Małgosiu myślę, że brak zapachów to jednak zasługa preparatu a nie kompostownika.
Jestem zdania, że dwa kompostowniki lub jeden dwu komorowy jest lepsze niż jeden. Jak miałam jeden kompostownik, to ciągle do niego dorzucałam, zwłaszcza odpadki domowe (bo szkoda wyrzucać) i pod spodem był do użycia, a na wierzchu ciągle coś świeżego - dlatego też i z tego powodu powstał ten drugi.
Jak napełniłam wiosną i wczesnym latem kompostownik plastykowy ( w większości trawą, to późną jesienia-wiosną był do użycia.
Jak wrzucałam gałązki na przekładkę, to z wiosny był na drugą wiosnę. Dlatego dobrze jest mieć 2, bo na zmianę można korzystać. To wygodna sprawa.
Przez zimę kompost nie przetwarzał mi się tak szybko, bo chyba zbyt zimno i procesy zachodzą wolniej.
