Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

[danutab]

Izuniu tam jest dużo przycinania a deptanie mokrej kory to nie był by dobry pomysł musi dobrze się przesuszyć wówczas nie jest taka ubita i ma przewiew.

[JAKUCH]

IZULKO no to u Ciebie bigun zimna nawet już w moim ogrodku coraz mniej śniegu . Dzisiaj leżał tylko w tych najzimniejszych rejonach . Trzymam kciuki ,żeby wszystkie zapatyczkowane różyce przeżyły

[aleb-azi]

Ja już nie dość, że odtajałam, to jeszcze obeschłam... Nawet za porządki ogrodowe się zabrałam, ale wywiało mnie na dziesiatą stronę i pędem do domu... Ale właściwie sezon rozpoczęty

[Tosia1]

A ja dziś zalegający przed domkiem śnieg wytransportowałam pod świerki!!!! Już przed domkiem mnie nie straszy!! Leży toto pod płotem, ale to jego ostatnie minuty!!! Zapowiadają mroziki do -4. Powariowali!!! Mokro jak diabli. Nawet po trawniku źle się chodzi. A, tam, jeszcze 19 dni i wiosna!!!!

[chatte]

Danusiu, jak śnieg szybciej w tych miejscach schodzi, to i przeschną szybciej!
A do przycinania to chyba jeszcze i tak troche czasu zostało

Jadziulku, nie masz pojęcia, jak juz nogami przebieram, zeby moje ukochane patyczkowe maleństwa obejrzeć! Najbardziej martwię sie o te, co juz były podrosnięte, bo ich nie dało się zabutelkować. Musiałam im kopczyki zrobić. Boję sie jednak, czy dla takich młodzików same kopczyki przy 30--stopniowych mrozach były wystarczające

Izulku, Tosiu, przed domem już tylko resztki brudnego sniegu, to teraz ogródek powinien też już zacząć się uwalniać od tego świństwa. Jutro pójdę zobaczyć, jak to wygląda. Dziś u mnie też wiało, a do tego padał grad i wcale nie miałam ochoty wychodzić.
Róż szkoda oglądać, na pewno wszystkie przemarzły do kopców. Ciekawa tylko jestem, jak się ma Elfe, bo ja owinęłam agrowłókniną.

[JAKUCH]

IZULKO niestety róże nie wyglądają zachęcająco ,ale tylko niektóre . Jak ziemia odmarznie to dopiero sie przekonamy . Patyczki od Nelki White Meilland są pięknie zielone z czerwonymi nosami i jak nic rwą się do życia . Patyczek RDR też ma sie jako-tako to samo z Thereska . Jedna jedyna Louise Odier ma pęd z zielonymi liśćmi . Mam nadzieję ,że w tym roku mi zakwitnie

[chatte]

Jadziulek, zazdroszczę Ci, ze już możesz swoje patyczki sprawdzać.
Jakoś nie spieszy mi się oglądać dorosłe rosliny, ale bardzo chciałabym móc zajrzeć do młodziezy, czy czuje wiosnę ... Moze jutro będę już mogła do nich dotrzeć i sprawdzić, czy dają jakieś oznaki zycia.
Myslę, ze Twojej Teresce nie powinno nic być. Ona odporna jest LO chyba też, a pozostałe może wrażliwsze, ale jak mówisz, że zielone, to przezyły!

[daffodil]

Izuniu masz we mnie wierną towarzyszę oczekiwania na wiosnę. U mnie jeszcze n i g d z i e nie widać ziemi w ogródku. Wszędzie leży jeszcze śnieg. Na szczęscie sporo się stopiło, ale to wciąż mało.... A na dodatek dzisiaj u nas całkiem sporo sypało
A co do Twoich patyczków to jestem pewna, że przetrwały. Ty masz rękę do roślin

[chatte]

Asiulek, życie patyczków nie tyle zależy "od ręki" co od okrycia ;)
Tym razem starałam się je dobrze zabezpieczyć, dlatego jestem pełna optymizmu, ale czy to wystarczyło, dopiero sie okaże.
Coś nam rozmowy z "ogrodowych" zeszły na "pogodowe"

[Tosia1]

Ja modlę sie o terminatorkę Ani!!!! Da radę!!! Teraz szłam po chlebek do piekarni i wydaje mi się, że jest ciut poniżej 0 st. Czyżby mrozek?

[basjak]

Ja już dzisiaj mogłam zrobić obchód ogródka i, niestety, wyłowić pierwsze straty. Róże w większości z ciemnymi pędami, ale łudzę się, że żyją...bo przecież nie czarne! Na pewno padł jeden z dwóch pędów Alchymista a na RU widać wyraźną granicę między zielonym a czarnym. Zielone do wysokości pokrywy śnieżnej.

[kogra]

Tosia szaleje i śnieg wywozi a ja czekam aż sam powie mi do widzenia.
Jak na złość dzisiaj kilka zawieruch śnieżnych, ale za 3 dni ma już być ponad 10 stopni w plusie.
Izuś szybko ten śnieg i u Ciebie się stopi.
Mam nadzieję, że razem rozpoczniemy sezon.

[danutab]

Izuniu na tych skarpach wzdłuż schodów prowadzących do drugiej części ogrodu mam same obcinania ale masz rację jeszcze za wcześnie na przycinania zresztą na inne porządki też.

[chatte]

Tosiu, dopiero mamy koniec lutego! Jeszcze noca nieraz mróz sciśnie
Ani terminatorka powinna sobie poradzić. Jesienią bardzo dobrze wyglądała

Basiu, ja też mogłam dziś zrobić obchód!
Nie przejmuj się czarnymi pędami. Ważne to co pod ziemią, nie na wierzchu.
Zajrzałam do Elfe, jedynej, którą owinęłam agrowłókniną i coś mi sie zdaje, ze niewiele to pomogło. Długi pęd chyba przemarzł. Najważniejsze jednak, żeby pod kopcem była zywa

Grażynko, ja też czekam, aż snieg sam stopnieje. Trochę przy okazji ziemię nawilży, a zapowiadają suchą wiosnę.
Za 3 dni mówisz? Zobaczymy
Nabrałam otuchy, ze zacznę sezon z nie tak wielkim opóźnieniem w stosunku do innych ogrodów, bo wczoraj nie wychodziłam, ale w sobotę słońce przygrzewało i swoje zrobiło! Dziś już mogłam przejść się po ogródku!

Danusiu, wygląda na to, że zaczniesz pracę na skarpach szybciej, niż się spodziewasz! Jeśli tylko zapowiedź Grażynki się spełni ...
A ja dziś mogłam w końcu zajrzeć do moich sadzonek!
Wyglądały tak



Jedna z tych z listkami to Papa M. z Twojej róży


Przed domem jeszcze śnieg jest, ale znika z każdym dniem.







W ogródku znika wolniej, ale też jest go coraz mniej!












Przy okazji pragnę wszystkim oznajmić, że znalazłam, właściwie syn mi znalazł, fajny hosting zdjęć!
Jeszcze na żadnym tak szybko nie wgrywały mi się zdjęcia

http://imgur.com/

[kogra]

Izuś czyli różyczki z patyczków na medal.
Będzie szkółka na medal.
Ja sobie dzisiaj 3 kupiłam.
Fotki u mnie.
Śniegu to masz mniej niż ja, więc i wiosnę będziesz miała szybciej ode mnie.