Zamiokulkas (zamioculcas) - problem z liśćmi
- Ania__J
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 13 lut 2012, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnowa
Plamiasty zamioculcas...
Witam wszystkich i proszę o pomoc...kupiłam zamioculcasa sobie w prezencie na Boże Narodzenie w zeszłym roku i bardzo dobrze sobie żył. Wypuścił 3 nowe (jeszcze malutkie) łodyżki. Jakiś miesiąc temu zauważyłam brązową plamkę na jednym z liści ale pomyślałam że jedna to jeszcze nic nie znaczy...teraz jest ich już 4...podlewam go raz na 2 tygodnie, stoi około metra od zachodniego okna, niedaleko kaloryfera a światło trochę zasłania mu telewizor. I teraz pytanie...co zrobić żeby zamioculcasek nie chorował bardziej? Czytam często różne wątki i hmm Czarodzieju (i nie tylko) pomocy!!!:)
Oto zdjęcia mojej roślinki:
http://img16.imageshack.us/img16/2012/p1060625o.jpg
http://img861.imageshack.us/img861/3488/p1060626b.jpg
http://img824.imageshack.us/img824/1719/p1060621y.jpg
http://img215.imageshack.us/img215/1033/p1060612br.jpg
Oto zdjęcia mojej roślinki:
http://img16.imageshack.us/img16/2012/p1060625o.jpg
http://img861.imageshack.us/img861/3488/p1060626b.jpg
http://img824.imageshack.us/img824/1719/p1060621y.jpg
http://img215.imageshack.us/img215/1033/p1060612br.jpg
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Plamiasty zamioculcas...
Ja przy podlewaniu co dwa tygodnie obstawiałabym przelanie, ale sama jestem ciekawa, czy inni rozpoznają, co dolega temu zamiokulkasowi.
Re: Plamiasty zamioculcas...
Daj go bliżej światła a dalej od kaloryfera i napisz co to za mieszankę ziemi mu zapodałaś bo dziwnie mi wygląda. Raczej co 14 dni podlewanie wpływu nie ma na takie plamy chyba że podłoże jest o zbyt dużej zawartości torfu to może ale inaczej by się to objawiało. Usuń ten liść obcinając nożyczkami i tyle. 

- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Plamiasty zamioculcas...
Mi to wygląda na przegrzanie rośliny, czyli coś o czym poniekąd wspomniał Czarodziej, przelanie tak się nie objawia, przenawożenie również nie, bo wtedy byłyby to zgniłe plamy, infekcja raczej też odpada. Pozostaje przegrzanie, albo przesuszenie (jeżeli ziemia jest zbyt sucha, dobra rada kiedy podlać, sprawdzamy jaki ciężar ma doniczka przed podlaniem i po podlaniu i wtedy dobieramy odpowiednio czas następnego podlania. Inną metodą jest dotykanie liści sztywne, świadczą o nawodnionej roślinie, wiotkie o tym, ze roślinie zaczyna braknąć wody, jednak długotrwałe wiotczenie liści świadczy również o uszkodzeniu systemu korzeniowego i problemach z tego tytułu wynikających.), ewentualnie ostateczną możliwością, jest mechaniczne uszkodzenie, np. szturchnięcie, zgniecenie liścia, złamanie. U mnie w pokoju często tak jest jeżeli ktoś inny chce się dostać do szafy, to nie raz już uszkadzali mi mechanicznie liście epipremnum aureum.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Plamiasty zamioculcas...
No tak, jak człowiek mieszka w takim zimnym mieszkaniu jak ja, to mu przegrzanie do głowy nie przyjdzie.
A wracając do tematu ziemi, to czy zamiokulkas może funkcjonować w ziemi dla kaktusów? Naczytałam się, ze najgorsze jest dla niego przelanie, więc jesienią go do takiej przesadziłam.

A wracając do tematu ziemi, to czy zamiokulkas może funkcjonować w ziemi dla kaktusów? Naczytałam się, ze najgorsze jest dla niego przelanie, więc jesienią go do takiej przesadziłam.

- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Plamiasty zamioculcas...
Witam,
ziemia do kaktusów sama w sobie wcale nie jest dobra, kiedyś tak od ręki posadziłem w niej kaktusa wielkanocnego, efekt taki, że ziemię tę jest strasznie łatwo przesuszyć, ale jeszcze łatwiej przelać. Dodatkowo, nie da się w niej na tyle dobrze posadzić rośliny, aby nie były chwiejne, ogólnie to dobra, ale pod warunkiem mieszania jej z dużą ilością mineralną, skalną. Tak jako sama o sobie, to nie polecałbym, lepiej robić mieszanki na bazie ziem uniwersalnych (chociaż jedna, drugiej nie równa) jeżeli chcemy stworzyć dobry substrat dla nie sukulentów.
ziemia do kaktusów sama w sobie wcale nie jest dobra, kiedyś tak od ręki posadziłem w niej kaktusa wielkanocnego, efekt taki, że ziemię tę jest strasznie łatwo przesuszyć, ale jeszcze łatwiej przelać. Dodatkowo, nie da się w niej na tyle dobrze posadzić rośliny, aby nie były chwiejne, ogólnie to dobra, ale pod warunkiem mieszania jej z dużą ilością mineralną, skalną. Tak jako sama o sobie, to nie polecałbym, lepiej robić mieszanki na bazie ziem uniwersalnych (chociaż jedna, drugiej nie równa) jeżeli chcemy stworzyć dobry substrat dla nie sukulentów.

Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Plamiasty zamioculcas...
Majorek, dzięki, właśnie ta chwiejność roślin mnie dobija w tej ziemi. Chyba się na mnie zamiokulkas nie pogniewa, jeśli go przesadzę w ziemię uniwersalną z domieszką tej ziemi do kaktusów, bo chwilami mam wrażenie, że jak jest bardziej sucha ta ziemia, to on się przewróci. Dzięki. 

- Ania__J
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 13 lut 2012, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnowa
Re: Plamiasty zamioculcas...
Dziękuję za odpowiedzi:) już przestawiłam zamioculcasa w jaśniejsze miejsce i dalej od kaloryfera:) a ziemia którą mam w doniczce to: przy korzeniach jest to ziemia w której kupiłam kwiatka tylko była malutka doniczka i popękana od rosnących korzeni i bulw, dlatego wyrzuciłam ją i wsadziłam kwiatka do większej trochę doniczki nie usuwając tej ziemi tylko dosypałam trochę uniwersalnej ziemi do kwiatków...
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Plamiasty zamioculcas...
To właśnie błąd, prawie zawsze (z drobnymi wyjątkami) starajmy się usuwać jak największą część starej ziemi, tyle ile uda nam się usunąć. Na początku roślina dostanie przez to niezłego kopa i szoku, ale potem zaowocuje to lepszym wzrostem i ułatwi oddychanie korzeniom.. Również sadzenie w łatwo przepuszczalnych substratach, ułatwia przesadzanie i sprawia, że podczas usuwania starego, zużytego podłoża, system korzeniowy nie zostaje za bardzo naruszony. 

Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Plamiasty zamioculcas...
Ooo, to ja chyba intuicyjnie dotychczas wywalałam tyle starej ziemi, ile mogłam. Zresztą po zimie była ona tak zbita, że wymieniałam ziemię, nawet jak zmiana doniczki nie była konieczna. Swojego zamiokulkasa przesadziłam dzisiaj, wykorzystałam część starej ziemi, tej do kaktusów ze żwirkiem, bo w ramach oszczędności kupiłam kiedyś zamiast drogiego keramzytu nieprawdopodobnie tani żwirek do akwarium, do tego trochę włókna kokosowego, trochę perlitu i ziemia uniwersalna. Jak po tym "koktajlu Mołotowa" nie padnie, to może tylko zacząć rosnąć jak szalony.



Re: Zamioculcas - problem z liśćmi
Hejka
Mam problem z moim zamiokulkasem. Brązowieją mu listki, znaczy najpierw żółkną potem brązowieją. I to najczęściej na młodych listkach. Nie podlewam go już od dwóch tygodni, bo chyba ostatnio był przelany, ale zraszam go co drugi dzień tak delikatnie. Doniczkę ma ciasną i nie wiem już co robić. Mam cztery te okazy i dzieje się tak tylko na dwóch. Te plamy ani nie śmierdzą ani nie są wodnite, pomocy.


Zmoderowano




Zmoderowano
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamioculcas - problem z liśćmi
Zacznij od lektury tego wątku oraz tego: viewtopic.php?f=19&t=85171&hilit=Zamiokulkas , na pewno były podobne przypadki.
Jeśli był przelany, to samo ograniczenie podlewania nie rozwiąże problemu. Trzeba zajrzeć w korzenie, jeśli ma ciasno trzeba przesadzić do nowego podłoża - mieszanki ziemi i rozluźniacza w postaci żwirku albo agroperlitu.
Nie patrz na inne egzemplarze, jeden drugiemu nierówny.
Ps. Nie ma takich roślin jak "kulkasek", a wyłącznie "zamiokulkas" (post zmoderowałem) i takiego nazewnictwa proszę tutaj używać. Druga sprawa, proszę ograniczać liczbę emotek, zwłaszcza że zdania kończymy kropką, a nie tymi pierwszymi.
Jeśli był przelany, to samo ograniczenie podlewania nie rozwiąże problemu. Trzeba zajrzeć w korzenie, jeśli ma ciasno trzeba przesadzić do nowego podłoża - mieszanki ziemi i rozluźniacza w postaci żwirku albo agroperlitu.
Nie patrz na inne egzemplarze, jeden drugiemu nierówny.
Ps. Nie ma takich roślin jak "kulkasek", a wyłącznie "zamiokulkas" (post zmoderowałem) i takiego nazewnictwa proszę tutaj używać. Druga sprawa, proszę ograniczać liczbę emotek, zwłaszcza że zdania kończymy kropką, a nie tymi pierwszymi.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Zamiokulkas (zamioculcas) - problem z liśćmi
Ciasne doniczki dla zamiokulkasów są wskazane, zraszanie niespecjalnie. To rośliny, które naprawdę lepiej rosną, gdy się o nich "zapomina". Swojego podlewam co parę tygodni nawet w sezonie letnim i to raczej na zasadzie chlapnięcia odrobiną wody niż przemyślanego podlewania i nawożenia. U Twojego te żółknące liście to prawdopodobnie pokłosie przelania.
B.
B.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19346
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas (zamioculcas) - problem z liśćmi
Warto doprecyzować co oznacza "ciasna doniczka", jeśli chodzi o zamiokulkasy. Ciasna, czyli używamy przy przesadzaniu ciut większej doniczki, ale przesadzamy wtedy kiedy korzenie całkowicie ją wypełnią. Zamiokulkas jak każda roślina wymaga okresowego przesadzenia, choćby po to, żeby wymienić podłoże, zwłaszcza wtedy jeśli po zakupie nie zoatanie przesadzone z podłoża produkcyjnego.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Zamiokulkas (zamioculcas) - problem z liśćmi
Swojego ostatnio przesadzałam w 2015 i raczej nie będzie potrzeby ruszania wiosną.
B.
B.