Moja działka

[hala67]

Lideczko, pięknie, obsypane kwieciem jukki.
Jak rozumiem, na pierwszym zdjęciu to Twój wnuk obok jukki, a na drugim to Ty?

[slila1]

Halinko tak masz rację. Wstyd mi było wstawiać to drugie zdjęcie, ale nie mogłam znaleźć akurat innego z jukką.

[hala67]

Lidziu, dlaczego wstyd? Bardzo ładnie wyglądasz. Miło Cię zobaczyć, choćby na zdjęciu

[HalinaK]

Lidziu wyglądasz super
Fajnie, że wstawiłaś to zdjęcie, miło Cię zobaczyć

[slila1]

Halinko i Halinko bardzo Wam dziękuję . To zdjęcie pochodzi z 2011, a druga połowa 2010 i 2011 rok, to był dla mnie bardzo ciężki okres. No i też pewnie dlatego wyglądałam nie najlepiej.

[alexa74]

Piękne zdjęcia Lidziu
Nie masz się czego wstydzić,fajnie jest zobaczyć osobę z którą się rozmawia na FO
A tak wysoką jukę"kwiat" to widzę pierwszy raz,ile ona ma lat?

[slila1]

Oleńko dziękuję . A jukka ma około 20 lat i w ostatnich latach jej pędy kwiatowe biją rekordy wysokości.

[irminka]

Lidziu, miło Cię widzieć. Wszystkie kwiatki ładne, ale wiesiołki i goździki brodate (?) w ten deszczowy dzień są najweselsze

[slila1]

Irminko u Ciebie wczoraj padał deszcz, a u mnie śnieg. Nasypało go całkiem sporo, wieczorem popadał deszcz i rano śniegu już nie było. Na działce jeszcze pozostałości śniegu są, ale wszystko zaczęło się topić i niżej położone miejsca są pod wodą. Woda podmyła i zniosła mi schody przed altaną, zniszczyła w kilku miejsca chodnik, a rwące potoki wody wypłukały cebulki. Mam niestety takiego pecha, że czego mróz nie zniszczył, zniszczy woda .

[majar]

Lidziu, dlaczego wstyd? Bardzo ładnie wyglądasz.

I ta figurka! Pozazdrościć. Witaj!
Miałam kiedyś jukę, ale nie wytrzymała tego klimatu.

[slila1]

Maju dziękuję . A Twoja jukka wymarzła pewnie.
Jeszcze trochę zdjęć.

róża nn
bratek
mahonia
koper
liliowiec nn
powój
bodziszek

[repas200]

Woda podmyła i zniosła mi schody przed altaną, zniszczyła w kilku miejsca chodnik

No tak bywa po ziemie Ja teraz już robię porządki po zimie bo działeczka wygląda strasznie

[slila1]

Danielu u mnie tak jest nie tylko po zimie, ale po każdym nawet niewielkim deszczu. Znów trzeba będzie płacić za naprawę schodów i chodnika. Najgorsze, że wszyscy już ruszają z pracami ogrodowymi, a u mnie tyle wody, że wejść normalnie nie można. Może jak będzie cieplej, to ziemia rozmarznie i woda zacznie wsiąkać.

[repas200]

To może wypompuj ją do sąsiada

[slila1]

Wiesz, czekam już od kilku lat na rozpoczęcie prac odwodnieniowych na wysokości mojej działki. Mam nadzieję, że w tym roku wreszcie coś zaczną robić.