Kompostownik i jego rola.

[3 KOTY]

Witam.Mam pytanie do GrzegorzaR.Jak sprawuje się Twój plastikowy kompostownik, czy jesteś zadowolony z tego co przetworzył?

A może ktoś inny na forum ma juz jakieś doświadczenie z tego rodju kompostownikiem?

[repas200]

Ja mam taki niby kompost Wszystko zrzucam na jedna kupkę i się tym nie przejmuje nic nie dodaje czasami ziemi się trochę na to wrzuci np z chwastami lub darń jak zdzieram na rabatki I po roku mam ładna ziemie

A żeby odkwasić sypie na to popiół z pieca i po ogniskach

[LenkaXD]

Hmm.. Przeczytałam, przemyślałam i nadal czarno to widzę, choć czarno to kiepskie określenie, bo przecież o czarną ziemię nam chodzi.
Dwa lata temu wprowadziłam się do rodziców, którzy w przypływie fantazji wyprowadzili się z Warszawy na olbrzymią działkę. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że poprzedni właściciele zrobili z niej śmietnisko. Dosłownie... To co wykopuję sprzątając w głowie się nie mieści, a kiedy się wprowadzałam rodzice jeszcze wywozili śmieci z powierzchni, ale do rzeczy.

Mama kupiła kompostownik - plastikowy. Po działalności ich psów (4 bydlaki) kompostownik to również śmieć, ale powiedzmy, że da się w nim coś trzymać. Lecą tam głownie odpadki biologiczne z domu, a jest tego dużo bo i domowników sporo. Do tego czasem jakaś trawa (dotąd szła ona na dno dołów po akacjach), chwasty raczej palimy w ognisku. Lądują tam też mówiąc kolokwialnie kupska psiarni, rozrzucone po całej działce. Kiedy już skończyłam ogólne porządki (taak po 2 latach... ) stwierdziłam, że czas zabrać się za konkretną robotę na działce i od lata zeszłego roku wprowadzam zmiany. No i w końcu przyszedł czas na ten nieszczęsny kompostownik...
Oczywiście chcę kompost, tyle że z dzieciństwa pamiętam jak dziadek robił doły w lesie napełniało się je zasypywało wapnem i zakopywało. A potem kopało kolejny dół i tak użyźniało cały teren. Taki system odpada - dwójka dzieci, no i ukochane psy moich rodziców... do tego ojciec obsadził 3/4 działki lasem

Co mam z tym zrobić, żeby normalnie funkcjonowało?

[Czarnotrzewiak]

Mój kompostownik już stoi , zrobiłem go jednak według własnego pomysłu.Kupiłem bednarkę (płaskownik stalowy), wygiąłem z niego dwie obręcze i powierciłem otworki.Przygotowałem dranki i poprzykręcałem do płaskowników.Miedzy drankami zostawiłem dwu centymetrowe przerwy.Wysokość kompostownika wynosi 120 cm a jego pojemność 1300l . Koszt , nie licząc dranek , bo akurat miałem to 100 zł.Wstawił bym fotkę , ale nie wiem jak się to robi.Pozdrawiam

-- 11 mar 2012, o 08:30 --

Zapomniałem napisać o najważniejszym.Jak się zapełni , to mam możliwość rozpołowienia go poprzez odkręcenie czterech nakrętek i odstawienie go i postawienie obok.

[woj111]

Od kilku lat używam kompostownika plastikowego. Na kompost wyrzucam odpadki z ogrodu i domu.
Kompostownik opróżniam na wiosnę, a to co się jeszcze nie rozłożyło wraca ponownie do kompostownika.
Wg mnie plusy takiego kompostownika to przede wszystkim estetyczny wygląd, dobre przetworzenie kompostu.
Natomiast minusy to utrudniona obsługa \problemy z rozebraniem a właściwie z dostępem do przerabianego materiału\
Gdybym miał podejmować teraz decyzję zakupu to bym głęboko się zastanawiał.
Oczywiście mówie o modelu takim jak w linku.
http://www.homedepot.com/Outdoors-Garde ... reId=10051

[3 KOTY]

Czyli nie można kompostu wybrać od spodu? Możesz mi szeszej opisać problem? Bo skoro materiał dobrze się rozkłada ....

[benzulli]

Witam,

Zamówiłem dżdżownice kalifornijskie i do takiego czarnego plastikowego pudła na cement dałem na spód gazety i czysty papier, potem piasku troche i ze 20cm torfu odkwaszonego. Na wierzch dałem obierki z ziemniaków i bułkę domowej roboty. Dodałem dżdżownice na wierzch (nie mieszałem) a te skubane zaczęły uciekać do góry. Wymieszałem i zakopałem po ziemią, po 20 minutach jedna już się wspina. Ziemię polałem troche wodą, jest dobrze wilgotna. Prozsę o poradę.

[Czarnotrzewiak]

A gdzie można kupić dżdżownice kalifornijskie?

[x_M-l]

Witam,

Zamówiłem dżdżownice kalifornijskie i do takiego czarnego plastikowego pudła na cement dałem na spód gazety i czysty papier, potem piasku troche i ze 20cm torfu odkwaszonego. Na wierzch dałem obierki z ziemniaków i bułkę domowej roboty. Dodałem dżdżownice na wierzch (nie mieszałem) a te skubane zaczęły uciekać do góry. Wymieszałem i zakopałem po ziemią, po 20 minutach jedna już się wspina. Ziemię polałem troche wodą, jest dobrze wilgotna. Prozsę o poradę.

Dżdżownice najlepiej wpuszczać w już istniejący kompostownik.
Trzeba pamiętać że nie wszystko dżdżownice lubią. Na pewno nie lubią obornika.
No i jak wpuszczasz w torf odkwaszony to w sumie je głodzisz bo torf to już rozłożona próchnica, z drugiej strony świeże obierki też nie są karmą dla dżdżownic dopóki nie zaczną się rozkładać.
Dżdżownica żywi się resztkami organicznymi w glebie, a nie świeżą masą zieloną.
Dobre są fusy z kawy i herbaty.
Więc najlepiej zacząć kompostować bez dżdżownic i dopiero po jakimś miesiącu jak się już zacznie rozkładać to wpuścić "robale":)

Pozdrawiam

[benzulli]

Wsypałem pół szklanki kawy i 4 torebki fusów z herbaty, położyłem miske na odpadki dla domowników, może dżdżownice jakoś przeżyją. Nie wiem jeszcze co im dać żeby się posiliły.

[woj111]

Czyli nie można kompostu wybrać od spodu? Możesz mi szeszej opisać problem? Bo skoro materiał dobrze się rozkłada ....

W kompostowniku który używam otwór przez który od dołu można wybierać kompost jest stosunkowo mały. Za każdym razem na wiosnę chcąc wybrać kompost po prostu odpinam przednią ścianę kompostownika i wybieram kompost.

[kropka75]

Ludziska, czy te drewniane, gotowe kompostowniki to się jakoś opróżnia z dołu, czy trzeba wszystko wyjść i dokopać się do dna?

I czy lepiej je przykrywać czy nie?

[dorkosa]

Witam.
W tym roku startujemy z ogródkiem. Mój M właśnie zatwierdził projekt budowy kompostownika. Z grubsza wiem co mam robic, ale mam pytanie. Czy na kompost nadają się gałązki thui. Mam tego całą masę (świeże i już podsuszone). Proszę o podpowiedzi
Dorota

[Tobi]

Ja też mam podobne pytanie - czy do kompostownika można wrzucać gałęzie iglaków?

I druga sprawa - chciałem kupić gotowy kompostownik, ale stwierdziłem, że skoro mam na działce deski, to taniej i (eko)logiczniej będzie, gdy sam go zrobię. Zastanawiam się jedynie, czy robić do niego jakieś wieko (np. ażurowe z desek), czy zostawić otwarty?

[x_M-l]

Tak, gałązki i igły jak najbardziej się na kompost nadają. Wrzucamy wszystko co organiczne, na tym wątku już to opisano dokładnie.

Gdy zrobisz wieko to musisz sam pamiętać o podlewaniu kompostu.
Najlepiej jak kompostownik jest otwarty, wtedy opady go podlewają.