Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4

[x-ag-a]

Maju, czytam że spotkała Was przykra ostateczność - współczuję... Takie życie

Dobrze, że i u Ciebie wiatr osuszył ogród... ubiegłoroczne wspomnienia bardzo optymistyczne, jeszcze chwila i takie fotki będą bardzo aktualne ;) Za żółtkami nie przepadam, ale wiosenne żółtki to jest to

[Jule]

Ja mam same biale tulipany na pewno jakies zolte wyjda jeszcze przed domem, bo juz 2 wiosne wykopuje z jednego miejsca a jeszcze ciagle wylaza.
I mam chyba takie bialaski jak Twoje zolte Klusjusza ... a moze to nie byly tulipany hmm juz nie pamietam, ale podobnie wygladalo na focie

[edulkot]

Aguniu a no takie życie, dzięki. Ale przyznam Ci się że cały czas myślałam o tych moich różycach i się zastanawiałam czy fajnie mieć takie imię Róża.
Wiosną to każdy kolor jest śliczny i wyczekiwany.
Juleczko dzięki Tobie poszukałam tych tulipanów Klusjusza i okazało się że jest ich dość sporo odmian, Ty chyba masz Lady Jane http://www.mojsklepogrodniczy.pl/index. ... owych.html Moje to najprawdopodobniej są Tubergens Gem.
Te żółte zwykłe też wykopuję bo to tylko sałata leży na rabacie a o kwiatku to można zapomnieć, i ciągle gdzieś wyłażą.

[x-ag-a]

Myślę, że to piękne imię... jako dziecko - przebywając na codzień w różanym ogrodzie babci - myślałam sobie, że chciałabym mieć takie imię, a gdybym jeszcze kiedyś miała drugą córkę, to znowu bym rozważyła Różę

[edulkot]

To życzę Ci takiej ślicznej córeczki o przecudnym imieniu Róża.

[x-ag-a]

Oj, Maju kochana, to już chyba za późno na takie plany...

[Jule]

Moja cioteczka (siostra taty) tez ma na imie Roza
Maja ale moje to-to, to na focie bylo czysto biale ... tylko ze nie jestem pewna czy to aby tulipanki byly, bo moze to cos innego tylko podobne w wygladzie ... a gdzies kartoniki od cebulowych zapodzialam i nie wiem co to bylo
Agus, nie przesadzaj - jakie za pozno

[edulkot]

Aguś nigdy nic nie wiadomo.
Julcia ja też część kartoników kiedyś zapodziałam czyli gdzieś dokładnie posprzątałam, ale w zeszłym roku znalazłam te moje chomikowe zapasy i wiem jak się nazywają niektóre starsze chabazie.
Z tego wynika że imię Róża było kiedyś bardzo popularne.

[ewamaj66]

Bardzo przykre wydarzenie Do tej pory nie mogę uwierzyć, że mojej ciotki już nie ma-zawsze była.
Zaczęło padać. Cała robota wiatru na nic-znów będzie mokro. Śniegu nie ma wcale.

[edulkot]

Ewciu tak to jest z wymianą pokoleń, jedni się rodzą a inni odchodzą. Nasze ciotki i wujki powoli odchodzą na odpoczynek, musimy się z tym pogodzić.
Podobno ma się na parę dni ochłodzić i troszkę posypać, ale nie damy się tej zimie, wiosna już za progiem czeka.

Moje zwykłe ale śliczne ostróżki.

[ewamaj66]

Mam takie ostróżki-siane własną ręką Kilka przeniosę na planowaną rabatę różaną. Tylko najpierw muszę ją zrobić

[edulkot]

Ja już jesienią wybierałam malutkie siewki i dosadzałam do jesiennych róż.
Ewciu masz takie same zmartwienia jak ja, kiedy porobię wszystko to co zaplanowałam. 48 róż do posadzenia to mnie przeraża troszkę. Ale plan już mam zrobiony, róże i inne chabazie ponanoszone i nawet bardzo dużo miejsca mi zostało na kolejne rżane zakupy.

[Jule]

Niestety taka kolej rzeczy, jedni odchodza, inni sie rodza ... moje wujowstwo jeszcze w miare mlode ale moi rodzice za szybko odeszli i sierota jestem chlip-chlip.
Piekne ostrozki Ja wlasnie lubie takie zwykle proste ale zauwazylam, ze mam tak przy wszystkich chabaziach. Ostatnio ogladalam begonie i te pelne, to tak sobie mi sie podobaja - najladniejsze sa takie proste albo strzepiaste. Jak wybieralam na jesieni tulipany, to tez te zwykle mnie bardziej ciagnal, niz pelne czy papuzie.
A powiedzcie mi, takie ostrozki jak sie sieje, to trzeba je w domu czy do gruntu odrazu mozna? i czy kwitnal odrazu w pierwszym roku?

[ewa w]

Julka bardzo ładne te ostrózki mogę skopiowac obrazek na liste moich chciejst? Czy one same Ci sie rozsiewaja?

[edulkot]

Juleczko mnie też te pełne nie za bardzo biorą i to nie ważne co to za kwiatek.
Ostróżki od razu do gruntu i nawet nie musisz pikować bo one bardzo ładnie sobie radzą bez tego. Przymrozków się też nie boją bo to wytrwałe dziewczynki. Jak tylko będzie można wysiać i będziesz miała nasionka to siej. Kwitną jeszcze w tym samym roku tylko że są niższe i mniej kwiatków. Ale jak posiejesz w jednym miejscu kilka ziarenek to będziesz miała większą kępkę. A jak będziesz chciała gdzieś przesadzić to bez problemu się przyjmują.
To jest taka młoda siewka którą albo jesienią albo wiosną sadziłam między róże.

a Souvenirowi trafiła się taka jasna i kwitła dopiero jesienią, chyba była późno sadzona.


My z M. już od dawna są sierotki.