Ogródek An-ki

[an-ka]

Dokładnie, zawsze sobie powtarzam-już nic więcej nie kupuję, już nic więcej iiii.... ale to piękne muszę to mieć i kupuję

A pewnie ,że musisz ją mieć.Mnie się tak marzyla Pastella,Granny czy pare innych-Pastellę już mam.
Reniu

Gosiu07-serdecznie Cię witam.Ja też Ciebie podczytuję w różnych wątkach więc czas na moje odwiedziny.

[an-ka]

Róże w pąkach

[JAKUCH]

Myślę i myślę aż mózg mi sie lasuje kardynała muszę z kimś pożenić i Burgund Ice obie piękne powinny być razem ,ale tyle miejsca skad ja wezmę

[an-ka]

A co tam teraz będziesz myśleć-poczekaj aż to wszystko nadejdzie Jadziu jesteśmy szalone a ja tu jeszcze o żółtym powojniku marzę.

[JAKUCH]

Niestety szalona Ci ja , ale jak one są wszystkie takie piękne jak mozna im powiedzieć NIE

[Jule]

Mozna, mozna U mnie juz szpilki sie nie wcinie
Jutro pojade - donice sobie obejrze
Ja poszukuje ciemno niebieskiego powojnika ale z wloskich i co i gucio

[an-ka]

Julcia wiem ,że szukasz donic czytałam u Lulki.Może za moment już coś nowego pokażą w marketach.

Jadziu w tym szaleństwie nie jesteśmy osamotnione

O!!Wkleiłam 2 Biedermaery-to jeden jest dla PAMELKI
Jestem ciekawa czy Jola go zamówiła.

[JAKUCH]

Siedziałam dzisiaj na HMF-ie oglądając wszystkie Lavender . Pinochio piękny Lassie również nie mówię już o Ice . Brak zajęcia

[Wanda7]

O matulu, jaka ta Vanilla cudna
Ja sobie w głowie też żenię powojniki z różami. Nawet na kartce już mam pary porobione i tercety. Niedługo będę zamawiać

[Tosia1]

Anuś, a ja tak siedzę przed tym monitorem, czytam iii śmieję się przeokrutnie!!!! A miało się już nic nie zamawiać!!!! A to tak niedawno było!!!!

[kogra]

To prawda.
Już absolutnie nic a nic.... a tu proszę.
Czyli normalka, choroba forumowa trwa.......

[an-ka]

Kogro,Tosiu,Wando,-jak widać choroba trwa i dopiero zimny prysznic (jak zobaczymy na włane oczy to co przyjdzie) powstrzyma nas od dalszych zakupów.

No to dalej róże w pąkach

[jarko]

Piękne. Zdjęcia również. Nazbierałaś co nieco tych pięknotek Aniu

[an-ka]

Witaj Jarko.Właśnie u Mai napisałam,że po pierwszym liczeniu mam około115 róż.Wydalam w dobre rece około 15szt a padło na przełomie 2010)11 około 10 szt.
Na tak mały teren to dużo a jeszcze przecież lilie,liliowce ,ostróżki,naparstnice i inne byliny też muszą mieć miejsce.

Zastanawiam się nad różą Leverkusen Kordesa.To jej 3 rok.Przez 2 sezony marna,mało urosla a jeszcze mniej wydała kwiatow.Jesienią ubiegłego roku trochę się poprawila.Daje jej ostatni rok-zobaczymy.(2 zdjęcie)

[kogra]

no to faktycznie Aniu zaszalałaś.
Ciekawe jak będzie po tej zimie.
U mnie jeszcze na razie śnieg przykrywa wszystko.