PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 3 cz.
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
A nad moim ogrodem kołowały takie oto dziwadła (3 marca):
i jeszcze dwa takie, ale to stali bywalcy
i jeszcze dwa takie, ale to stali bywalcy
Agata
- flowers
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3834
- Od: 17 cze 2007, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
Prawdopodobnie to był kos. U mnie też pogwizdują o tej porze i wcześnie rankiem.selli7 pisze:Jakieś pół godziny temu (już się ściemniało), na czubku świerka siedział jakiś czarny jegomość i pogwizdywał.Co to mogło być szpak, czy kos? Wcześniej słyszałam jakieś ' krzyki i przepychanki' w krzakach, przeganiał chyba innego
Może posłuchaj go na tej stronie.
Pozdrawiam, Jagoda
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
Kosselli7 pisze:Jakieś pół godziny temu (już się ściemniało), na czubku świerka siedział jakiś czarny jegomość i pogwizdywał.Co to mogło być szpak, czy kos?
-- 9 mar 2012, o 19:14 --
Kormorany i myszołówriane pisze:A nad moim ogrodem kołowały takie oto dziwadła
i jeszcze dwa takie, ale to stali bywalcy
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1203
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
Wszystko łączy się już w pary. Kosy śpiewają, panie kosowe się krzątają, szczygły i czyże w parach, więc już nic nie odwoła wiosny.
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
U mnie też sikory modre i bogatki zaglądają do budek lęgowych, może znów zasiedlą budki 

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
Dziś pogoda nieciekawa, niekorzystna do obserwacji, ale w oczy się cisną przytulające się sierpówki, goniące się sikorki...
Wrzucę obiecane zawartości budek. Modraszka wyrażnie preferowała sierść, a bogatka piórka i gałazki (piórka naniesione z sąsiedniego kurnika).
Modraszki:

Bogatki:

Wrzucę obiecane zawartości budek. Modraszka wyrażnie preferowała sierść, a bogatka piórka i gałazki (piórka naniesione z sąsiedniego kurnika).
Modraszki:

Bogatki:

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- mala580
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 9 lut 2012, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Derby - England
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.

W Anglii takze wiosna na calego... dzis jest piekny sloneczny poranek, zapowiada sie fantastyczny dzien... czas wybrac sie na dlugi spacer

Rano obudzilo mnie cwierkanie za okenm...



Wczoraj zauwazylam, ze moja budke legowa odwiedzaja sikorki...
Pozdrawiam: Marta
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1203
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
-- 11 mar 2012, o 12:53 --
Bitwa o karmnik; grubodziób, szczygieł, dzwoniec
Bitwa o karmnik; grubodziób, szczygieł, dzwoniec
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
Miłko tak patrząc na te gniazdka, dochodzę do wniosku że sikory są dobre do oczyszczania trawnika z mchu 

- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
A do mnie dziś przyleciały sikorki z zamorskich krajów (czy gdzie one zimowały). Głodne były jak nie wiem co. Rzuciły się na wszystko co było wywieszone, wysypane i pozostawione przez poprzedników. Cały ogród od wczesnego rana do późnego popołudnia aż furkotał. Jeden dzwoniec próbował się dopchać, ale raczej kiepsko mu wychodziło wobec przewagi liczebnej bogatek.

Agata
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
Riane! Bogatki zimują w Posce, ale mogły też przylecieć. Migrują podczas ostrych zim, te z północy do nas, nasze - na południe. Ale poszperaj w necie, na pewno można dowiedzieć się sporo.
Fox! Musiałabym mieć stado sikor i ze 100 budek,żeby mech mi z trawnika wydziubały
Jacek! Ja muszę iść do lasku, żeby taką czeredę zobaczyć! Ale masz fajnie! Ja dziś też robiłam raniuszki i szczygiełki (nie wyszły najlepiej, bo strasznie się ruszały!
)
Fox! Musiałabym mieć stado sikor i ze 100 budek,żeby mech mi z trawnika wydziubały

Jacek! Ja muszę iść do lasku, żeby taką czeredę zobaczyć! Ale masz fajnie! Ja dziś też robiłam raniuszki i szczygiełki (nie wyszły najlepiej, bo strasznie się ruszały!

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- magos13
- 500p
- Posty: 635
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
A moje dzwońce tak okupują karmniki, że biedne sikorki muszą zbierać z ziemi to co ze stołu spadnie.
Pozdrawiam. Gosia
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
Miłka, no właśnie do tego chciałam nawiązać, że "nasze" sikorki zimują nie u nas, ale za to mamy gości z północy na osłodę zimowych miesięcy. Dzisiejszy najazd był ewidentnie po podróży. Uwijały się jakby je kto gonił. Może tylko przelotem się u mnie posilały? Kilkanaście sztuk latało (albo i więcej, bo tak śmigały, że nie dało się nadążyć).
Agata
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 4 cz.
To by się zgadzało, ale "moje" sikory nie odlatują. A budki zimą służą im za schronienie. Zima była lekka i nie odleciały.
Przyleciały za to inne, ale nie mogę być pewna, że to z północy, czy po prostu z krzaków i lasu, żeby się najeść w ogrodowych karmnikach. W lesie słonina nie wisi, chyba, że jakiś dzik padnie!
Przyleciały za to inne, ale nie mogę być pewna, że to z północy, czy po prostu z krzaków i lasu, żeby się najeść w ogrodowych karmnikach. W lesie słonina nie wisi, chyba, że jakiś dzik padnie!

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6