Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
majar
1000p
1000p
Posty: 1005
Od: 26 sty 2011, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom

Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

Post »

upsss... Igor, czubka nie zetnę. :wink: Żal by mi było. Mieczyki cudne w kolorach. Ja mam jakąś małą odmianę - blado żółtą i białą. Jaszcze w lodówce śpią - jadę posadzić je w maju, to w kwietniu wyjąć?
Awatar użytkownika
Igor _ 89
500p
500p
Posty: 893
Od: 17 lip 2011, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

Post »

Wypróbowany sposób na ciętych, a na ogródkowych raczej nie... :) z drugiej strony żal cokolwiek uszczykiwać bądź ciąć w tak pięknych kwiatów :)
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

Post »

Ja też bym nie ścinała, zresztą mi nie zależy na tym by kwitły mi wszystkie na raz, ja tam wole jak kwitną sobie powoli :tan
Majar w sumie jak przechowują Ci się dobrze w tej lodówce to możesz trzymać je w niej do czasu wysadzenia do gruntu - po co ryzykować :)

Igorze na ciętych też bym na pewno nie ucinała czubków, chciałabym tym bardziej by cieszyly moje oko jak najdłużej w domu :tan
Awatar użytkownika
Igor _ 89
500p
500p
Posty: 893
Od: 17 lip 2011, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

Post »

Elizo, Twoje mieczyki są po prostu CUDNE! Mi nigdy nie wychodziły... A jak juz to takie jakieś marne. :roll: Jednego roku jak się zapowiadało,że będą piękne i dorodne (rzeczywiście tak się stało) to przyszedł deszcz i wszystkie poszły w pyry! I było po mieczykach ;:224
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

Post »

bardzo mnie to cieszy że się podobają :oops: a zaprawiałeś je może przed wsadzeniem do ziemi przeciwko grzybowi i wciorniastkowi??? jak było lato deszczowe to są narażone na choroby grzybowe i to mógł być powód przez który zmarnowały się :(
Awatar użytkownika
Igor _ 89
500p
500p
Posty: 893
Od: 17 lip 2011, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

Post »

:) "cuś za cuś" jak mawiał klasyk, albo dłużej kwitną ale pojedynczo, albo wszystkie na raz trochę, że tak to ujmę "zastraszone" :heja każdy robi jak uważa, widziałem na stronach poprzednich,że kilka osób się pytało, czy można wszystkie kwiatki mieczyków "rozwinąć" na raz, a więc teoretycznie tak, ale czy warto? :)

-- 21 lut 2012, o 23:52 --

Nie, niczym ich nie zaprawiałem, może dlatego nie urosły jak trzeba? W tym roku będę kombinował z liliami, widziałem,że masz równie piękne jak mieczyki :)
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

Post »

a wiadomo są gusta i guściki, jedni wolą tak a drudzy inaczej.
Awatar użytkownika
Igor _ 89
500p
500p
Posty: 893
Od: 17 lip 2011, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

Post »

Hihihi, ;:138 dokładnie :)
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

Post »

jak uchowały Ci się jakieś mieczyki to kup sobie KAPTAN i w nim zapraw swoje cebule, ale pierw ściągnij z nich wszyskie łuski. Aaaa i w razie czego jeszcze na wciorniastka który potrafi nieźle też zniszczyć kwiaty i cebule. Na tego wciorniastka kup sobie wyciąg z mniszka w aptece i w nim też golutkie cebulki wymoczyć, oczywiście ten wyciąg trzeba rozcieńczyć z wodą, ale to dokładnie bym musiała Ci podać proporcje ewentualnie na pw jak byś chciał bo musiałabym to sprawdzić bo dokładnie nie pamiętam. Ponoć ten mniszek sie bardzo sprawdza, sama jeszzce nie próbowałam ale w tym roku przed sadzeniem mam zamiar go wypróbować :D

A co masz zamiar kombinować z liliami??? achh jak sie miło czyta te pochwały :oops: ;:224
Awatar użytkownika
roots23
500p
500p
Posty: 790
Od: 23 sie 2010, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa/Myślenic

Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

Post »

normalnie chemik :)
Pozdrawiam wszystkich ogrodników Renata :)
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

Post »

Renatko czemuż to chemik?? :lol:
Awatar użytkownika
roots23
500p
500p
Posty: 790
Od: 23 sie 2010, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa/Myślenic

Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

Post »

no bo ja to bym tego wszystkiego nie spamiętała :P czytam i czytam i nadziwić się nie mogę :)
Pozdrawiam wszystkich ogrodników Renata :)
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

Post »

noo, ale popatrz... ja przecież też nie pamiętam :;230 nie utknęło mi w pamięci jakie proporcje się daje tego mniszka z wodą, może dlatego że jeszcze sama tego nie robiłam, a wiadomo jak się coś samemu zrobi to bardziej w tej łepetynce jakoś zostaje ;:108
hutkow
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 845
Od: 24 sty 2011, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim

Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

Post »

Witaj Elizo!
Jeśli masz ochotę na takie kąpielisko jak było na naszej działce,to polecam.Nam był potrzebny piasek na fundamenty domku dlatego powstał dół w kształcie połowy jajka długość 8 m szerokość 3 m,głębokość 1 m.Wyłożyliśmy dół folią taką jak na foliak,nalewając wodę z kranu i było kąpielisko.Do wody dodawaliśmy specjalny płyn aby nie było glonów.O ile woda była czysta to OK jeśli się zabrudziła po prostu ją wypompowałem i nalewałem nową.Na zimę wybieraliśmy wodę.Polecam taki basen.U nas był problem z liśćmi z brzóz,u Ciebie będzie OK.

Pozdrowienia Edward :wit
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

Post »

mmmm a wiesz że muszę pokazać mojemu Lubemu ten pomysł :tan, może i by dał się namówić na wykopanie takiego dołka, w sumie sam planował kiedyś zrobienie jakiegoś baseniku więc może zamoczę w tym roku dupkę w takim mini baseniku :heja
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”