Małgosiu dziękuję za dobre rady, zrobię tak jak Ty, może moim trawnikom tego roku wygląd poprawię. Tylko z podlewaniem kiepsko, nie dam rady, poszłabym w ogromne koszty, będę musiała wznosić modły do nieba

o deszcze.
Miiriam cieszę się, że mnie odnalazłaś

witam serdecznie.
Dziś od wczesnego ranka siedziałam w garażu i sadziłam. Oleandrom dosypałam nawozu i na wierzchu doniczki uzupełniłam nową ziemią. Pelargonie od mamy za radą Grażynki już są w skrzynce, wypatrzyłam na niektórych gałązkach pąki kwiatowe, czy to nie za wcześnie, czy nie powinnam ich oberwać

Szałwia, gożdziki są przepikowane do mis, a gazania do małych doniczek. Mój pokój -szklarnia zapełniona maksymalnie, parapety, dwa stoły i podłoga zastawione doniczkami, chyba muszę nauczyć się fruwać do podlewania

Mżawka i dziś nie odpuszcza, jest zachmurzone, a ja nadal jestem w skowronkach

szybciej odmarznie ziemia.