Ogródek EdytyB - 2

[EdytaB]

Witaj Edytko.
Mam nadzieję że nie wyrzucisz magnolii- szkoda .Może jak zmienisz jej miejsce to będzie lepiej rosła.Zajrzałam do poprzedniego wątku i ona pięknie wyglądała.

ona jak na razie jest pod ochroną mojego M więc nic jej nie grozi, może gdybym chociaż jednak ją przesadziła w nowe miejsce to pokazała by na co ją stać.

Kogra - tytoń bardzo mi sie spodobał i pewnie w tym roku go u mnie nie zabraknie (ale co do koloru - tylko czerwony )

Maju - migdałek padł i chyba na grzyba - nagle zaczął chorować, te zeszłoroczne deszcze chyba go dobiły. Z racji korzeni właśnie zostawię go na miejscu i puszczę jakieś pnącze. Zobaczymy najwyżej nie wyjdzie.

[ewamaj66]

W półcieniu dobrze rósł i kwitł powojnik Ville de Lyon, ale on późno zaczyna. Posadziłam obok niego Asao, ale to mała sadzonka i zakwitł tylko raz. Rośnie tam też Dr Ruppel, przesadzony wiosną, więc nie kwitł dobrze, za to się rozrósł. Wydaje mi się, że powojnik Mme Julia Correvon dałby sobie radę, długo kwitnie i jest odporny na wszytko. Szczególnie ten ostatni dobrze u mnie rośnie

[EdytaB]

Asao i mnie zaszcycił tylko jednym kwiatem, chyba miejsce musze mu zmienić.
Ville de Lyon - piękny ale chyba wybiorę Mme Julia Correvon tym bardziej, że mam u siebie z tej grupy (Viticella już tytana Etoile Violette, którego nie rusza nic, ani zniszczenie przez psy ani ciągłe przesadzanie no i z zeszłego sezonu Polish Spirit z tym się zobaczy co zacz)

[Monia68]

Edytko, dziękuję za odwiedziny
Z grupy viticella polecam Ci Justę- jest niezawodna i kwitnie jeszcze w listopadzie (oczywiście pojedynczymi kwiatami ).

[edi13]

Edytka zaczyna się clematoholizm

[EdytaB]

Edytka zaczyna się clematoholizm

mam ich chyba 9 czy 10 i chcę jeszcze
Zobaczymi ile po takiej mroźnej zimie się uchowa.

[maniusika]

Też mam ich kilka , jeden kupiony na bazarze kwitnie od wiosny do samych mrozów nie przerwanie już drugi rok .. najbardziej szkoda mi białego pełnego którego dostałam na imieniny od córki i posadziłam go niżej ale w tamtym roku bez przerwy stała tam woda więc go przesadziłam w suchsze miejsce i jestem ciekawa jak przetrwa zimę i czy odbije ..

[ellap75]

Edyta, a jak ma być ta cienista rabata tzn: jak wysoka? U nie w zupełnim cieniu rośnie ładnie kalina sztywnolistna, konwalie, fiołki, paprocie, przylaszczki, pióropusznik strusi i o dziwo bez czarny aurea. A, i jeszcze wszędobylski bluszcz. W tym roku posadziłam hosty, zobaczymy. Nie ma tak nawet 5 minut słońca.

[EdytaB]

Też mam ich kilka , jeden kupiony na bazarze kwitnie od wiosny do samych mrozów nie przerwanie już drugi rok .. najbardziej szkoda mi białego pełnego którego dostałam na imieniny od córki i posadziłam go niżej ale w tamtym roku bez przerwy stała tam woda więc go przesadziłam w suchsze miejsce i jestem ciekawa jak przetrwa zimę i czy odbije ..

Ja z bialych mam Duchess of Edinburgh, najpierw źle go wsadziłam bo rósł kiepsko i zakwitł 1 kwiatem, więc go przesadziłam... pies go znszczył. mam nadzieję, że odbije.
Mój niezawodny Etoile Violette oraz z tej samej grupy mam też Polish Spirit.
Mam też Gipsy Queen , Arabellę, Solidarność, Asao, Gen. Sikorski i 3 - których nazwy teraz zapomniałam.

W sumie 11 i malo mi
Muszę je wreszcie wszystkie obfocić.

[EdytaB]

Edyta, a jak ma być ta cienista rabata tzn: jak wysoka? U nie w zupełnim cieniu rośnie ładnie kalina sztywnolistna, konwalie, fiołki, paprocie, przylaszczki, pióropusznik strusi i o dziwo bez czarny aurea. A, i jeszcze wszędobylski bluszcz. W tym roku posadziłam hosty, zobaczymy. Nie ma tak nawet 5 minut słońca.

Na jedną rabatę same niskie ...no do 1,5m wysokości (pod tujami) mam tam, funkie, wiciokrzew japoński, kokorycz, barwinek, zamówiłam już paproć i fiołki i przylaszczkę a i hortensje tam rosną .
2-ga jest pojemna jeśli chodzi o wysokość gdyż jest pod dużymi drzewami (w sumie to taki świetlisty cień (z przewagą cienia ). mam tam i miodunkę, hosty , dąbrówkę, Rh, lilie, żylistek, hortensje pnącą, ogrodową i bukietową i bluszcz, kosodrzewinę, żurawki, bukszpan itp. ale planuję jeszcze świecznice, parzydło leśne, zawilca japońskiego.

Nie ma to jak fotki oby do wiosny.

[Wanda7]

Witaj Edytko, ja także akurat dobieram towarzystwo klematisów do moich różyczek. Ale będą to wyłącznie powojniki viticella, bo podobno mniej wymagające. Namierzyłam już 11 odmian, ale czekam ze złożeniem zamówienia, bo nie chcę, żeby mi przyszły za wcześnie, gdy jeszcze nie przygotowałam rabatek. Przyszła jednak wiosna i wzięlam się już ochoczo do pracy w ogrodzie. Pozdrawiam i życzę miłego dnia

[Francesca]

Podobno lepiej późno niż później... :P

Już kilka razy zaglądałam do Ciebie, ale jakoś zawsze coś mi przeszkadzało, we wpisaniu się (zwykle mój Franio - bardzo często czytam i nie mogę doczytać do końca, więc i śladu nie zostawiam). A potem znowu mam zaległości w innych zaznaczonych wątkach... Zdjęcie z Frankiem i różą już dobrze kojarzę
Obejrzałam ten wątek dokładnie, kiedyś przejrzę poprzedni (tamten był jednym z pierwszych wątków, do których zajrzałam, jeszcze zanim sama zaczęłam cokolwiek pisać, poznałam po zdjęciach ;)).

Urzekła mnie Heidi Klum . Dobrze Ci rośnie, bo słyszałam, że potrafi pokaprysić?

[EdytaB]

Wandziu - viticella to clematisowe tytany (wg mnie) przesadzane, tratowane przez psy a i tak jak Feniks z popiołów sie odradzają, zimy i choroby im nie strasze

Francesca - mój watek - powiedzmy - lekko zaniedbany, szczególnie zeszły sezon. postaram sie w tym roku nadrobić z fotami.
Miło, że pamiętasz mojego Franka to moja pierwsza wielka kocia miłość

[aage]

Edytko gdzieś mi się zapodział twój wąteczek ale już jestem

[drewutnia]

Cieszę się że zobaczyłam,wpisuje się aby nie przegapić;)