Drzewa owocowe - cięcie Cz.I

Drzewa owocowe
Zablokowany
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

TERAZ. Tzn zanim się obudzą. Nie zaszkodzi jak nie uszkodzisz (obetniesz) korzeni. Nie mogą też przeschnąć.
:wit
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

A ile godzin najdłużej drzewka ze szkółki mogą być wyjęte z ziemi zanim przeschną?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Zależy jak trzymane. I jaki upał ;)
Powiedzmy po wyjęciu z ziemi zawiązuję korzenie w reklamówkę i wrzucam do niej mokrą szmatę albo choć spryskuję ciut wodą, po czym jechały czasem parę godzin a i przy sadzeniu leżały (już niekoniecznie zawinięte tak ładnie, ale w cieniu) kolejne parę i najmniejszych uszkodzeń nie widać. Szkółkarze też transportują w worku gołe korzenie i dobę -dwie czasem... Natomiast wystawione na suche powietrze szybko schną, te drobne to od razu.
Każdy przytomny sprzedawca zawinie Ci w reklamówkę, tylko niekoniecznie będą miały wilgoć bo ziemia mogła być sucha, dlatego lepiej kapnąć trochę wody do środka.
Natomiast w sklepach najlepiej kupować drzewka balotowane (korzenie owinięte torfem) bo nigdy nie wiesz jak były przewożone do sklepu...
A u siebie od razu zadołować, w cokolwiek bądź byle wilgotne.
:wit
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

A moczenie korzeni w wodzie przez godzinę albo dwie pomaga w przyjęciu się drzewka?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Nigdy się nie bawiłem (i przyjmują się) - ale oczywiście zamoczenie w wodzie załatwia sprawę wysychania, jak idziesz sadzić to możesz drzewka zabrać ze sobą w wiadrze, na pewno będą wdzięczne ;)
Na piaszczystych glebach moczą ludzie korzenie w papce z gliny (rzadkiej i płynnej) to już na pewno pomaga korzeniom bo glina to koloidy trzymające wodę i lepiej w niej wyrastają (czy odrastają) włośniki. Także dodawali do tego starego (dobrze przekompostowanego!) obornika, można też kompostu dojrzałego - to też koloidy.
:wit
Zielony1111
100p
100p
Posty: 113
Od: 6 gru 2011, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Od takiego moczenia nie zgniją korzenie?
Awatar użytkownika
paryska
500p
500p
Posty: 563
Od: 20 lip 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

To jeszcze jedno pytanie i już nie marudzę :wink:
Miejce na które chcę przesadzić wiśnie i śliwkę jest za domem a tam słońce pada do godziny ok 12stej, czy to wystarczy aby owoce były dobre jakościowo?
Przepraszam jeśli zadaje dziwne pytania :roll:
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2983
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Rossynant pisze:(...)
Na piaszczystych glebach moczą ludzie korzenie w papce z gliny (rzadkiej i płynnej) to już na pewno pomaga korzeniom bo glina to koloidy trzymające wodę i lepiej w niej wyrastają (czy odrastają) włośniki. Także dodawali do tego starego (dobrze przekompostowanego!) obornika, można też kompostu dojrzałego - to też koloidy.
:wit


Z ziemia uniwersalna do warzyw (kupiona w workach w ogrodniczym) do tego się nadaje?
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Winogrodek
200p
200p
Posty: 388
Od: 14 gru 2010, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południowe Mazowsze

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Ja po zakupie drzewek wrzucam korzenie do dużego szczelnego worka, wlewam trochę wody ( trzeba mieć to przygotowane ) i jedzie to do domu. Jak nie sadzę w tym samym dniu to trzeba te drzewka tak zakopać, aby korzenie były zakryte w wilgotnej ziemi - mogą wtedy leżeć do kilku tygodni, ale lepiej jak trafią za jakiś czas w miejsce docelowe. Jeżeli chodzi o papki to nigdy nie stosowałem, ale takie metody są też stosowane. Ja sadzę w dołek z ziemią wzbogaconą w torf, kompost. I dużo wody. Na pewno nic nie uschnie. I tak przez kilka miesięcy warto drzewka podlewać - szczególnie na suchym stanowisku.
Zielony1111
100p
100p
Posty: 113
Od: 6 gru 2011, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Przy transporcie trwającym 3h korzenie bardzo będą narażone na przesuszenie?
Winogrodek
200p
200p
Posty: 388
Od: 14 gru 2010, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południowe Mazowsze

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Czym bardziej wysuszysz korzenie tym gorzej z przyjęciem drzewka. Na targach sprzedawcy mają gołokorzeniowe bez żadnych srodków zapobiegających wysychaniu, a drzewka i tak się przyjmują. W 3 godziny korzenie szkieletowe na pewno nie wyschną ( pod warunkiem, że już nie są przesuszone ), ale tak jak pisałem- lepiej od razu do szczelnego worka, wlać wody czy nawet wrzucić wilgotne trocimy, trochę torfu - trzymają wilgoć, a przecież chodzi o to, aby prawdopodobieństwo przyjęcie było jak najwyższe :)
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Ja tam nie kupię drzewka od kogoś kto je zostawił z korzonkami radośnie powiewającymi na wietrze :? Może one wyschły, a może jeszcze odżyją, nieważne; jeśli kto tak trzyma drzewka - to o nim i jego staranności świadczy, także w innych kwestiach... Przykładowo o zdrowotności materiału ;:108
Co za kłopot wziąć wór po nawozie i w nim korzenie wstawić? Albo w trociny.

Ostatnia Szanso - glina to glina. Albo ił. Minerały ilaste. http://pl.wikipedia.org/wiki/Minera%C5%82y_ilaste
Podłoża ze sklepu to kupka torfu ;)
:wit
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

paryska pisze:Miejce na które chcę przesadzić wiśnie i śliwkę jest za domem a tam słońce pada do godziny ok 12stej, czy to wystarczy aby owoce były dobre jakościowo?
Może będą mniej słodkie, nie tyle żeby się przejmować. I tak dojrzeją lepiej niż sklepowe...
:wit
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Rossynant, złote słowa o tych, co po macoszemu traktują swoja pracę. Zawsze napawa mnie rozczuleniem wspomnienie, jak pani, z mojej ulubionej szkółki pod Żywcem pakowała ze mną do samochody nieco za duże, jak na jego rozmiary, drzewko. Każda gałązka była ochroniona. Choć to była brzoza, którą i tak musiałam potem poprzycinać.

Kiedyś pod Świeciem kupowaliśmy drzewka owocowe, które musiały dojechać w Beskidy i jeszcze przeżyć 2 noce na Kujawach, to i ziemi do wora dosypano i dziurki dla wentylacji w nim zrobiono i szklanka wody się znalazła. Nie mówiąc o powtórzonej instrukcji obsługi. A jak chciałam kupić coś, co mnie zachwyciło na obrazku, to pan odradził, bo stwierdził, że w górach może być jej ciężko. A przecież dla niego to była strata zarobku.

Podziwiam prawdziwych fachowców.
Awatar użytkownika
paryska
500p
500p
Posty: 563
Od: 20 lip 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Rossynant pisze:
paryska pisze:Miejce na które chcę przesadzić wiśnie i śliwkę jest za domem a tam słońce pada do godziny ok 12stej, czy to wystarczy aby owoce były dobre jakościowo?
Może będą mniej słodkie, nie tyle żeby się przejmować. I tak dojrzeją lepiej niż sklepowe...
:wit
Eh, a ja tak bardzo lubię słodkie wiśnie, no nic kwaśne też się zje :wink:
Bardzo dziękuję za rady ;:180
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”