Ogródek owocowo-warzywny od podstaw,proszę o pomoc!

[kasia2070]

Witam wszystkich forumowiczów. Jestem pierwszy raz na tym forum. Szukam doświadczonych osób które doradzą mi jak od podstaw mogę zrobić własny ogródek warzywny.Zacznę od tego że mieszkam w nowym domu i na działce nic nie było jeszcze sadzone. Kiedyś tylko ziemniaki.Chciałabym zrobić sobie taki zwykły warzywny ogródek z marchewką pietruszką itpChciałabym też posadzić kilka drzewek owocowych i zrobić jakis niewielki płotek żeby dzieci nie biegały.Proszę o poradę co najlepiej posadzić , co zrobić z ziemią.Jaki płotek. I żeby to było w miare niedrogie. Teściowa mi odradza bo twierdzi że ziemia się nie nadaje bo jest dużo piasku. Natomiast mąż mówi że jak wykopywali ziemie to jest trochę czarnej ziemi. I nie wiem co robić.A marzy mi się taki niewielki ogródeczek warzywno owocowy z miejscem na stolik i krzesełka żeby można było sobie troche posiedzieć odpocząć. Prosze o porady.Z góry dziekuje

[Maja83]

Witam
Jeśli można to i ja podczepie się pod Twoją prośbę.
Jestem na forum już jakiś czas,ale więcej czytam niż się udzielam.
I od nadmiaru informacji zgłupiałam jeszcze bardziej.A dodam,że przeczytałam bardzo wiele wątków.
Mąż już się na mnie złości,twierdząc,że przez forum go zaniedbuje.
A to forum,muszę przyznać,wciąga niesamowicie

[Rybka]

Witajcie na forum
Polecam do przeczytania: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 42&t=40116
Miłej lektury

[x-p-o]

Kasiu

Czy to jest ta Nidzica koło Czorsztyna ?.

Pozdrawiam

[kasia2070]

Nie to Nidzica koło Olsztyna.Dziękuję za przyłączenie się. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

[Zielona_Ania]

Kasiu, jak radziła Rybka przejrzyj wątek Rusałki, bo ona zaczynała w zeszłym roku i bardzo pięknie sobie radzi.
Ze swojej strony mogę napisać, że nawet na lekkiej, piaszczystej glebie można się doczekać ładnych warzyw, tylko że samo nie urośnie, trzeba sporo popracować. Najważniejsze to dobrze poznać glebę i stanowisko takiego ogródka - czy jest słoneczne, czy wietrzne, czy wysycha łatwo, czy nie jest zbyt kwaśne, itp.
Przede wszystkim myśleć trzeba o glebie - co zrobić aby poprawić jej strukturę, tak aby stała się korzystna dla warzyw. Ja na mojej piaszczystej glebie stosuję kompost, obornik koński przekompostowany. Im więcej tego typu materii zasili słabą glebę, tym lepiej.

[kasia2070]

Witaj Zielona Aniu. No właśnie byłam u sąsiadki i mówiła że kupowała sobie obornik u gospodarza.Ale to wystarczy wymieszać z ziemia i przekopać?Ogród będzie sie mieścił w miejscu nieosłonionym dość słonecznym ale również wietrznym.

[Zielona_Ania]

Kasiu, słoneczny ogród to dobrze, ziemia się wiosną szybko nagrzeje, co pozwoli na wczesne zasiewy i szybszy wzrost. Większość warzyw wymaga dobrego nasłonecznienia w czasie uprawy, więc to też plus tego miejsca. Wiatr może zwiększyć problemy z wodą - zwiększa parowanie z gleby i transpirację. Od strony przeważających wiatrów możesz zaplanować nasadzenia z wyższych roślin, może drzewa owocowe - zawsze nieco złagodzą. Możesz w ogrodzie warzywnym ograniczyć parowanie gleby poprzez ściółkowanie, a także wzruszanie jej wierzchniej warstwy, ale to temat do dalszej dyskusji.
Obornik świeży nie powinien się stykać z roślinami, najlepiej używać przekompostowany, bo wtedy można od razu siać i sadzić. Poczytaj tutaj, zwłaszcza porady Tadeusza o prawidłowym przekopywaniu obornika z ziemią http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... k#p1409235
Ja mam warzywny ogród na glebie klasy VI i przy wyłącznie organicznym nawożeniu nie mam żadnych ograniczeń w doborze roślin, chociaż nie zawsze w każdym roku wszystko się udaje, bywa że na przemian np. jest rok z pięknymi burakami i rok z fatalnymi. Duży wpływ ma pogoda niestety. Dlatego staram się o dużą różnorodność upraw, zawsze jest coś do zebrania

[x-p-o]

jak od podstaw mogę zrobić własny ogródek warzywny.

Proponuję w tym roku i w przyszłym postąpić tak :
- powierzchnię, którą zamierzasz przeznaczyć pod warzywniak podzielić na pół . Na jednej połowie posiać dwukrotnie w tym roku żyto na zielony nawóz/ w kwietniu i powiedzmy w lipcu -sierpniu/ i przyryć. Przy drugim ryciu na jesień dać wapno i zostawić na zimę w ostrej skibie.
- drugą połowę nieobsianą żytem nawież teraz na wiosnę obornikiem i przekopać pod siew czy sadzenie jakich tam chcesz warzyw
- w przyszłym roku powtórzyć siew i przyrycie żyta na drugiej połowie.

Wzbogacisz sobie glebę o sporo próchnicy, poprawisz jej strukturę no i nawieziesz ekologicznie. A nicieni pozbędziesz się również na jakiś czas
Wiem, że szkoda będzie wyłączyć na dwa lata połowę działki z uprawy, ale chytrość w uprawie jest złym doradcą . A taki zieleniutki łan rozkrzewionego żyta to bardzo atrakcyjny wygląd, a ile pożytku .

Pozdrawiam

[kasia2070]

Witam forumowicz dziękuję za fachowe porady.Tobie Zielona Aniu również. Czyli jeśli dobrze zrozumiałam to w kwietniu na jednej połowie mam posadzić żyto i w lipcu przekopać i zostawić na zime.Natomiast na drugiej również w kwietniu posadzić warzywa a obok od strony pola drzewka owocowe. Ale teraz mam kilka pytań:
1.Czy gnojownik mam dawać pod żyto warzywa i drzewka?
2.Czy każdy gnojownik się nadaje?
3.Czy jeśli nie uda mi się go załatwić od gospodarza to mogę kupić coś gotowego w sklepie?
4.A czy wszystkie warzywa można sadzić na polu, nie mam szklarni niestety i na razie finansowo nie podołam. Ale w planach mam szklarnie,tylko nie wiem czy się zmieści.
Moja ziemia bodajże klasa IV ale poszukam jeszcze w dokumentach

[x-p-o]

Źle zrozumiałaś.

w kwietniu na jednej połowie mam posadzić żyto i w lipcu przekopać i zostawić na zime.

Przekopać i ponownie wysiać żyto. I dopiero to z drugiego siewu zostawić na zimę przekopując go /rozsiewając wcześniej wapno tj. kredę nawozowa lub dolomit/. Kreda lub dolomit w ilości 20 kg/ar. Zyto przed przykopaniem ściąć kosiarką, bo będzie się niewygodnie ryć/ kosiarka oczywiście bez kosza/. Po tym pierwszym życie po ścięciu a przed przekopaniem go możesz rozsiać nawóz wieloskładnikowy w ilości 2 kg/ ar/ azofoska lub Fruktus/Chodzi o szybszy rozkład zielonej masy i wzbogacenie gleby w fosfor i potas.

1.Czy gnojownik mam dawać pod żyto

Pod żyto- nie. Wyżej Ci napisałem ,co masz dać na żyto.
Uwaga- żyto trzeba przykopać jak osiągnie nie więcej jak 20 cm

Pozdrawiam

[Kasencja]

Proponuję w tym roku i w przyszłym postąpić tak :
- powierzchnię, którą zamierzasz przeznaczyć pod warzywniak podzielić na pół . Na jednej połowie posiać dwukrotnie w tym roku żyto na zielony nawóz/ w kwietniu i powiedzmy w lipcu -sierpniu/ i przyryć. Przy drugim ryciu na jesień dać wapno i zostawić na zimę w ostrej skibie.

Ooo, o to mi też chodziło. Bo swój nowy ogród mam zamiar podzielić, ale na 3 części ( takie są plany ).
Na jednej części będą warzywa, a drugą i trzecią chciałam trochę użyźnić. Za rok warzywa będą na tej drugiej części, a trzecia niech dalej się użyźnia i pierwsza też .

[x-p-o]

To masz pole do popisu. Każdego roku można wyłączyć 1/3 gruntu/ za każdym razem inny kawałek/ i zastosować na nim nawozy zielone uzupełnione nawożeniem mineralnym. Może to być kombinacja wyka ozima- żyto, wyka ozima- łubin, żyto-żyto lub żyto- łubin. Można obyć się nawet bez obornika
Cymes

Pozdrawiam

[wiliam]

kasia2070: ja ze zwojej strony tylko dodam, żeby się nie sugerować radami tych co mówią, że na takiej ziemi nic nie wyrośnie. Ja uprawiam warzywa na dwóch działkach i na obu ziemia na poczatku była kiepska. Po kilku latach mogę powiedzieć, że warzywa rosną z roku na rok coraz lepiej. Trzeba tylko zdobywać wiedzę na ten temat ( polecem to forum ), cierpliwości i doświadczenia - a osiągnie się sukces. Życzę powodzenia i pozdrawiam

Pytania do forumowicz
Dlaczego radzisz sianie tylko żyta dwukrotnie a nie różnych nawozów zielonych typu łubin czy gorczyca?
Dlaczego lepiej na zimę zostawić ziemię na ostrą skibę a nie np. posiane żyto?

[x-p-o]

Roślin nawozowych jest całe multum. Proponuję, jak zauważyłeś, nie tylko żyto. Ale preferuje podwójny poplon żyta ,bo tylko taki układ pozwala na ekologiczne ograniczenie w glebie wszędobylskich nicieni. My ich nie widzimy a często nie zdajemy sobie sprawy z ich obecności i również często tłumaczymy słabe plony pogodą, nieodpowiednim nawożeniem itp a sprawcą mogą być właśnie owe obleńce. Zwłaszcza na warzywniakach, gdzie na malej powierzchni uprawiamy różnorodne rośliny.

Dlaczego lepiej na zimę zostawić ziemię na ostrą skibę a nie np. posiane żyto?

Obawiam się, żeśmy się nie zrozumieli do końca. Po pierwsze czy gleba zostanie na zimę w ostrej skibie zależy jakie poplony wybierzemy i kiedy zaczniemy siać. Jeżeli posiejemy żyto po sprzęcie warzyw to będzie ono zimować na polu. Jeżeli zaczniemy od poplonu letniego/ tak jak w przypadku Kasi 2070 to do jesieni wysiejemy dwa razy.W przyszłym roku na tych nawozach zielonych będą siane warzywa. Gleba musi odpocząć a resztki roślinne rozłożyć. Po dwóch poplonach pod rząd materii organicznej będzie w glebie dużo. Wystąpi zjawisko biologicznej sorpcji azotu i mimo dwóch poplonów nawozowych plony będą marne.

Pozdrawiam