Kolory usychania iglaków Cz.1

[goni@k]

Witam
Zrobiłam kolejne zdjęcia jodły koreańskiej .
Proces brązowienia i opadania igieł nasila się .Opadanie igieł zaczyna się od czubka drzewka i od wierzchołów poszczególnych pędów.
http://forumogrodnicze.info/up/goni@k7.jpg
http://forumogrodnicze.info/up/goni@k8.jpg

[pogotowie ogrodnicze]

Kochani...i co dalej z pomocą dla mnie?Co mam robić z moimi tujkami...Halo ..pogotowie i eksperci proszę o pomoc..

mało dokładnie czytasz
to forum
Wysłany: Wto 26 Wrzesień 2006, 23:33 Temat postu: Re: jeszcze raz

musisz sprawdzić "metoda oklaskową" ale natęzenie szkodnika spadło ostatnio bardzo wyraźnie. Szkód już poczynionych nie naprawimy ale trzeba miec go(przędziorek) na uwadze i często przeprowadzać kontrole

[pogotowie ogrodnicze]

Witam
Zrobiłam kolejne zdjęcia jodły koreańskiej .
Proces brązowienia i opadania igieł nasila się .Opadanie igieł zaczyna się od czubka drzewka i od wierzchołów poszczególnych pędów.
http://forumogrodnicze.info/up/goni@k7.jpg
http://forumogrodnicze.info/up/goni@k8.jpg

2 szkodniki(wskaźnica jedlinianeczka,szyszeń pospolity?????)mogę wykluczyć
pozostaje osutka lub zamieranie pędów ale to drugie trzeba sprawdzić nożem.paznokciem lub sekatorem(czy tkanka pod skórka jest żywa
ten stan jest trudny do zdiagnozowania (poprzez Forum)
http://www.pogotowieogrodnicze.pl/news.htm
gdyby było zdjęcie z przełomu lipca/sierpnia czyli na początku zmian

[goni@k]

pozostaje osutka lub zamieranie pędów ale to drugie trzeba sprawdzić nożem.paznokciem lub sekatorem(czy tkanka pod skórka jest żywa

Sprawdziłam,pod skórą tkanka pędów jest żywa ,pędy są sprężyste (nie widzę oznak schnięcia pędów).
Panie Januszu bardzo proszę o radę czy należy drzewko leczyć(jeżeli tak to czym?) czy raczej usunąć (dla dobra pozostałych drzew).W ogrodzie mam jeszcze jedną jodłę koreańską (o wiele starszą od tej na zdjęciach)-czy mozna ją jakoś zabezpieczyć przed tym choróbskiem??
Niestety nie mam wczesniejszych zdjęć jodełki.

[pogotowie ogrodnicze]

Pozostaje więc osutka(opad igieł przy ubiegłorocznym porażeniu)
i przędziorek
czy jesteśmy już na własciwym tropie???
Czy na zielonych igłach występują parami czarne kreskowate wzniesienia?(maj)

Jak widzisz ta diagnostyka wcale nie jest taka łatwa

[goni@k]

Fakt ,nie jest łatwa ta diagnostyka dla amatora ogrodnika .
A wzniesień krestkowatych na igiełkach nie widzę
I co teraz ?

[pogotowie ogrodnicze]

Januszu a co oznaczają te kreski na igłach? Bo chyba mam takie na cyprysikach które mi pożółkły.

Kreskowate wzniesienia dotycza sosny(lophodermium pinastri) natomiast na cyprysiku zólknięcie spowodowane może być przez Oligonychus ununguis (przędziorek sosnowiec)

[goni@k]

A co z moją jodełką??
Kreskowatych wzniesień nie ma .

[pogotowie ogrodnicze]

A co z moją jodełką??
Kreskowatych wzniesień nie ma .

bo być nie może
takie można zaobserwować w maju o czym pisałem
w
PostWysłany: Czw 28 Wrz 2006 12:12

[malina]

Dziękuje za podpowiedzi..P.Januszu, forum czytam uważnie, może jestem mało domyślna ale przede wszystkim jestem początkującym działkowcem.|o czym napisałam przy przedstawianiu się |Nie wiem ciągla jednoznacznie czy moje tuje "szmzragd" zaatakował nieznany mi "przędziorek"|jeżeli tak to co mam z nim robić?|Nie wiem również co to jest "metoda oklaskowa"Przepraszam za "namolność, ale zależy mi na szybkiej diagnożie i poradzie.MYŚLĘ , ŻE TO NIE PROBLEM NAPISAĆ MI METODY WALKI.Dodam , że żółknięcie gałązek występuje na tujach posadzonych w tym roku.Jeszcze raz proszę o ewentualne konkretne rady..jakie stosować lekarstwo..?jak postępować na przyszłość i co zrobić na dzień dzisiejszy..Pozdrawiam |


Dla spokoju sumienia przeczytałam chyba całe forum na tematy brązowienia iglaków...i teraz już mam zupełny mętlik w głowie.Dlaczego rudzieją tylko tegoroczne, czy mam opryskać wszystko?, czy grunt też odkazić i czym? jak przygotować tuje do zimy? i w ogóle co dalej?P Januszu..proszę o wyrozumiałość i pomoc..Pozdrawiam

[Yaro32]

Januszu mam pytanie czy brazowienie szyszeczek na thuji smaragd jest rzeczą naturalną. Posadziłem wiosną thuje. Ogólnie wyglądają dobrze. Gnie niegdzie wystapiło brązowienie pędów w sezonie ale w sumie jest tego znikoma ilość tylko te szyszki mnie niepokoją. Czy to jakaś choroba. Poza tym ktoś pisał na forum o okrywaniu iglaków włóknino. Konieczne to? Posadziłem z donic iglaki w maju o wysokości około 70-80 cm teraz mają już około 100 cm i więcej. Proszę o radę też czy tak duże thujki muszę okryć włóknino czy tylko wystarczy, że wyściółkowałem korą. Z góry dziękuję za radę.

Pozdrawiam - Jarek

[pogotowie ogrodnicze]

Januszu mam pytanie czy brazowienie szyszeczek na thuji smaragd jest rzeczą naturalną.
Pozdrawiam - Jarek

Tak

nie trzeba okrywać nie przemarzną

mogą jedynie wyschnąć przy niekorzystnych warunkach na przedwiośniu

[Yaro32]

Dziękuję serdecznie Januszu za szybką odpowiedź. Mają dużo wilgoci bo podlałem je dość sporo poza tym stopniał śnieg to dodatkowa wilgoć a dodatkowo jeśli będzie na przedwiośniu cieplej to postaram się je nawodnić chociaż w sumie co roku po zimie jest dość sporo wody w ziemi. Jeszcze raz dziękuję.

Pozdrawiam - Jarek

[pogotowie ogrodnicze]

W związku jest jest to mój pierwszy post witam wszystkich serdecznie.
Posadziłem w maju tego roku z doniczek 40 tui szmaragdowych, urosły one dokoło 25 cm od posadzenia , została założona włoknina i wysypana kora. Dwukrotnie zasiliłem nawozem dla młodych tui ostatni raz w lipcu . W połowie pażdziernika dosłownie w ciagu 3 dni, końcówki roslin zrbazowiały. Mysłałem ze to jakas choroba lecz pozostawiłem sobie na dosadzenie 3 sztuki w doniczkach w miejscu oddalonym od miejsca posadzenia o dobre 5 km i te tuje tez po upływie tygodnia maja to samo. Foto gałazki załaczam- i pytam co to może byc za draństwo.



czy to mozę byc msprawa mrozu?
Pozdrawiam i czekam na ratunek.
PP

Prosze pochwalić się
jakie środki były stosowanie i nawozy(dawki na roślinę)
nadesłanego zdjęcia nie mogę już powiększyć znacznie a doszło dopiero po 22giej
po odpowiedzi na postawione pytania postaram się udzielić odpowiedzi

[piotr09042]

Zaraz po posadzeniu ( rosliny miały po około 45cm) wymieszałem pod każdą roslina razem z ziemią Fruktus iglak po okolo małej łyżeczce do kawy- odpowiadało to wagowa z tym co pisało na opakowaniu. Połozyłem włoknine i wysypałem kore mieloną. W okresie lata podlewanie raz w tygodniu na max. Nastepnie pod koniec lipca kolo 22.07 Osmocote do iglaków w dawce tez jedna łyżeczka mała rozsypana w koło iglaka jak pamietam to było cos kolo 7-9 gram jak ważyłem. W okresie 08-10/06 podlewanie dwa razy w miesiacu bardzo obfite. Rosliny pieknie rosły , przyrosty mialy po okolo 25 cm zielen idealna żadnych chorób ( a fakt opryskiwałem w czerwcu jakiśc preparatem antygrzybicznym dwa razy w odstepie tygodnia). Jak tak teraz patrze w kalendarz to na poczatku pażdziernika był przymrozek około -3stopnie, tak z 4 dni przed tym jak zauważyłem te obiawy.A zeby było ciekawiej to od strony nazwijmy pnia rosliny to zbrązowienie jest mniejsze a na zewnatrz wieksze.