Doniczkowe Elżbiety
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Doniczkowe Elżbiety
Ja również przybiegłam zobaczyć echmeę, jak to wieści szybko się rozchodzą
piękna jest, a ja juz nie mogę się doczekać swojej własnej 
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Doniczkowe Elżbiety
Ewo aktualnie zdobywam nowe umiejętności .
Jako, że jestem zmarźlakiem, dziargam skarpety na drutach.

Jako, że jestem zmarźlakiem, dziargam skarpety na drutach.
- Monik27
- 500p

- Posty: 875
- Od: 23 sty 2012, o 08:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Doniczkowe Elżbiety
Moje kwiaty doniczkowe - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=50981" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam serdecznie ;-) Monika
Zapraszam serdecznie ;-) Monika
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
- Monik27
- 500p

- Posty: 875
- Od: 23 sty 2012, o 08:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Doniczkowe Elżbiety
Moje kwiaty doniczkowe - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=50981" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam serdecznie ;-) Monika
Zapraszam serdecznie ;-) Monika
-
szarotka66
- 1000p

- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Doniczkowe Elżbiety
Piękne to hippeastrum , ciągle jestem zaskakiwana kolorami i kształtem kwiatów. 
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Doniczkowe Elżbiety
gratuluję warto było czekać bo widok przecudowny 
Re: Doniczkowe Elżbiety
Witam.
Przejrzałam wątek, ale może przeoczyłam ten fragment. Podziwiam wszystkie ponownie kwitnące echmee, bardzo Paniom zazdroszczę
. Ja mam dwie dawno przekwitniete, obie powypuszczały nowe roslinki obok starej Pani Matki. Wiem już, że należy położyc kawałki jabłka by zmusić te nowo wyrosłe do kwitnienia, ale KIEDY to zrobić? Czy w kielichu musi byc jakakolwiek zawiązka kwiatu? cokolwiek tam musi wyrastać? Ja mam tylko liście... W obu echmeach rośliny córki są już tak duże jak mamy.
Mam pytanie, czy koniecznie rozsadzić?
Kiedy najlepiej stymulować kwitnienie? Czy zima (w końcu ogrzewane mieszkanie) jest dobrą porą?
Po jakim czasie pojawia się kwiat od stymulacji jabłkiem. (Mniej więcej).Chodzi mi o to by zakwitła w okolicach imienin mamy
Ale najwazniejsze jest pytanie, czy można po prostu "zaatakować jabłkiem" taką sobie spokojną, niczego niespodziewającą się echmeę, czy też musi ona cokolwiek wypuścić, by to w ogóle mogło się udać.
Doświadczonym ogrodniczkom mogą moje pytania wydać się śmieszne, ale proszę o wyrozumiałość jako początkująca miłośniczka echmei.
Przejrzałam wątek, ale może przeoczyłam ten fragment. Podziwiam wszystkie ponownie kwitnące echmee, bardzo Paniom zazdroszczę
Mam pytanie, czy koniecznie rozsadzić?
Kiedy najlepiej stymulować kwitnienie? Czy zima (w końcu ogrzewane mieszkanie) jest dobrą porą?
Po jakim czasie pojawia się kwiat od stymulacji jabłkiem. (Mniej więcej).Chodzi mi o to by zakwitła w okolicach imienin mamy
Ale najwazniejsze jest pytanie, czy można po prostu "zaatakować jabłkiem" taką sobie spokojną, niczego niespodziewającą się echmeę, czy też musi ona cokolwiek wypuścić, by to w ogóle mogło się udać.
Doświadczonym ogrodniczkom mogą moje pytania wydać się śmieszne, ale proszę o wyrozumiałość jako początkująca miłośniczka echmei.
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Doniczkowe Elżbiety
evita tu wszyscy mówimy sobie na ty
tak jest łatwiej rozmawiać.
Swoje sadzonki echmei / wszystkie inne też
/ rozsadzałam na wiosnę, rozsadzić trzeba, bo czasami wyrasta
po kilka sadzonek. Roślina mateczna po jakimś czasie zamiera a cała reszta dusi się w za ciasnej doniczce. Eksperyment
z jabłkiem przeprowadzałam tylko przez jeden sezon w 2008 r ale roślinka pewnie była za młoda i nie zakwitła.
Dopiero rok temu doczekałam się pierwszego kwitnienia echmeii a następna sadzonka zakwitła w tym roku. Jabłek już im nie wrzucałam
Echmea kwitnie tylko raz, a po bardzo długim kwitnieniu roślina zamiera, tworząc nowe odrosty. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo warto czekać. 
Swoje sadzonki echmei / wszystkie inne też
po kilka sadzonek. Roślina mateczna po jakimś czasie zamiera a cała reszta dusi się w za ciasnej doniczce. Eksperyment
z jabłkiem przeprowadzałam tylko przez jeden sezon w 2008 r ale roślinka pewnie była za młoda i nie zakwitła.
Dopiero rok temu doczekałam się pierwszego kwitnienia echmeii a następna sadzonka zakwitła w tym roku. Jabłek już im nie wrzucałam
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4241
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Doniczkowe Elżbiety
Różnorodność pięknie zaprezentowanych roślin.Pozdrawiam 





