Tadziu, gospodarstwo samo w sobie zrobiło na mnie pozytywne wrażenie zwłaszcza, że położone w pięknej okolicy... Ogrodu jednak prawie nie mają - ot, kilka malw czy innych bylin posadzonych na odczepnego przez właścicielkę, która nie czuje się dobrze na wsi i tęskni za tętniącą stolicą... Widać, że to bardziej właściciel spełnił swój kaprys przenosząc się na suwalszczyznę i realizuje się przy opiece nad przydomowym inwentarzem... Żona niekoniecznie

Moim zdaniem mrozów też nie będzie, może kilkustopniowe... Wiosna idzie przecież
Aga, mam identyczne odczucia co do gospodarstwa pokazanego w dzisiejszym odcinku
Białe spadło i niech idzie precz
Gosiu, różowe pięciorniki są prześliczne, podobają mi się na równi z białymi... Masz zdjęcie swojego? Przewertuję Twój wątek...