Uwielbiam zioła, jednakże sposób który dotąd stosowałam nie jest doskonały. Hodowla w donicach ułożonych kaskadowo ma swój feler, a mianowicie trudność w nawadnianiu. Podlewając woda spływa po doniczkach nie ma szans dotrzeć do systemu korzeniowego. Nawet zastosowanie hydrożelu nic nie pomogło. Muszę znaleźć dla nich inne miejsce, ale jak wykorzystać te kaskady, może dla roślinek, które nie wymagają dużo wilgoci, tylko jakich Może ktoś mi doradzi?
Fanie wyglądają te pomidorki, smakują równie wyśmienicie, ale szczerze mówiąc nie skuszę się więcej na ich produkcje, szkoda wysiłku. Inaczej rzecz się ma z .... dyniami. Uwielbiam je, rosną jak szalone, szczególnie gdy są zasilane herbatką z pokrzyw, po prostu ją uwielbiają ją, zresztą nie tylko one. Na dyniową chorobę choruje już cała moja rodzina. Do ich hodowli doskonale sprawdziła się moja górka. Spójrzcie sami