Wiesz odkąd ja wysiałam latem, nic się nie zmieniło, mam całą masę roślin na tym stojaku (taka szklarenka w domu bez folii), a tylko z largestroemią jest problem. Raczej żadnych szkodników nie zauważyłam. W ogóle to śmiesznie wygląda, bo te zmiany są tylko w środkowej części roślin, dolne liście i te na górze są zdrowe. Jakby porażenie przeszło na wysokości 10- 18 cm. A żeby mało tego było to stoi ich sześć na takim sześciopaku i tylko dwie są chore. Stosowałam ostatnio Nomolt na ziemiórki, ale nie pamiętam szczerze mówiąc czy te zmiany były już wcześniej. Szukałam na google różnych chorób liści, ale nie natknęłam się na taki przypadek. Dlatego pytam tutaj, może znajdzie się ktoś kto się już z tym zetknął, albo jakich fachowiec

Zielono mi ...