Julka, to ja się muszę dobrze zastanowić nad zakupem takiej maszyny
JSZFRED, liście pewnie i dymią Asiu, ale jak się zamknie drzwiczki kominka, to dymią sobie w komin i z dymem ulatują w nicość
Ewelinko, witam cię poetycko i za poezję bardzo dziękuję. Godzina twojego postu rzeczywiście zrobiła na mnie wrażenie. Mnie o tej porzy oczy same się zamykają i czytać gładko nie mogę, a ty pewnie należysz do tych "odwrotnych", co to rano lubią pospać, a za to długo w noc siedzą na trzeźwo jeszcze, gdyż właśnie wtedy ich umysł pracuje najlepiej

Miło mi, że mnie odwiedzasz, choć ostatnio to rzadziutko jakoś
ewamaj, jest już prawie wieczór, ja dzisiaj zasuwałam cały czas w ogrodzie, bo zapowiadają duże ocieplenie w przyszlym tygodniu, a więc musiałam pozbierać liście z rabat, żeby rośliny się nie podusiły

POdobno ma być za tydzień 18 stopni
Steasi, tak, jestem zadowolona z tej decyzji. Chyba inne iglaki też nieco podrasuję i uporządkuję
Ursulko, dzięki bardzo za szczegółowy instruktaż. Będę wieć podskubywać, jak tylko sobie przypomnę. Nie wiem tylko jednej rzeczy. Czy nalezy te chmurki podcinać od dołu na łysko, czy też z każdej strony mniej więcej równo, a więc jakby na okragło? Jak radzisz?
kasik69, oj, z pewnością twoje żuraweczki pięknie się rozbudują. Ja na innej rabacie też mam takie oklapciuchy. Zresztą tak jest co roku. POtem za to pięknie odbijają i mają wszystkie listki świeżutkie.
Aovin, jak fajnie, że zajrzałaś

Kiedyś odwiedzałyśmy się częściej, prawda? Cieszę się, że czas pozwoli ci na częstsze wizyty. Ja to już bym chyba nie mogła wytrzymać bez pogaduszek na FO. Stale czegoś się dowiaduję nowego. Stale mnie coś lub ktoś inspiruje do wprowadzania zmian. To cześć mojego życia, że się tak górnolotnie wyrażę
Goferek
Małgosiu, a szukałaś czegoś konkretnie? Tych podpór, tak? Ja nie wiem, ale odnoszę wrażenie, że w tym roku jakoś ogólnie mniej jest towarów ogrodniczych. Nasiom, cebul itd. Czyżby to mróz załatwił zapasy handlowców? Na przykład bego nie. Kiedyś było zatrzęsienie rozmaitych odmian i kolorów. Albo liliowce czy irysy. A teraz tylko jakieś symboliczne ilości. Byłam wczoraj w LM i Praktikerze i wyszłam rozczarowana.