Róże zapomniane i nieznane

[oliwka]

Bardzo ładna
Mam jednak wątpliwości, czy pędy włoskiej róży zniosą polskie -30 zimą?
Rabatówki i wielkokwiatowe to jednak inna sprawa, jak sądzę, bo przecież i tak się je nisko tnie.
No i wychodzi na to, że sieję defetyzm

[Pani Szlązkiewicz]

Oliwko tego w zasadzie nie wiemy chociaż może Nela się wypowie, chyba ma tę odmianę ;)

O tej odmianie już wspominaliśmy, ale skoro jesteśmy w temacie powtarzających ramblerów to wypada o nim przypomnieć - 'Perennial Blue'


Hodowca: Bernard F. Mehring (Wielka Brytania)
Nazwa hodowcy: Mehv9601
Rok powstania: 2003
Typ: rambler
Wysokość: 200-250 cm

" 'Perennial Blue' to ładny, powtarzający rambler. Ma coś dziwnego w swojej barwie, czasem zupełnie czerwieniejący a czasem znów zupełenie niebieskawy. Te zmiany zawdzięcza jednemu ze swoich rodziców 'Veilchenblau'. Na dobrym miejscu w Twoim ogrodzie będzie wyglądał jak niewielki rambler, a ani chwili nie pozostanie bez kwiatów. W zeszlym roku zakwitł 3-krotnie. A poza tym jest bardzo zdrowy! 'Perennial Blue' stworzył angielski hodowca Bernard Mehring."

[Pani Bestia]

Mam Perennial Blue, jest urocza i świetnie sobie radzi. No i ten jej zapach... Wcale nie różany, bardziej lipowy. Szczególnie lipowy na przekwitłych kwiatostanach. Polecam.

[Pani Szlązkiewicz]

Pani Bestio a osłaniasz ją jakoś specjalnie na zimę? Może masz jakieś fotki ?

Oto kolejna odmiana Bernharda - 'Perennial Blush'


Hodowca: Bernard F. Mehring
Nazwa hodowcy: MEHbarbie
Rok powstania: 2007
Typ: rambler
Wysokość: 250 cm

" Kolejny powtarzający rambler od Bernharda Mehring'a. Ten też jest brdzo atrakcyjny, chociaż wg mnie nie jest już tak doskonały jak poprzednie ramblery. 'Perennial Blush' doskonale się sprawdza, ale na bardzo dobrym miejscu. Słonecznym z żyzną ziemią. Ale chwila, która z róż by tak nie chciała!? Jeśli zdecydujecie się posadzić 'Perennial Blush' na gorszym stanowisku, musicie być świadomi, że może ją dopaść mączniak. I to wszystko. Cała reszta jest doskonała! Przyjemny, delikatny zapach, piękne kwiaty, kwitnie co najmniej 3 razy w sezonie. Osiąga 250 cm wysokości. Doskonała do mniejszych ogrodów!"

I która Wam bardziej przypadła do gustu pomijając wątpliwości związane z mączniakiem ?: ) Jedna i druga kwitnie niezwykle obficie, a i kwiaty nie ustępują sobie urodą

[Pani Bestia]

Sadziłam ją dość późno, dopiero w maju. Do jesieni urosła metr z kawałeczkiem, wypuszczając przy tym 7 przyzwoitych pędów (niestety, jednym pędem "pobawiły" się kocięta). Miała też mączniaka i mszyce, ale wcale jej to nie przeszkadzało. Róża rośnie przy wschodniej ścianie, na zimę dostała kopczyk ok. 20cm. Nie widać żadnych uszkodzeń mrozowych - nawet końcówki pędów wyglądają cało i zdrowo. Oczywiście ma już pączusie. Niestety, nie robiłam żadnych zdjęć.

[kogra]

Zapisałam do kapownika.

[Pani Szlązkiewicz]

A co powiecie na takie cudo... 'Rambling Rosie'


Hodowca: Colin P. Horner (Wielka Brytania)
Nazwa hodowcy: HORcojasper, HORjasper
Rok powstania: 2001
Typ: rambler
Wysokość: 300-400 cm

"Praktycznie nieprzerwanie kwitnący rambler. 3-4 metry wysokości, odporna na choroby.. i.. CZERWONA! Większość ramblerów jest biała, różowa albo jakaś tam pastelowa. A ten jest czerwony. Wydaje mi się że aby nie wybrać tej odmiany mogą kogoś skłonić jedynie dwie rzeczy - albo ktoś nie lubi czerwonego koloru, albo szuka mocno pachnącego ramblera.. Niezależnie od tego jak mocno będziecie wąchać, niezależnie od tego jak często będziecie pakować w tę różę nos.. jedyne co poczujecie to Wasz własny nos, a nie różę. Ale dla wszystkich innych - to wspaniały, niewielki, zdrowy, ciągle kwitnący, o czerwonych kwiatach rambler! A jego imię to 'Rambling Rosie'!

[Comcia]

A ja bardzo proszę nic podobnego więcej nie pokazywać.
Na serio nie mam już miejsca w ogrodzie ( co by tutaj jeszcze wykopać ).
No, chyba żeby była chorwoita albo przemarzająca to od razu bym się lepiej poczuła.

[edulkot]

No ta to ma właściwy kolor i do tego śliczne drobne kwiatuszki. Tylko ma tylko 6b a mnie ostatnio obawy ogarniają jak widzę te moje marne resztki po tej zimie.

[Pani Szlązkiewicz]

Comciu zemdlałam Ale mam złą wiadomość, zaraz zaczynamy pisać o różach przeznaczonych do chłodniejszych klimatów...

[beata68]

Kamilo, ja już nie mogę patrzeć na te cuda, a Ty kusisz
Mam to samo co Comcia, nie mam miejsca, a lista chciejstw zamiast się zmniejszać-to rośnie.

[oliwka]

Comciu zemdlałam Ale mam złą wiadomość, zaraz zaczynamy pisać o różach przeznaczonych do chłodniejszych klimatów...

To baardzo zła wiadomość
Do tej pory zdobywałam się na obojętność, bo jak strefa 6b, to cóż mi po tym.
Ale skoro mają być mrozoodporne, to się zaczynam bać

[Alutka102]

A ja się cieszę . Kamilko pokazuj, jestem zainteresowana, ale tylko takimi na strefę 3 albo 2.

[kogra]

No to dawaj Kamilo te terminatorki i najlepiej z oszałamiającym zapachem.....
Ja tam bez żalu coś wywalę, jak tylko znajdę coś lepszego.

[Pani Szlązkiewicz]

No to dziewczyny ostatni ramblerek i zaraz zaczniemy coś na surowsze klimaty

'Open Arms'


Hodowca: Christopher H. Warner
Nazwa hodowcy: CHEWpixcel
Synonim: Coral Seas
Rok powstania: 1995
Typ: rambler
Wysokość: 200-250 cm

" Niemal biblijnie: nasz siódmy i ostatni, niemal bez przerwy kwitnący rambler, który nie jest już taki nowy. "Urodził" się w 1995, jego twórcą jest Christopher Warner. W zależności od miejsca gdzie go posadzicie, zakwitnie przynajmniej po raz drugi, jednak w większości przypadków bez problemów kwitnie 3-krotnie. Przyjemny zapach, błyszczące, jasno-różowe kwiaty i bardzo zdrowe ulistnienie. W pełni rozkwitu bardzo lubiany przez owady. Prawdziwa piękność! Przywitajcie się z 'Open Arms' !
Wszystkie 7 ramblerów doskonale nadaje się do małych ogrodów. Mogą także przewisać z balkonów, ogrodzeń i z różnych takich.. Wypróbujcie je, z pewnością Was zaskoczą!"