ogród Agaty (sure) - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.3

Post »

Majka, Twój Edul to niezły łobuziak. Albo wojownik, co broni swego terytorium! ;)
Czasem mi żal moich kocilli, że nie mogą się wyhasać po lesie, ale obawy przeważają. Wcześniej przychodził do nas nawet lis, a z tym to koty szans nie mają.. :roll:
Zaraz pójdę na dwór pociągać suchodrzewy za gałązki. Ciekawe, co się stanie? One wyglądają na kompletnie suche, aż nie wierzę, ze odbiją. Już nawet rozglądam się wśród irg i berberysów na wymianę... :?

Krysiu, jak u Ciebie Red Column nie owocował prawie, to pewnie u mnie będzie podobnie. No chyba że jakieś lepsze osłony mam w okolicy, ale nie wydaje mi się.. :(
A brytki ogólnie mają dość masywna, misiowatą budowę, krótkie grube łapki i ogonki. Może stąd ta waga, bo mnie się czekoladka wydaje malutka. Albo mi się obraz kota całkiem spaczył, bo inne wydają mi się teraz jakieś nienaturalnie wychudzone... :;230

Jule, ale jak teraz ten badziew ciąć? Musiałabym wyciąć do ziemi, bo moje całe takie brązowe... :evil:
Może poczekać, czy coś gdzieś zacznie wypuszczać i wtedy resztę ciachnąć? :roll:

Ewciu, dzięki. Szarak ma jakieś takie futro w odcieniu srebrny metallic, dlatego na fotkach dobrze wychodzi. Myślę sobie o tych ognikach - przecież u Ciebie nie jest wcale cieplej, niż nad morzem, pamiętam te różne informacje pogodowe, mróz nawet większy! Może moje też odbiją? :roll:

Dorotko, jak Jule napisała, tam chodziło o suchodrzewy. A dużo masz doświadczeń z ognikami? Moje rosną dopiero jeden sezon, wcześniej jedne wyrzuciłam, ale nie z powodu przemarznięcia, latem się nie przyjęły, pewnie dlatego sadziłam w upały.Zresztą kupiłam już takie trochę niewyględne, bo sprzedawczyni zapewniała, że "posadzone do ziemi będą lepiej rosły niż w doniczkach". Trudno stwierdzić, co zawiniło...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: ogród Agaty (sure) - cz.3

Post »

Su, poczekac, poczekac, mnie chodzilo jak patyki przemarznal. Jak tylko liscie zmarzly a nie chcesz ciac, to tak jak mowi Ewcia, liscie zacznal rosnac nowe kolo starego niezywego liscia i te odpadnal. Ja będę ciela, bo chce male, okragle i plaskie ala krazki a te zmarzniete liscie co zostana, to po prostu oskubie i juz - bedzie szybciej.
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ogród Agaty (sure) - cz.3

Post »

Kocille są boskie :) Su, powiem Ci, że gdyby to tylko ode mnie zależało, to moim rosyjskim dokoptowałabym jeszcze brytka :D
Miłej pracy w ogrodzie! U nas chłodno, ale pięknie grzeje słońce i zaliczyłam już dwie godziny na ogrodzie :)
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.3

Post »

Aj, Jule... to takie buty z tym cięciem.:roll: Już się przestraszałam trochę, ze tyle krzaczków będzie trzeba wyrzucić! No to jeszcze poczekam, co będzie się działo, może też listki poobrywam?

Agu, ja czasem myślę, ze gdyby nie jakieś resztki rozsądku, miałabym już u siebie kociarnię i przytulisko. A takie niewychodzące zajmują sporo przestrzeni ;)
U nas też chłodno, możliwe, że był nawet nocą przymrozek, ale teraz jest bardzo słonecznie, nawet wiatr się trochę uspokoił. M. samorzutnie zaofiarował się z grabieniem trawnika! ;:3
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Sylwek-zx
1000p
1000p
Posty: 1801
Od: 8 lut 2009, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: ogród Agaty (sure) - cz.3

Post »

Agatko, podzielę się wieścią z miłośniczką kotów, a do tego ostatnio coś wspominałem u Ciebie, że koty mi w głowie i stało się ;) trafiła do nas adopcyjna kotka Happy, trochę zabiedzona, przestraszona, ale wyszedłem z założenia, że weźmiemy pierwszą jaka trafi do lecznicy w ramach adopcji, fajnie by miała łagodny charakter, ale to wyjdzie w po czasie i tak, na razie rokuje bardzo dobrze :) ale odwrotu i tak już nie ma :)
Więc takim to sposobem w domu pojawił się kot :)

a w ogrodzie u mnie wiosna :) kwitną krokusy i od razu jakoś lepiej człowiekowi się zrobiło :)
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.3

Post »

Sylwek, krokusów zazdroszczę, ja wyglądam dwa razy dziennie, co robią te moje, ale nadal widzę tylko liście... :wink:
Strasznie fajnie, że masz kotkę, pokażesz zdjęcie? Wklej tutaj, jeśli jakieś masz, ok? Happy to dobre imię, musi być szczęściarą, została ocalona i będzie miała dobry dom! :D
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Sylwek-zx
1000p
1000p
Posty: 1801
Od: 8 lut 2009, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: ogród Agaty (sure) - cz.3

Post »

Agatko, pokaże i krokusy i Happy :) ponieważ jak wspomniałem kotka jest trochę po przejściach, ma kłopoty z dziąsłami, więc obecnie jest wychudzona, trzeba było usunąć kołtuny z sierści co trochę odebrało jej urody, ale jak wróci do pełnej formy wszystko zrelacjonuję :)

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.3

Post »

Dla mnie Happy już jest ładna, ma fajny pyszczek. Jak się wyleczy i odkarmi, będzie piękną kotką. Czy dobrze widzę, że ma dłuższą sierść? Przypomina norweskiego lub mainecoona na tym zdjęciu. A układ prążków jak u moich ulubionych pręgowanych burasków dachowych! ;:167
Widzę, ze kwitnienie krokusów w pełni, ja sobie poczekam pewnie kolejny tydzień na moje? :roll:
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Sylwek-zx
1000p
1000p
Posty: 1801
Od: 8 lut 2009, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: ogród Agaty (sure) - cz.3

Post »

Agatko, to jest Maine Coon :) dlatego po wycięciu kołtunów nie wygląda to najlepiej;
jej poprzednia właścicielka prowadziła hodowlę, miała wypadek, nie wiem nawet jakie są dalsze losy tej Pani, bo adopcją zajęła się jej przyjaciółka, tyle co udało mi się dowiedzieć.
Kotka jest strasznie przestraszona, pewnie kwestia nowego miejsca, bardzo garnie się do ludzi, nieufnie ale jednak, przy człowieku widać że czuje się bezpiecznie, spore dla niej zmiany, bo tu nie ma innych kotów, duży dom, nowi ludzie, pies (ale akurat z Gabryśką się dogadała) :)

co do krokusów to jest to jakaś bardzo wczesna odmiana, musiałbym sprawdzić, ale reszta to bez porównania - tyle co wylazły z ziemi ;)
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.3

Post »

Te koty chyba nawet są trochę takie "psie" z charakteru, może dlatego z psem szybko kontakt złapała? Zanim kupiliśmy swoje, myśleliśmy też o Maine Coonach, bo znajoma ma. Potem chcieliśmy przygarnąć jakąś znajdkę, ale się nie trafiła.. jakoś tak wyszło, ze skończyło się na brytkach. Czyli upodobania ewoluują, można powiedzieć... ;)
Nie wiedziałam, że są takie wczesne odmiany krokusów... powinnam takie posadzić! ;:108
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Sylwek-zx
1000p
1000p
Posty: 1801
Od: 8 lut 2009, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: ogród Agaty (sure) - cz.3

Post »

Trafiła się Happy, tak jak wspomniałem założenie było, by wziąć pierwszego kota, który będzie do wzięcia od zaraz, a do schroniska nie chciałem iść, wiem że przez lecznicę przewijają się ciągle ogłoszenia o adopcji więc to był moment jak ktoś się pojawił.
Krokusów jest obecnie tyle odmian, że pilnować trzeba jedynie portfela, by nie ucierpiał za bardzo :D :D
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: ogród Agaty (sure) - cz.3

Post »

Sylwek, gratuluję kota :D Piękny :D
Agata, ognika mam już od 6 lat-ciągle tego samego :D Będzie brzydko wyglądał do kwietnia, kiedy zacznie wypuszczać nowe liście. Pomysł Jule, żeby oskubać te brązowe jest niezły, jeśli krzaczek jest cięty. Mnie się jakoś nie uśmiecha z powodu kolców. Niech sobie ognik będzie brzydki :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: ogród Agaty (sure) - cz.3

Post »

Przyszłam do Ciebie wiosny poszukać i Agatako widzę, że u Ciebie krokusiki - Sylwka co prawda ale ładnie im w twoim wątku. A i kotek Sylwka śliczny. Na pewno będzie super - zwierzaki potrafią się odwdzięczyć.
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: ogród Agaty (sure) - cz.3

Post »

Witajcie. Widzę, że mój wątek odblokowano, niestety jednak nadal nie mogę przyjmować prywatnych wiadomości. Nie do końca rozumiem dlaczego, ale uprzedzam, gdyby ktoś chciał pisać...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
ursulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 856
Od: 2 paź 2009, o 23:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: ogród Agaty (sure) - cz.3

Post »

Witaj Agatko :D
Cieszę sie, że jesteś ;:167
Pozdrówki, miau - Ula
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”