Ewuniu, królewska róża to towarzystwo musi być odpowiednie.

Postaram się tak posadzić, żeby trafić na kwitnienie obu jednocześnie. Bywają przeciwnicy takich zestawień, że niby nie można sadzić koło siebie tak wspaniałych kwiatów, ale ja tak lubię. Wolę mieć same królewskie zestawienia.
Co do Josephine, to trafiłaś w kolor bezbłędnie. Lody truskawkowe! ;:49 Mnie się ona kojarzy z chłodnikiem, w gorący, lipcowy dzień. Chłodniczek też ma taki kolor. A wiesz, że do barwienia lodów truskawkowych używa się własnie buraczków. I te kropeczki! Jest urocza.
Posadzę co najmniej 5 sztuk razem, żeby był lepszy efekt. Ale będzie pachnieć!
Można też ją sadzić w donicach, bo nie rośnie zbyt wysoko, do 100cm.
Z wszystkimi różami będzie fantastycznie wyglądać.

Nie wiem jak wysoko u Ciebie urośnie The Fairy, ale u mnie robi jako niska okrywówka. Dosadzę ją na przód, w nóżki. Ale super pomysł, właśnie ją miałam przesadzić, bo paprocie mi ją zaduszają. (zapisane w notatniczku

)
Z White Cover będzie najlepiej, moim zdaniem, biel ładnie się skomponuje z różem.
Nie mylisz się Ewciu, to Bernstein Rose, moja Noworoczna róża.

Jestem z niej ogromnie zadowolona. Zdrowa, zawsze kwitnąca i nawet jak zmarznie, to pięknie odbija i rośnie migiem. I ten kwiat, prawie pomarańczowy. Rewelacja!
Masz na myśli zestawienie Bursztynki z Brunello? Na tej fotce nie wygląda tak dobrze, jak w naturze.
Czy zestawienie Artura Bella z dzwonkami i złocieniami? To klasyka gatunku-zawsze dobrze wygląda, jak "mała czarna"
-- Wt 21 lut 2012 18:53 --
Monia, bo ja nie usiedzę. Zawsze zobaczę coś do zrobienia, wyrwania, przesadzenia, powąchania, popatrzenia itp.
