Ciężko było, no cóż jakoś musiałam sobie poradzić, dobrze że mam jeszcze siostrę , a później poznałam męża urodziły się dzieciaczki ..... człowiek na nowo uczył się żyć
po dziś dzień mam takie momenty że jak coś się dzieje w moim życiu, obojetnie czy dobrego czy złego zawsze myślę muszę powiedzieć mamusi

i zaraz sobie zdaję sprawę że nie powiem jej to wtedy w samochód i na cmentarz , wyżalić się ....