Wiesz ... Na petunie to chyba nikt by mnie nie namówił Lobelka nie jest wiele większa , ale pikuje się po kilka , jak leci , same dokonują naturalnej selekcji. Niestety , bez pikowania się nie obejdzie , więc trzymam kciuki
Mistrzu.
Wspaniałe sadzonki, pomysłowy regał i gdyby to było u mnie w domu to byłabym szczęśliwa. :P
Ja mam zamiar od zięcia pożyczyć ażurowy metalowy regalik i postawić przy oknie jak mi już powschodzą kolejne wysiewy.
Na razie mieszczą się na parapecie.
Tak sobie myślę że chyba masz kilka ogrodów skoro tyle rozsady robisz.
Piękne dorodne sadzonki Zibi-41 i regał masz super Moja gipsówka po pikowaniu niestety padła i nie wiem czy to zgorzel czy jakieś inna zaraza .No,ale wysiałam jeszcze raz do doniczki może się uda a jak nie to od razu do ziemi i po kłopocie.A ty ile jeszcze masz tych nasadzeń w planach bo jak to widzę to mi się wydaje ogrom
Normalnie szczęka mi opadła jak zobaczyłam tak ogromne przedszkole .Gdzie Ty to wszystko posadzisz,no chyba że masz jak Comcia napisała kilka ogrodów,bo przecież tego jest mnóstwo.
No to przedszkole warte zazdrości . Czy to wszystko bedziesz wysadzał w ogródku . Przejrzałam trochę Twój wątek i jestem w szoku ,ale tych wszystkich szkód to nie zazdroszczę
Serdecznie dziękuję za słowa uznania Niestety , moje trzysta metrów to zbyt mało na takie nasadzenia Znaczna część tych sadzonek jest już zamówiona , a czeka mnie jeszcze duuużo sadzenia Mam swoich stałych klientów i część sadzonek przygotowuję dla nich u siebie. Gdybym miał większy areał , to chyba nikt by mnie z tunelu nie wygonił , a tak , robię to co lubię tylko na małą skalę DorotkoWielka szkoda, może coś z ziemią było nie tak Jeśli zostało Ci trochę nasionek to spróbuj wyparzyć ziemię w piekarniku lub kuchence mikrofalowej. Ja tak robię od czasu inwazji ziemiórek. Ustawiam zwykłe grzanie na max i grzeję 6 - 7 min. Nic tego nie przetrwa
No właśnie te ziemiórki wredne drażnia mnie każdego roku . Nawet Nomolt tylko na chwilkę temu zaradził . One sie lęgną w zastraszajacym tempie, a potem niszczą wszystkie rośliny a szczególnie ich korzonki. Fajnie ,ze możesz robic to co lubisz ,bo to daje radość życia
Patrzyłam w grafice google na te ziemiórki ,ale nic takiego w ziemi nie zauważyłam .Ja to się w piekarnik bawiła nie będę tylko na pole do parnika ziemię wsypię ,porządnie podpalę i żegnajcie zarazki i robale wszelkie Dziwi mnie tylko to,że w tej samej ziemi robię rozsady pomidorów,ogórków,sałat i wszelkich innych roślinek i wszystko dobrze rośnie
Na to niestety nie ma żelaznej reguły. Jedne rośliny mogą tolerować a nawet lubić określoną mikroflorę i skład ziemi , a dla innych może ona być zabójcza Ziemiórki przytoczyłem tylko jako przykład , a powód mógł być w Twoim przypadku całkiem inny Niestety , są one tak trudne do wytępienia , że teraz już nie ryzykuję pod żadnym pozorem
U mnie wiosna zaczyna się jak dotąd tylko na stoiskach :
A po pracy czekała na mnie zamówiona przesyłka :
Długo wyczekiwane uzupełnienie cebulek mieczyków
Zibi dziękuję za nasionka , dzisiaj doszły. Zaraz lądują w ziemi . A powiedz mi te odmiany Broclin, Agnes i Faustyna co są niskie czy wysokie? jakieś szczególne uwagi do ich uprawy?
pozdrawiam Gosia
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Wszystkie trzy są odmianami wysokimi , do gruntu moim zdaniem najlepiej nadaje się Faustyna , choć potrzebuje trochę chemicznego wsparcia. Myślę , że już od tych odmian nie odstąpisz
Trochę więcej informacji można o nich znaleźć w Google
PS) Gosiu , Magnus a nie Agnes