
Lawenda(2012-2014),ogólnie Cz. 2
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Lawenda - część 1.
Przełóż do jakiejś pustej torebki po nasionkach i tyle 

- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Lawenda - część 1.
Dzięki za poradę, lecę po nasiona 

Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 23 wrz 2011, o 06:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Zamościa, lubelskie
Re: Lawenda - część 1.
Ja z własnego doświadczenia wiem że wkłada się do zamrażarki.
- anka22639
- 200p
- Posty: 283
- Od: 8 sty 2012, o 15:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Re: Lawenda - część 1.
Ja z tych niecierpliwych .... Czy nasiona muszą być miesiąc w zamrażalniku - na opakowaniu jest napisane że 2 tygodnie .....Sama już nie wiem...... A macie może fotki takich maluszków??? Łatwiej będzie mi przetrwać czas czekanie 

Pozdrawiam Anka
Polecam coś na i o grillu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Polecam coś na i o grillu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Lawenda - część 1.
Aniu jak chcesz być ogrodnikiem i mieć własne roślinki z siewu to dam Ci tylko jedną,dobrą radę-musisz się uzbroić w cierpliwość.Ogrodnictwo uczy pokory i cierpliwości,inaczej nic z tego.A lawenda tak-ma być miesiąć w zamrażalniku.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 25 maja 2010, o 10:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Lawenda - część 1.
Ja swoją wyhodowałem bez zamrażania mimo że większość osób pisze, że to konieczne. Najlepiej jak połowę zamrozisz a połowę wysiejesz i podzielisz się wynikami eksperymentu. Pozdrawiam
Re: Lawenda - część 1.
Dziękuję Marzenka79,
Zobacz, całe życie człowiek się uczy i ciągle czegoś nie wie.
Widzę, poza tym, że ciężko musisz z nimi "walczyć", aby im wbić tą wiedzę do główek

Widzę, poza tym, że ciężko musisz z nimi "walczyć", aby im wbić tą wiedzę do główek

Re: Lawenda - część 1.
Marzenka79, możesz coś podpowiedzieć w sprawie koloru lawendy? Siałam sobie dwa razy lawendę,/ już teraz wiem, że nie mroziłam nasion i powschodziło po kilka sztuk
/ ale chciałabym mieć kolorek bardziej wpadający w fiolet bądź lila a mi wyrastały takie bardziej niebieskie. Są nasionka w sklepach o takich właśnie odcieniach?
Pozdrawiam

Pozdrawiam
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Lawenda - część 1.
Jak pojedziesz na Chelsa Flower Show to zobaczysz ile jest odmian lawendy-gwarantuję Ci,że oszalejesz i będziesz chciała wszystkie 

Re: Lawenda - część 1.
Hm... trochę to pocieszające. Na Chelsa Flower Show się nie wybieram i w związku z tym moje chciejstwo ogranicza się tylko do jednego kolorku, ciut "innego" niż w tej chwili mam na działce
Pod warunkiem oczywiście, że te co mam nie przemarzły tej zimy, bo wtedy kolor będzie mi już obojętny 


-
- 50p
- Posty: 68
- Od: 28 lut 2012, o 11:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Lawenda - część 1.
W praktyce od 3-6 tygodni powinny być w temp 0-6 st. ( może być w zamprażalniku, ale nie jest to konieczne).anka22639 pisze:Czy nasiona muszą być miesiąc w zamrażalniku - na opakowaniu jest napisane że 2 tygodnie
Cały proces nazywa się stratyfikacją.
Dla osób, które wcześniej tego nie robiły polecam ostatni wpis na moim Udzielam ostrzeżenia za łamanie regulaminu / Admin blogu
- anka22639
- 200p
- Posty: 283
- Od: 8 sty 2012, o 15:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Re: Lawenda - część 1.
Przepiękny Blog Można się wiele dowiedzieć.
Zakochałam się w lawendzie a że sadzonki są bardzo drogie i maleńkie nie mogę sobie pozwolić na większą ich ilość więc zakupiłam nasionka lekarskiej mam nadzieję że się uda. A może wiecie gdzie można niedrogo kupić sadzonki? U nas są po 8-9zł za maleńką kępkę

Pozdrawiam Anka
Polecam coś na i o grillu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Polecam coś na i o grillu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Lawenda - część 1.
Ania to kup nasionka i wysiej-będzie taniej,choć dłużej.
-
- 50p
- Posty: 68
- Od: 28 lut 2012, o 11:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Lawenda - część 1.
Dziękuję Anka22639, staram się go dynamicznie rozwijać, choć monotematyczny, to chcę aby był ciekawy.
A w temacie zakładania własnych lawendowych ogrodów, to początki bywają ciężkie. Polecam spróbować z wysiewaniem, naprawdę ciekawe doświadczenie i uczy pokory
Możesz też poszukać u kogoś w okolicy, w ogrodzie czy na działce i grzecznie poprosić o możliwość pobrania kilku, najlepiej bocznych, pędów. Ukorzenić je i masz
Sposoby rozsady z uciętych pędów są bardzo znane i banalnie proste. Zobacz u mnie jak ładnie rozmnaża się.
Pozdrawiam
A w temacie zakładania własnych lawendowych ogrodów, to początki bywają ciężkie. Polecam spróbować z wysiewaniem, naprawdę ciekawe doświadczenie i uczy pokory

Możesz też poszukać u kogoś w okolicy, w ogrodzie czy na działce i grzecznie poprosić o możliwość pobrania kilku, najlepiej bocznych, pędów. Ukorzenić je i masz

Sposoby rozsady z uciętych pędów są bardzo znane i banalnie proste. Zobacz u mnie jak ładnie rozmnaża się.
Pozdrawiam
Re: Lawenda - część 1.
Do tej pory uzyskiwałam lawendy z siewu, w tym roku będę próbowała sadzonkować, bo bardzo lubię lawendę, mam dla niej lekką ziemię i ładnie mi rośnie
Pierwszy raz wysiewałam bez przemrażania, bo nie wiedziałam o tym i też nasionka powschodziły

Pierwszy raz wysiewałam bez przemrażania, bo nie wiedziałam o tym i też nasionka powschodziły
