Ewuniu ja się tymi tujami też nie będę przejmować.Są małe i jedyne kwiatki,które hoduje

.
Dobrze się stało,że odkryłam to forum.Przykładem sąsiadów u mnie też gościłyby tylko tuje
Dorotko ja wzięłam rydel i pomaszerowałam do ogrodu.Sąsiedzi bokiem patrzyli/co ta paniusia chce w ogrodzie robić

/ Jeden zaczął krzyczeć,że ziemia jeszcze zmarznięta.Rolnicy przecież,jeden mądrzejszy od drugiego./Ja porozwalałam kretowiska i wróciłam do domu
