewka z Włoch sprowadzają, może warto na próbę zakupić. Jest też pewien pan co ma szkółkę i oferuje trzy odmiany kasztana chińskiego, mianowicie 'Nanking', 'Meling', 'Kuling' (łatwo znajdziesz na necie). Jak się pytałem to mi powiedział że rozmnaża przez odkłady, ale ktoś się wypowiadał że rozmnaża je przez wysiew a w dodatku niewiadomo czy to są faktycznie te odmiany. I bardziej ku temu bym się przychylił, bo posiada niektóre rośliny tak niemożliwe do zdobycia że faktycznie traci aż wiarygodność, dodatkowo spora ilość nazw i opisów jest pokręcona. Ale zadzwoń nic ci nie zaszkodzi, ciekawe co tobie powie, gdyby to faktycznie były te odmiany to po prostu bajka. Możesz też spróbować z kasztanem hybrydowym, gdzie kupić było już w tym wątku podane. Im więcej będziesz miał odmian i gatunków tym lepsze zapylenie i wyższe prawdopodobieństwo dobrego zbioru.
Co do kasztana japońskiego ciężko jest mi się wypowiedzieć, ale z tego co jest dostępne na internecie, jako gatunek ma kasztany niewiele większe niż kasztan zębaty. Owoce kasztana jadalnego i kasztana chińskiego w wersji podstawowej (leśnej, dzikiej) są sporo większe. Choć takie zdjęcia np. temu przeczą:

Źródło:
http://www.mindspring.com/~psisco/www/4 ... ts_top.jpg ,
http://www.mindspring.com/~psisco/www/4 ... s_side.jpg , dostępne 16.03.2012
Zdjęcia pokazują w kolejności od lewej owoce kasztana Zębatego, Chińskiego, Japońskiego i Jadalnego (Europejskiego). Natomiast formy odmianowe kasztana japońskiego mają owoce bardzo duże, tak jak tutaj:

Źródło:
http://www.utc.edu/Faculty/Hill-Craddoc ... rsol01.jpg , dostępny 16.03.2012