
Grubosz - Crassula Cz.1
-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Grubosz - Crassula ovata
Dzięki Twoim formowanym ja swoje też spróbuję, tylko co zrobić z taką ilością gałązek. Po ukorzenieniu wszystkich będzie las. 

Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- margolina9
- 100p
- Posty: 112
- Od: 24 lut 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Grubosz - Crassula ovata
-
- 50p
- Posty: 92
- Od: 21 lut 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Oława
Re: Grubosz - Crassula ovata
RAFLEZJA-to, że inni tak nie robią to nie znaczy, że nie powinno się. Tak jak napisałem o ma być eksperyment:) Wiem, że zimą zawsze będzie mało światła i sztuczne światło nie zastąpi światła dziennego itd. itd.
Napisałem też, że u mojej babci tak się dzieje, że ona szybciej zasłania okna żaluzjami i świeci światło a grubosze ładnie rosną. Ale mniejsza o to. Na bank nie będę ich doświetlał bo mym poszedł z torbami jak bym dostał rachunek
ale z nawożeniem może spróbuję.
Oczywiście wiecie wszyscy, że najlepszy nawóz to krowie placuszki. Oczywiście to trzeba rozcieńczyć dużą ilością wody, bo w przeciwnym razie można spalić roślinę. Ale to nie wszystko. Zdradzę Wam tajemnicę innego nawozu. Kiedyś jeden pan mi o tym powiedział. Dobry ogrodnik i sklepikarz z ogromną wiedzą. Paznokcie!!! Tak, tak, dobrze widzicie-paznokcie. Czyste paznokcie nie jakieś polakierowane. I od tamtego czasu tak robię. Zawsze na spód donicy sypię troszkę paznokci. Oczywiście zawsze po kąpieli przycinane i odkładane do pudełeczka. Możecie się śmiać. Ale to działa i to prawda. Paznokcie zawierają dużo minerałów w sobie. Sami wiecie, że jak brakuje jakiegoś składnika to paznokcie się przebarwiają, łamią itd. Ten cenny nawóz stosuję tylko do moich bonsai.To była taka ciekawostka:)
SZAROTKA66-z tego co widziałem na zdjęciach to posiadasz dwie donice. W jednej rośnie jeden grubosz a w drugiej jest skupisko. Oczywiście bonsai możesz zrobić z jednego i drugiego. Jedno będzie pojedyncze w formie wyprostowanej regularnej bo pień rośnie prosto a z drugiej donicy możesz zrobić powiedzmy mały lasek a nawet dwa bo zdaje się, że w drugiej donicy jest kilka roślin które są gęsto rozgałęzione. Teraz decyzja należy do Ciebie na której donicy będziesz pracować. Powiem Ci, że ja też mam małe bonsai, z rośliny gdzie są 4 pnie i albo będę dalej pomniejszał liście i zagęszczał to albo przesadzę do dużej donicy i pozwolę temu urosnąć i zrobię duży lasek. Teraz jak sobie myślę, zrobię mały lasek bo takiego nie mam:) A robię tęż totalny las z grubosza. Kiedyś naszczepiłem mnóstwo tego ale wybrałem tylko "szczepki" z rozgałęzieniem w kształcie litery "V" i takich pełno posadziłem gęsto do płaskiej tacy i tak rosną bardzo gęsto i z tego powstanie las. Szkoda tylko, że taca nie jest ładniejsza ale cóż nic innego 2-3 lata temu nie miałem. Powoli to rośnie bo mało ziemi w tacy. Taca płytka i ze światłem nie jest najlepiej. Postaram się to jakoś naprawić bo jeśli to wypali to będzie to cudo:)
MARUDZIA-tak jak piszesz to są jeszcze miniaturki. Ale ładnie Ci rosną i nawet się postarałaś o ładne dwie takie same donice:) Moja rada to jedną donicę sobie zostaw tak jak jest a z drugiej wszystko wysadź i przesadź do większej donicy. Niech to podrośnie bo na tą chwilę to możesz jedynie zacząć robić mały lasek-bardzo mały więc nie ma sensu bo nie spodoba Ci się, ponieważ musiałabyś to bardzo pociąć i myślę, że byś się zniechęciła i żałowała tego. A na efekty przyszło by długo czekać.
Dam sobie głowę uciąć, że jeśli weźmiesz tą jedną donicę do przesadzenia to w niej znajdziesz dwie lub trzy rośliny które są rozgałęzione. Rozsadź je i pozwól im rosnąć jeszcze długi czas. A efektem będzie pogrubiony wysoki pień, bo teraz roślina jest niska a gałązki bardzo chude. Taka jest moja rada. Nie ma co się spieszyć. Zepsuć zawsze szybko można, ale by to później naprawić będzie potrzeba bardzo dużo czasu.
Pozdrawiam


Oczywiście wiecie wszyscy, że najlepszy nawóz to krowie placuszki. Oczywiście to trzeba rozcieńczyć dużą ilością wody, bo w przeciwnym razie można spalić roślinę. Ale to nie wszystko. Zdradzę Wam tajemnicę innego nawozu. Kiedyś jeden pan mi o tym powiedział. Dobry ogrodnik i sklepikarz z ogromną wiedzą. Paznokcie!!! Tak, tak, dobrze widzicie-paznokcie. Czyste paznokcie nie jakieś polakierowane. I od tamtego czasu tak robię. Zawsze na spód donicy sypię troszkę paznokci. Oczywiście zawsze po kąpieli przycinane i odkładane do pudełeczka. Możecie się śmiać. Ale to działa i to prawda. Paznokcie zawierają dużo minerałów w sobie. Sami wiecie, że jak brakuje jakiegoś składnika to paznokcie się przebarwiają, łamią itd. Ten cenny nawóz stosuję tylko do moich bonsai.To była taka ciekawostka:)
SZAROTKA66-z tego co widziałem na zdjęciach to posiadasz dwie donice. W jednej rośnie jeden grubosz a w drugiej jest skupisko. Oczywiście bonsai możesz zrobić z jednego i drugiego. Jedno będzie pojedyncze w formie wyprostowanej regularnej bo pień rośnie prosto a z drugiej donicy możesz zrobić powiedzmy mały lasek a nawet dwa bo zdaje się, że w drugiej donicy jest kilka roślin które są gęsto rozgałęzione. Teraz decyzja należy do Ciebie na której donicy będziesz pracować. Powiem Ci, że ja też mam małe bonsai, z rośliny gdzie są 4 pnie i albo będę dalej pomniejszał liście i zagęszczał to albo przesadzę do dużej donicy i pozwolę temu urosnąć i zrobię duży lasek. Teraz jak sobie myślę, zrobię mały lasek bo takiego nie mam:) A robię tęż totalny las z grubosza. Kiedyś naszczepiłem mnóstwo tego ale wybrałem tylko "szczepki" z rozgałęzieniem w kształcie litery "V" i takich pełno posadziłem gęsto do płaskiej tacy i tak rosną bardzo gęsto i z tego powstanie las. Szkoda tylko, że taca nie jest ładniejsza ale cóż nic innego 2-3 lata temu nie miałem. Powoli to rośnie bo mało ziemi w tacy. Taca płytka i ze światłem nie jest najlepiej. Postaram się to jakoś naprawić bo jeśli to wypali to będzie to cudo:)
MARUDZIA-tak jak piszesz to są jeszcze miniaturki. Ale ładnie Ci rosną i nawet się postarałaś o ładne dwie takie same donice:) Moja rada to jedną donicę sobie zostaw tak jak jest a z drugiej wszystko wysadź i przesadź do większej donicy. Niech to podrośnie bo na tą chwilę to możesz jedynie zacząć robić mały lasek-bardzo mały więc nie ma sensu bo nie spodoba Ci się, ponieważ musiałabyś to bardzo pociąć i myślę, że byś się zniechęciła i żałowała tego. A na efekty przyszło by długo czekać.
Dam sobie głowę uciąć, że jeśli weźmiesz tą jedną donicę do przesadzenia to w niej znajdziesz dwie lub trzy rośliny które są rozgałęzione. Rozsadź je i pozwól im rosnąć jeszcze długi czas. A efektem będzie pogrubiony wysoki pień, bo teraz roślina jest niska a gałązki bardzo chude. Taka jest moja rada. Nie ma co się spieszyć. Zepsuć zawsze szybko można, ale by to później naprawić będzie potrzeba bardzo dużo czasu.
Pozdrawiam

- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Grubosz - Crassula ovata
- margolina9
- 100p
- Posty: 112
- Od: 24 lut 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- margolina9
- 100p
- Posty: 112
- Od: 24 lut 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Grubosz - Crassula ovata
No to trzymamy kciuki, żeby wyrósł sporych rozmiarów 

-
- 50p
- Posty: 92
- Od: 21 lut 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Oława
Re: Grubosz - Crassula ovata
Tych "szczepek" (sadzonek) to ja mam pełno:)
- margolina9
- 100p
- Posty: 112
- Od: 24 lut 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Grubosz - Crassula ovata
No ja nie mam żadnego dużego grubosza więc zostają mi małe sadzonki.
-
- 50p
- Posty: 92
- Od: 21 lut 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Oława
- margolina9
- 100p
- Posty: 112
- Od: 24 lut 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Grubosz - Crassula ovata
ciekawa jestem co z nich będzie.Za jakiś czas dam ponownie fotki. 

- margolina9
- 100p
- Posty: 112
- Od: 24 lut 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
-
- 50p
- Posty: 92
- Od: 21 lut 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Oława
Re: Grubosz - Crassula ovata
Moi drodzy ja się dopiero rozgrzewam:)