Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
- marion215
- 200p
- Posty: 285
- Od: 1 sie 2010, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sosnowca
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu poczekaj, wiesz że roślinka w najmniej oczekiwanej chwili da ci znać że jeszcze żyje.
- pisanka
- 100p
- Posty: 132
- Od: 21 lip 2011, o 08:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna -Bory Stobrawskie
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu Osmanthus na pewno odbije. Okna umyłaś
,rozpiera Ciebie energia
dzisiaj słonko zaświeciło i widać jak bardzo mam je brudne ale kapie z dachu ,muszę kilka dni poczekać
.Pozdrawiam.



Pozdrawiam - Hanka
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9

Byłam na ogródku. Śniegu jak było tak jest dużo. Nie zaglądałam do moich hebe, bo musiałabym odwalać śnieg. Niech siedzą, co ma być, to będzie

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
MARIOLU na razie nie mam innego wyjścia musze czekać . Moze tak jak Iwonka pisze najwyzej sie go przytnie
MAJKA no nie wiem ,może to był zły nawóz . Muszę sie Iwki dopytać o ten nawóz, a w ubiegłą jesień niczym nie sypałam i było dobrze . Teraz moze sama zawaliłam przecież ubiegła zima była bez sniegu i nic sie mu nie stało . Był tak samo opakowany . Pożyjemy, zobaczymy
IWCIA
obyś miała rację ,bo bardzo boleję nad jego wyglądem . Mój był otulony agro tak jak w ubiegłym roku .
MAJU wiem ,ze wykopac zawsze mogę
.HANIU wiem ,ze energia mnie rozpiera ,ale na okna już nie szło patrzyć . Mam trochę na tym punkcie fizia

TOSIA u mnie też dalej wszystko zakryte śniegiem nawet chodniki są zasypane . Za słabo świeci

MAJKA no nie wiem ,może to był zły nawóz . Muszę sie Iwki dopytać o ten nawóz, a w ubiegłą jesień niczym nie sypałam i było dobrze . Teraz moze sama zawaliłam przecież ubiegła zima była bez sniegu i nic sie mu nie stało . Był tak samo opakowany . Pożyjemy, zobaczymy
IWCIA

MAJU wiem ,ze wykopac zawsze mogę
.HANIU wiem ,ze energia mnie rozpiera ,ale na okna już nie szło patrzyć . Mam trochę na tym punkcie fizia


TOSIA u mnie też dalej wszystko zakryte śniegiem nawet chodniki są zasypane . Za słabo świeci






- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu - ma rację Tosia - poczekaj, dostanie ciepła, może coś tam się wytnie ale widzę nie jest tak zle,
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Nie wygląda najgorzej , liście są ciemne , a te suche , to normalna kolej rzeczy - zdarza się . Ja opcjonuję za okrywaniem go w razie większych mrozów , bo najgorsze są mroźne wiatry ...na wygwizdowie .
Zobaczysz wiosną , przytniesz ...będzie dobrze ..opuści się , jak nic . A nawet się zagęści , gdy wytniesz tu i ówdzie do zdrowej tkanki .
Zobaczysz wiosną , przytniesz ...będzie dobrze ..opuści się , jak nic . A nawet się zagęści , gdy wytniesz tu i ówdzie do zdrowej tkanki .
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Wszyscy mnie pocieszają . Niestsety będę musiała poczekać do wiosny ,albo i dłużej na osąd .
JAGÓDKO mam być dobrej myśli ,ale nigdy nie widziałam go w takim stanie . No cóż pozostaje czekanie na cieplejsze dni . Czy
nie będzie go drażnić może jednak go troche osłonić przed promieniami ,żeby nagle nie dostał szoku
ANIU będziemy czekać nie pozostaje mi nic innego
to zdjęcie ze szkółki w Świerklańcu

JAGÓDKO mam być dobrej myśli ,ale nigdy nie widziałam go w takim stanie . No cóż pozostaje czekanie na cieplejsze dni . Czy


ANIU będziemy czekać nie pozostaje mi nic innego



to zdjęcie ze szkółki w Świerklańcu

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu jest moja VIRGO cudowna, czy ogórecznik Ci się mocno rozrasta, kładzie się? ale zapach ogórka fakt ma, zamierzam go posadzić
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Nie martw się Jadziu czas pokaże co z nim zrobić.
Po mojemu żyje, tylko czeka na ciepło jak inne rośliny.
Będzie dobrze.
Po mojemu żyje, tylko czeka na ciepło jak inne rośliny.
Będzie dobrze.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu jeszcze trochę i już będziemy borykać się z naszymi stratami oby nie były zbyt duże.Przyznam że wcale mnie nie ciągnie na działkę nie wiem czy to jakieś przeczucie co tam mogę zastać.
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu straty w roślinach nie tylko u ciebie, krzaczek Osmanthusa za dobrze nie wygląda ale wydaje mi się, że gałązki wewnątrz powinny wypuścić nowe pędy, u mnie też podobnie wyglądają niektóre krzaczki. Musimy uzbroić się w cierpliwość żeby zobaczyć co zostanie. Śliczne róże i lilie, zapachniało latem. 

- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu
Ty się martwisz hebe może nic mu nie będzie ,ja patrzę u siebie
to płakać się chce nie wiem czy cokolwiek przetrwa śniegu nie ma ziemia jeszcze
zmarznięta na kość,oby nam nie pomarzło

to płakać się chce nie wiem czy cokolwiek przetrwa śniegu nie ma ziemia jeszcze
zmarznięta na kość,oby nam nie pomarzło

Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Wczoraj wyszłam na oględziny do ogrodu, no i niestety, strasznie dużo czarnych pędów u róż. Znowu będą zaczynać od kopczyka. I tak w kółko. Chyba na dobre zrezygnuję z pnących, bo to zupełnie bez sensu 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
WANDZIU dzisiaj tez byłam na ogródku i powiem szczerze ,że lepiej na razie nie wchodzić ,żeby się niepotrzebnie nie stresować . Nie wygląda wszystko za wesoło .
Hebe ,które jeszcze 8 lutego wyglądało pięknie teraz jest w opłakanym stanie[czarne listki ] . Natomiast zadna z róż nie ma czarnych łodyg no ,ale nie wiem jak będzie wyglądać Scholl Girl ,bo jej jeszcze nie odkrywałam
STASIU to kwitnące hebe od początku było spisane na straty ,bo nie mam gdzie go przechować ,ale te drugie jest już u mnie 3 zimę i cały czas było piękne . Masz rację ,że na razie najlepiej nie wchodzić do ogródka i poczekać aż porządnie wszystko stopnieje
IRENKO masz rację na razie nie warto nawet zaglądać na rośliny ,gdyż szkoda naszych nerwów
DANUSIU no właśnie dobrze ,że nie chodzisz teraz do ogródka . Nie wygląda wszystko za dobrze ,ale trzeba poczekać
Tak wyglądało to hebe 8 lutego a dzisiaj ma czarne listki


STASIU to kwitnące hebe od początku było spisane na straty ,bo nie mam gdzie go przechować ,ale te drugie jest już u mnie 3 zimę i cały czas było piękne . Masz rację ,że na razie najlepiej nie wchodzić do ogródka i poczekać aż porządnie wszystko stopnieje
IRENKO masz rację na razie nie warto nawet zaglądać na rośliny ,gdyż szkoda naszych nerwów
DANUSIU no właśnie dobrze ,że nie chodzisz teraz do ogródka . Nie wygląda wszystko za dobrze ,ale trzeba poczekać
Tak wyglądało to hebe 8 lutego a dzisiaj ma czarne listki



