Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
- asiaa
 - 100p

 - Posty: 172
 - Od: 19 kwie 2010, o 17:50
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Poznań
 
Re: Budleja
Gryfica ja kupowałam w zeszłym roku wprawdzie większe, ale też bałam się że nie zakwitną, okazało się w ciągu zeszłego roku urosły ogromne i kwitły obficie, tak więc myślę że jest spora szansa ze ta mała sadzonka zakwitnie.
			
			
									
						
							Asia
			
						- aniawoj
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 3661
 - Od: 9 paź 2005, o 19:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Klucze - Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Budleja
Marna szansa na przetrwanie jeśli wsadzisz prosto do ziemi. Trzeba w doniczce podprowadzićGryfica pisze: Sprzedający napisał mi, że sadzonki mają 2 do 10 cm.
http://imageshack.us/photo/my-images/14/img2796d.jpg/
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						- Gryfica
 - 30p - Uzależniam się...

 - Posty: 45
 - Od: 2 mar 2012, o 18:38
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Mazowsze/Mińsk Mazowiecki
 
Re: Budleja
Dzięki dziewczyny, taki właśnie mam plan, żeby posadzić w dużej doniczce. Później do gruntu. Myślę, że z takiej sadzonki to jednak większa szansa na zakwitnięcie niż z nasionka posianego w tym roku. Tak się przynajmniej pocieszam 
 
Teraz czekam na te sadzonki, zobaczymy co przyjdzie...
			
			
									
						
										
						Teraz czekam na te sadzonki, zobaczymy co przyjdzie...
Re: Budleja
Ja w zeszłym roku kupiłam na all nasionka i wysiałam. Otrzymałam w ten sposób ok 15 nowych roślinek. Niektóre urosły do końca sezonu całkiem spore ale żadna nie kwitła. Jesienią wsadziłam je do gruntu. Obsypałam ziemią i przykryłam gałązkami świerkowymi. Mam nadzieję, że przeżyją zimę i w tym roku zakwitną  
 
Gryfica sadzoneczka, którą pokazałaś pewnie zakwitnie jak podhodujesz ją jeszcze w domku. Widać, że jest to przycięta zeszłoroczna sadzonka, więc dziwne byłoby gdyby nie kwitła.
			
			
									
						
										
						Gryfica sadzoneczka, którą pokazałaś pewnie zakwitnie jak podhodujesz ją jeszcze w domku. Widać, że jest to przycięta zeszłoroczna sadzonka, więc dziwne byłoby gdyby nie kwitła.
- 
				Swagman
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 893
 - Od: 11 sty 2009, o 23:58
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Ponidzie
 
Re: Budleja
Biorąc pod uwagę że ziemia w tym roku zamarzła do głębokości 70-80cm sadzę ze trzeba będzie budlejki siać  z nasion na nowo 
			
			
									
						
										
						Re: Budleja
Mam nadzieję, że nie wszystkie padły. Rozumiem, że jest takie prawdopodobieństwo ponieważ to młode roślinki? Mam też ze cztery sztuki starsze, które kwitły w zeszłym roku. Może choć te przeżyją 
			
			
									
						
										
						Re: Budleja
Właśnie młode lepiej zimują. Przynajmniej u mnie często przezywają siewki (zwłaszcza te w dziwnych miejscach), a dojrzałe krzewy wymarzają. Zwykle odporniejsze są siewki, a wyselekcjonowane odmiany marzną częściej, a im nowsze odmiany tym łatwiej marzną. 
Tomek
			
			
									
						
										
						Tomek
Re: Budleja
Mam budleję Dawida wsadzoną w zeszłym sezonie. Urosła do dość pokaźnych rozmiarów, ładnie kwitła. Niestety rośnie w złym miejscu i chcę ją teraz przesadzić. Kiedy najlepiej to zrobić (może teraz? 
 ) i czy przycięcie jej na ok. 20 cm od ziemi będzie dobrym rozwiązaniem?
			
			
									
						
										
						- Lorrie
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3726
 - Od: 5 maja 2009, o 13:45
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: dolnośląskie
 - Kontakt:
 
Re: Budleja
Ja swoję będę przesadzać pod koniec marca. Dziś je przycięłam, widzę że są żywe 
			
			
									
						
										
						- Francesca
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2158
 - Od: 25 maja 2010, o 13:16
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Mazowsze
 
Re: Budleja
Alinko, szczęściara z Ciebie ;). Moje były owinięte agrowłókniną i dodatkowo kartonem i chyba będzie cięcie do kopczyka  
 . Albo wyprowadzka na kompostownik  
 .

			
			
									
						
										
						Auuu, zaczęłam się martwić o swoje dwie Minpap, posadzone w sierpniu ubiegłego roku.tomgroch pisze:Zwykle odporniejsze są siewki, a wyselekcjonowane odmiany marzną częściej, a im nowsze odmiany tym łatwiej marzną
- esony1
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1302
 - Od: 27 lis 2010, o 20:09
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: wawa
 
Re: Budleja
nie spiesz się z kompostownikiem, moje w zeszłym roku odbiły od korzenia dopiero w II połowie czerwca i dały radę  
 pięknie kwitły w sierpniu i wrześniu... daj im szanse  
			
			
									
						
							pozdrawiam 
Edyta
			
						Edyta
- 
				dawidbanan
 - ---
 - Posty: 7565
 - Od: 29 cze 2009, o 13:22
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Budleja
Ja jesienią zapomniałem zrobić mojej budleji kopczyk 
 
Mam nadzieje, że odbije od ziemi, bo wszystkie pędy przemarzły
			
			
									
						
										
						Mam nadzieje, że odbije od ziemi, bo wszystkie pędy przemarzły
- konwalia12
 - 1000p

 - Posty: 1169
 - Od: 24 lut 2012, o 19:59
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Kraków/Limanowa
 
Re: Budleja
Moja budleja przetrwała zimę! W odróżnieniu od pnącej róży  
  Jest bordowa, choć wolałabym białą, ale ta też może być. Jakoś mam słabość do białych kwiatów!  
  Chyba nawet niczym nie była przykrywana, a widać już małe zielone listki, więc powinno być dobrze.
			
			
									
						
							Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
			
						Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- 
				kamilil
 - 30p - Uzależniam się...

 - Posty: 45
 - Od: 25 maja 2010, o 10:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Mazowieckie
 
Re: Budleja
Moja przeżyła zimę ale chyba trochę podgniła bo zamiast ziemią okopczykowałem ją trawą i liśćmi i mocno to ubiłem. Teraz po przycięciu środek jest taki zielonkawo-brązowy.
			
			
									
						
										
						- 
				sasanka_
 - 200p

 - Posty: 289
 - Od: 10 maja 2011, o 08:46
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Silesia
 
Re: Budleja
cieliście już budleje? u nas jeszcze zimne noce i się nie odważyłam napaść na moje z sekatorem. a poza tym strasznie mnie stresujecie tymi przemarznięciami. oby odbiły
			
			
									
						
							Ewa
			
						
 
		
