
Ogródek Gosi cz. 6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Małgosiu, mój ogród mały, ale ciecia mnówstwo, od poniedziałku sprzątam i jeszcze końca nie widać. 

- Fabi 12
- 1000p
- Posty: 1253
- Od: 18 sty 2010, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radwanice i Konin Żag.
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Pozdrawiam Fabiola.
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Moje Rh maja sie dobrze. Jedynie co, to na Eskimo nie ma pakow kwiatowych ale tego sie obawialam. Kupowalam go po przecenie z poobcinanymi przewitnietymi kwiatami. Drugi ktory kupowalam wczesniej i kwitl u mnie i ktoremu kwiaty po przekwitnieciu wylamalam, zawiazal nowe.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Ewo, nie wiem, czy to ona, ale bardziej kojarzy mi się nazwa SHOCKING. Kupowałam w Lilypolu. Zgubiłam gdzieś ich katalog, a tam miałam pozaznaczane nazwy, które kupiłam.
Widziałam Twoje cebulki liliowe. Bardzo ładne okazy. Niestety ja już swój limit jak na razie wyczerpałam. Czekam na przypływ gotówki, a ten nastąpi pewnie dopiero koło maja
Ja to Ciebie podziwiam, jak Ty dajesz radę. Ja ogróek chyba sobie odpuszczę. Jestem za duży zmarzlak
Ewo Majowa, kupiłam sobie następną. Mam nadzieję, że w końcu przygotuję jej dobre miejsce i bedzie ładnie kwitła jak ta. Ja rh tylko cieniuję. Ale moje nowe posadzone są chyba w za dużym przeciągu. Co prawda posadziłam tam iglaka, żeby trochę je chronił, ale zanim on urośnie to pewnie będe miała takie problemy.
Ja do ogordu też nie wychodzę. Niby ma być 6 stopni, ale wiatr jest okropny. Wszystko przewiewa.
Iza, ja też widziałam takie pierwszy raz. Nawet się nie zastanawiałam. Kupiłam i będę szaleć w nich po mieście.
Iguś, wiem, że ogródek niewielki
Pamiętam swoją pierwszą reakcję jak go zobaczyłam: Jak to się tu wszystko mieści?
Ale się mieści i bardzo fajnie na dokłądkę wygląda.
Ja mam też dużo pracy, ale zostaiam na cieplejsze dni. Chyba, że jutro jednak pogoda będzie sprzyjająca.
Fabi, tak to wilczomlecz mirtowaty. Jestem nim zachwycona, bo daje fajną strukturę i kolorek na rabacie. Nie wiem jak z siewkami, ale w razie czego mogę podesłać.
Jula, czasem tak bywa z rh, że kupowane w centrach są podpędzane dla efektu, a potem w ogrodzie muszą się najpierw uspokoić, zadomowić. Będziesz miała kwiaty w przyszłym roku. Grunt, że przeżył.
Dzisiaj sesja Ghislaine de Feligonde. Czekam na kwitnienie tej rózy. Jak na razie wygląda nieźle. Cała zielona. Jest szansa, że w tym roku bedzie miała więcej kwiatków.





Widziałam Twoje cebulki liliowe. Bardzo ładne okazy. Niestety ja już swój limit jak na razie wyczerpałam. Czekam na przypływ gotówki, a ten nastąpi pewnie dopiero koło maja

Ja to Ciebie podziwiam, jak Ty dajesz radę. Ja ogróek chyba sobie odpuszczę. Jestem za duży zmarzlak
Ewo Majowa, kupiłam sobie następną. Mam nadzieję, że w końcu przygotuję jej dobre miejsce i bedzie ładnie kwitła jak ta. Ja rh tylko cieniuję. Ale moje nowe posadzone są chyba w za dużym przeciągu. Co prawda posadziłam tam iglaka, żeby trochę je chronił, ale zanim on urośnie to pewnie będe miała takie problemy.
Ja do ogordu też nie wychodzę. Niby ma być 6 stopni, ale wiatr jest okropny. Wszystko przewiewa.
Iza, ja też widziałam takie pierwszy raz. Nawet się nie zastanawiałam. Kupiłam i będę szaleć w nich po mieście.

Iguś, wiem, że ogródek niewielki



Ale się mieści i bardzo fajnie na dokłądkę wygląda.
Ja mam też dużo pracy, ale zostaiam na cieplejsze dni. Chyba, że jutro jednak pogoda będzie sprzyjająca.
Fabi, tak to wilczomlecz mirtowaty. Jestem nim zachwycona, bo daje fajną strukturę i kolorek na rabacie. Nie wiem jak z siewkami, ale w razie czego mogę podesłać.
Jula, czasem tak bywa z rh, że kupowane w centrach są podpędzane dla efektu, a potem w ogrodzie muszą się najpierw uspokoić, zadomowić. Będziesz miała kwiaty w przyszłym roku. Grunt, że przeżył.
Dzisiaj sesja Ghislaine de Feligonde. Czekam na kwitnienie tej rózy. Jak na razie wygląda nieźle. Cała zielona. Jest szansa, że w tym roku bedzie miała więcej kwiatków.





-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Śliczna ta Ghislaine i zawsze roztacza taki urok wokół siebie jak ją oglądam na zdjęciach. Lilijki i inne też niczego sobie. Jeszcze troszkę i będą na żywo do podziwiania. 

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Tak-tak ja wiem ale za piataka mozna zaryzykowac
Tym bardziej, ze to bialy z seledynowym znaczeniem, ktorego zawsze chcialam
A rozyca faktycznie zjawiskowa


A rozyca faktycznie zjawiskowa

- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Gosiu,ja posadziłam trzy obok siebie.W zastępstwie wielkiego iglaka którego wyrzuciłam.Powiedz czy w pierwszym roku mogę liczyć na jakiś efekt.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Maju, zakochałam się w niej u An-ki. Uwielbiam taką zmienność. Na jednym krzaczku jakby 2 rózne róże.
Tylko, że teraz to jakoś trudno juz wytrzymać. Im bliżej tym człowiek bardziej niecierpliwy.
Jula, no własnie, a one są często zbyt młode do kwitnienia, a tylko ze względu na sprzedaż podpędzane. Ja nie żałuję takich zakupów. Mam już takiego, który ledwo zipał jak go kupowałam. W pierwszym roku nic, w drugim ledwie 2,3 kwaitki. w tym ma bardzo dużo pąków. Zobaczymy czy dotrwają do kwitnienia.
Alu, to dopiero bedzie widok. Niestety nie moge Ci odpowiedziec na to pytaniem, ponieważ mój był kilkakrotnie masakrowany. Dopiero jak go przesadziłam zakwitł, bo wreszcie miał spokój. To było jego pierwsze w tym roku kwitnięcie, przy prawie całkowitym ścięciu do zera, i to kilkukrotnym jak juz pisałam. Zobaczymy jak się zachowa w tym roku
Tylko, że teraz to jakoś trudno juz wytrzymać. Im bliżej tym człowiek bardziej niecierpliwy.

Jula, no własnie, a one są często zbyt młode do kwitnienia, a tylko ze względu na sprzedaż podpędzane. Ja nie żałuję takich zakupów. Mam już takiego, który ledwo zipał jak go kupowałam. W pierwszym roku nic, w drugim ledwie 2,3 kwaitki. w tym ma bardzo dużo pąków. Zobaczymy czy dotrwają do kwitnienia.
Alu, to dopiero bedzie widok. Niestety nie moge Ci odpowiedziec na to pytaniem, ponieważ mój był kilkakrotnie masakrowany. Dopiero jak go przesadziłam zakwitł, bo wreszcie miał spokój. To było jego pierwsze w tym roku kwitnięcie, przy prawie całkowitym ścięciu do zera, i to kilkukrotnym jak juz pisałam. Zobaczymy jak się zachowa w tym roku
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz. 6
GdF posadziłam jesienią, na pewno żyje, bo zielone pędy widać nad kopcem, ale nie wiem, do jakiej wysokości dorośnie. Mam nadzieję, że zakwitnie, ale nie sprawdzałam, czy kwitnie na pędach dwuletnich czy jednorocznych. Wygląda na to, że wreszcie doczekam się kwitnienia Flammentanz, bo zielona 

- Fabi 12
- 1000p
- Posty: 1253
- Od: 18 sty 2010, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radwanice i Konin Żag.
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Gosiu jeszcze pytasz? Pewnie , że możesz podesłać



Pozdrawiam Fabiola.
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Ewa, moja jest cała zielona. W ogóle róże chyba wszystkie przezyły. Jedne w są lepszym, drugie w gorszym stanie, ale żyją.
GdF kwitnie na tegorocznych przyrostach, Także powinna zakwitnąć. Jest piękna. Już się nie mogę doczekać jej kwitnienia.
Chyba nawet Eden u mnie przezimował bez szwanku.
Fabi, jeśli tylko będą siewki, masz je.
Dzisiaj popracowłam w ogrodzie, ale tylko nad jego dostępnością. To oznacza odminowywanie terenu po zimie. Godzina i 3 reklamówki. I to tylko od początku stycznia. Tulipany w krokusy wyłażą na potęgę. Czeka mnie mnóstwo pracy. Nie sprzatałam przecież jesienią, ale uwielbiam, kiedy rabata jest baznadziejna, a po chwili jest czyściutka.
Na razie nie ma co focić, zatem w dalszym ciągu powtórka.





GdF kwitnie na tegorocznych przyrostach, Także powinna zakwitnąć. Jest piękna. Już się nie mogę doczekać jej kwitnienia.
Chyba nawet Eden u mnie przezimował bez szwanku.
Fabi, jeśli tylko będą siewki, masz je.
Dzisiaj popracowłam w ogrodzie, ale tylko nad jego dostępnością. To oznacza odminowywanie terenu po zimie. Godzina i 3 reklamówki. I to tylko od początku stycznia. Tulipany w krokusy wyłażą na potęgę. Czeka mnie mnóstwo pracy. Nie sprzatałam przecież jesienią, ale uwielbiam, kiedy rabata jest baznadziejna, a po chwili jest czyściutka.
Na razie nie ma co focić, zatem w dalszym ciągu powtórka.





- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Hej Małgoniu, oj znam ten ból...odminowywania trawnika
Ja zebrałam 2 peeeełne reklamówki. Właściwie, to ie wiem kiedy wcześniej sprzątałam ;) Kręgosłup mnie bolał od targania tych... "min" :P Dobrze, że M. mi pomagał, bo sama nie dałabym rady co krok się schylać i dźwigać te ciężary
Po "wyczyszczeniu" faktycznie...ogród jak nowy
Ja też dzisiaj porobiłam w ogródku co nieco poprzycinałam trochę sucholce itp... nie mogę doczekać się...sadzenia róż




Ja też dzisiaj porobiłam w ogródku co nieco poprzycinałam trochę sucholce itp... nie mogę doczekać się...sadzenia róż

Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<

Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Odminowywanie! oj nie mogę! Czyżby to było to co myślę - efekty hmmm ... psiej przemiany materii
Margosiu, i ja pracowałam dziś w ogrodzie. Zmęczyłam się okrutnie ale jestem przeszczęśliwa
Przycięłam winogrona i co najważniejsze - wykonałam pierwszy oprysk rododendronom! Z chelatu żelaza.
Co do róż, kombinuję na razie, gdzie by je tu...
Pozdrówki - Ula

Margosiu, i ja pracowałam dziś w ogrodzie. Zmęczyłam się okrutnie ale jestem przeszczęśliwa

Przycięłam winogrona i co najważniejsze - wykonałam pierwszy oprysk rododendronom! Z chelatu żelaza.
Co do róż, kombinuję na razie, gdzie by je tu...
Pozdrówki - Ula
Re: Ogródek Gosi cz. 6
O rany! To nie tylko mina lobata ostatnio na tapecie!
Ach te psy... posłańce jedne!

Ach te psy... posłańce jedne!
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Ogródek Gosi cz. 6
Dzięki bogu i partii ja mam Yorka maleńkiego co waży 1,8kg...prawie nie ma co sprzątać....