


Majeczko ,wiem ,Ty masz już bardzo rozrośnięty ten winobluszcz to i odrostów całe mnóstwo,u mnie dopiero kilka lat rosną i na razie wszystkie pędy posłusznie powchodziły na ścianę,dlatego pewnie nie mam odrostów na ziemi.Moje winobluszcze rosną przy południowej ścianie i szczerze powiedziawszy nie zadziwiają wigorem ale mam nadzieję że jak się porządnie rozrosną ,to i odrosty korzeniowe będą.Podobają mi się takie zielone ściany jak u Ciebie więc postanowiłam pokryć całą południową ścianę garażu tym pnączem. Będę potrzebowała wielu sadzonek dlatego uzbrajam się w cierpliwość w oczekiwaniu na odrosty.
Dziewczyny spójrzcie na tę fotkę ,jak myślicie ,czy jest szansa,by taki egzemplarz opuścił pędy ,czy nie zaszkodzi mu jak sama jakoś te pędy poprzyginam do ziemi?

Tosiu,potwór śnieżny przetaczał się u nas wczoraj przez cały dzień . Swoje najbardziej wrogie oblicze to on ma na drogach ,bo w ogrodzie wygląda niewinnie i milusieńko. Jak drogowcy opanują sytuację ,to wcale się nie pogniewam jak i dłużej tak będzie..Przecież do wiosny zdąży stopnieć! A i wilgoci glebie potrzeba!
