Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Nelka, nie zgadłas ;) To nie odśnieżanie (robiłam to tylko raz, bo chłopcy nie pomyśleli o odgarnięciu śniegu od domu), to nadmiar prac domowych i ... szydełkowania. Chciałam zrobić za dużo, za szybko :?
Od 3 dni prawie nic nie robię, ale takie nicnierobienie jest strasznie męczące! Nie wiem czy wytrzymam tyle, żeby łapy całkiem doszły do siebie :roll:
A wirus już przepędzony! :D

Aguś, jak powiedziałam, wirusa już się pozbyłam. Na szczęście nie był tak zjadliwy jak ubiegłoroczny i dość szybko doszłam do siebie :D Tylko łapki wciąż bolą :(

Asiulku, mam nadzieję, że zobaczę Twój ogródek jeszcze zanim zdążysz do mnie przyjechać :D
Co do przeginania, to wiem czym to pachnie, ale mam takie autodestrukcyjne skłonności i dość regularnie przesilam ręce :lol:
Dzięki za mizianko - przekazane :D

Ewka, na szczęście na ogół odśnieżają moi chłopcy. Mnie zupełnie wystarcza niekończące się sprzątanie po kotach, a takze po chłopcach :roll:
Właśnie zastanawiałam się, jak ma się kliwia. Ona zimą lubi chłód. Jeśli ma zbyt ciepło, to nie zakwitnie.

Badziu, przez 5 lat pobytu na forum nazbierało mi się dość dużo ciekawych roślin, głównie z wymiany z frumowiczami :D
A co stoi na przeszkodzie, żebyś miała swój wątek? :shock: Parę kliknięc i już masz wątek! :D
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Basiu, cieszę się, że zajrzałaś na forum, bo już myślałam, że będziesz urlopować do wiosny ;)
Jak pisałam wyżej, ręce nadwyrężyłam nie przez odśnieżanie. Mam nadzieję, że do wiosny je zregeneruję.
Masz dzielne kotki! Zasługują na nagrodę ;:108 Moje grzeją się na parapetach i kombinują, jak to zrobić, żeby w ogóle tyłka na dwór nie wystawiać :;230


"Żaba" zapowiedziała już, że zlikwiduje zdjęcia z darmowych kont, zostawiając tylko 500. Ja mam tam ponad 1000, więc dużo moich zdjęć z wątków zniknie, Nie czuję się na siłach, żeby ponownie wysyłać je na nowy hosting (bo Żabie nie będę płacić) i umieszczać w miejscach, gdzie dotąd na forum były. To by była katorznicza praca, pochłaniająca mnóstwo cennego czasu. Trudno, będą świecić dziury w starszych wątkach, ale tam chyba i tak rzadko ktoś zagląda ...
Kolejnych zdjęć na razie nie będę zamieszczać, bo nie wybrałam jeszcze nowego hostingu. Jak wybiorę, to przypomnę jeszcze coś z lata ;)

Dziękuję wszystkim za troskę i życzenia zdrowia! Buziaki dla wszystkich ;:79
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

No... zagląda... Szkoda zdjęć...
Wredna ta Żaba... Nie to co Twój Księciunio :D
Pieszczoty dla Kotów z okazji dnia wczorajszego :D
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Dzięki, Izulku, koty też wdzięczne :D
Naprawdę zaglądasz do starych wątków? Skąd bierzesz na to czas? :shock:
Mnie brakuje go na bieżące :?
Żabie już dziękujemy, przeniesiemy się gdzie indziej (ja, Księciunio i cała reszta), gdzie może będą łaskawsi dla naszych zdjęć ;) :D
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

I ja zaglądam do starych wątków, i tutaj też po cichu... głównie w poszukiwaniu róż, to mój nałóg :lol:
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Zadziwiacie mnie ...
Asiu, pokazałam już najlepsze zdjęcia róż jakie znalazłam. Myslę., że następne będa już w nowym sezonie. A będą nowe róże! :tan Oczywiście, o ile przezyją ...
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Będę czekać z niecierpliwością ;:65 A możesz zdradzić co to za róże?
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Nnnnoooo ... Powinien zakwitnąć Pilgrim, a z mniejszych sadzonek prawdziwy Papa Meiland, Goethe, Winchester Catedral, Graham Thomas, Don Huan :tan i jeszcze coś tam :D
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

No to będzie ciekawie. O którego Goethe chodzi bo jest mchóweczka i wielkokwiatowa? Pilgrima i Winchester mam w planach. Powoli coraz bardziej przekonuję się do angielek. Zaskoczyła mnie wytrzymałość jednej z nich u mnie. Co to znaczy z mniejszych sadzonek? Sama je ukorzeniałaś?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Asiu, wszystkie, które wymieniłam, to ukorzeniane przeze mnie sadzonki, z wyjątkiem Pilgrima, którego dostałam już ukorzenionego. Goethe to róża wielkokwiatowa.
Winchester mam w kilku egzemplarzach, więc jeśli tylko przeżyją, mogę się z Tobą podzielić :D
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Naprawdę? Byłabym Ci ogromnie wdzięczna. Ostatnio nawet zastanawiałam się, czy angielki dobrze się ukorzeniają, teraz już wiem, że tak. No ale Ty jesteś mistrzynią :D Podobno róże na własnych korzeniach są bardziej żywotne, muszę na ten temat jeszcze więcej poczytać. Kiedyś próbowałam ukorzenić różę z kwiaciarni ale bez efektu.
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Izo, Twoje zdolności do ukorzeniania są już prawie mityczne :D
Też mam 2 austinki ukorzenione z patyka, ale na razie bez rewelacji.

Szkoda zdjęć.... to ja już wolę płacić Fotosikowi, przynajmniej polski, a nie nabijać kasy Amerykanom (chyba?).
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3679
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

A ja przychodzę w odwiedziny do pani od ziółek...i co?
Róże...róże...róże....z sadzonek
Goethe też za mną chodzi....może kiedyś
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Asiu, naprawdę! :lol: W/g mnie wszystkie róże dobrze się ukorzeniają, o ile ukorzenia się odpowiednie pędy i zapewnia właściwe warunki.
Czy są bardziej żywotne, tego nie wiem, ale z moich obserwacji wynika, że w zasadzie nie różnią się od tych szczepionych. Tak samo rosną, marzną, chorują albo nie :lol:
Ale jaka to radość hodować różę od takiego maluszka :D
Kwiaciarniane trudniej ukorzenić - chyba dlatego, że coś dodają im do wody, żeby kwiat dłużej się trzymał, ale Jadzi/JAKUCH się udało! :D

Walentynko, nie wiem, czy chodzi o zdolności. Ja po prostu uwielbiam ukorzeniać. To moja pasja, żeby nie powiedzieć: obsesja! Nawet jak przycinam wiosną krzewy, to kusi mnie, zeby parę gałązek wetknąć w ziemię i z trudem sie powstrzymuję :lol:
Róże ukorzeniane z patyczka potrzebują odrobinę więcej czasu na rozwój, bo przecież buduja korzenie od zera, ale myslę że 3 lata powinny im wystarczyć. Czy Twoje austinki mają tyle?

Zdjęcia mam w komputerze, więc jakby co, to zawsze mogę jakieś pokazać, ale uzupełniać starych wątków nie dałabym rady :?

Witaj Grzesiu!
Wątek zakluczyłeś i nigdzie Cię znaleźć nie można. Dobrze, że choć czasem zaglądasz tu i ówdzie ;)
Goethe'go też mam w kilku egzemplarzach ;:224
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Wiesz Izulko też zaczęłam wstawiać zdjęcia gdzie mi poszły ,ale to syzyfowa praca i dalam sobie z tym spokój. Zostanę przy abonamencie Fotosikowym chociaż chcialam z niego zrezygnować . Zobaczymy co przyniesie nam czas . Sama jestem ciekawa jak przezimowały moje patyczki . Niestety mocno zasypane siedzą i jak na razie nie mam do nich wglądu
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”