Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Tacca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4486
Od: 12 lut 2009, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Wandziu biała róża piękna . ;:224
Awatar użytkownika
krysad71
1000p
1000p
Posty: 1916
Od: 11 gru 2009, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

To prawda co czytam powyżej, ja kupiłam około 30 róż wielkokwiatowych, ponieważ o takie prosiła córka. I zniechęciłam się. Ponad 30-sto letnie wielkokwiatowe róże rosną u córki teściowej i zachwycają, ale to są tamte inne czytaj odporne róże. Pamiętam również ponad 30 lat temu mój teść na swojej działce miał róże, róże zachwycały, sprzedał nawet cięte, wielkokwiatowe róże. Ale teraz o takich odmianach i zdrowotności to trzeba zapomnieć.
To ja teraz dokupię rabatowe i stwierdzę, że niby sprzedawca się pomylił, albo tak się wyrodziły. U mnie nie chcą rabatowych, a ja chcę, żeby każdy był zadowolony z tego wspólnego kawałka gruntu.
I jeszcze czeka mnie taka niespodzianka, przy płocie sąsiadującym z sąsiadami mam żywopłot z tui przycinany do ogrodzenia. Za ogrodzeniem teren podniesiony ponad metr, taka skarpa. I sąsiad tam ma posądzić cały rząd róż, czyli na piętrze będę oglądała za darmo róże. A oni kupują ładne nasadzenia.
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

DRONNING MARGRETHE niesamowita :shock: . Widziałam ją już kiedyś, ale pomyślałam, że to jakaś anomalia na pojedynczym kwiatku :;230 . Czy tą również kupiłaś w swojej okolicy?
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

:wit Wandeczko umiesz wyczarować zdjęcia z ciepłym słoneczkiem. Czytam, że już działasz jak na przedwiośniu.
Posiane, plany co gdzie wsadzisz już w główeczce. Ale się dzieje, dużo pozytywnej energii można czerpać czytając i oglądając Twój wątek. Ach, ta wiosna !!!
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Odwiedzam sąsiadkę :wit Czarujący, urokliwy busz, piękne połączenia róż z liliowcami - nie miałam pojęcia, że to tak dobrana para! Ciekawe i piękne odmiany róż (oj będzie się działo latem).
Zajrzałam do szydełkowego ;:180 ;:180 ;:180 Jak Ci się udaje to wszystko robić, bo wyczytałam, że jeszcze pracujesz zawodowo...

Tak miło się u Ciebie przesiaduje, w tym rozproszonym na liściach ciepłym słońcu... jeśli pozwolisz, będę często tu wracać.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

WANDZIU
....z porad i Twojego doświadczenia skorzystam ;:196 ;:196 , ale na jedną wielkokwiatową mam ochotę i się skuszę....jestem już przy końcówce listy.....pochwalę się na co się skusiłam.....
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

JLG, jakże się cieszę, że zajrzałaś do mnie. Już nie pamiętam, czy się u ciebie wpisywałam, ale na pewno byłam, choćby z racji sąsiedztwa geograficznego. To tak fajnie mieszkać blisko siebie. Czytałam kiedyś, że znacie się z Danusią-Fridą i z Asią-JSZFRED. Trochę nas jest na tej trasie :D Miło mi będzie, gdy wpadniesz do tego wateczku lub innych. Ja pracuję zawodowo, ale pracuję w domu przy komputerze, a więc sama gospodaruję swoim czasem. Dlatego udaje mi się zrobić to i owo w ogrodzie i w domu. :D

Majeczko, sieję, sieję, i to coraz więcej. Dzisiaj też wybieram się do OBI zobaczyć, czy już mają begonie i inne cebule. Plany, plany... Zmiany, zmiany, rewolucje... Uwielbiam to. Aż chce się żyć :D :D

Edytko1, Dronning M. także kupiłam w moim mieście. Jestem szczęśliwa, że mam tutaj to centrum i duży wybór wszelakich roślin :)

Krysad71, potwierdzasz Krysiu moje doświadczenia z wielkokwiatowymi. Czytam, to co piszesz, i dziwię się, że ktoś nie chce rabatowych. Przecież na przykład angielki rabatowe to jedne z najpiękniejszych róż na świecie. Przynajmniej moim zdaniem. Mają duże kwity, a poza tym tych kwaitów jest dużo. No i powtarzają kwitnienie. Czlowiek cieszy się nimi cały sezon. Popieram cię, pewnie, że kup rabatówkę, a ja podejrzewam, że u ciebie nawet się nie zorientują, że to nie wielkokwiatowa.

Tacca, ja kocham białe róże, chyba najpiekniejsze, według mnie :D

JSZFRED, tak dobrze to nie jest, żeby było zielono. :;230 U mnie też bialutko.

Ewamaj. W tym moim ogrodzie są takie godziny w czasie dnia, że rzeczywiście atmosfera robi się tajemnicza. Zachodzące słońce wskazuje samo rosliny, które mu się podobają, a ja szybciutko biegnę z aparatem, aby to uwiecznić. :) Ja wiem, że ty lubisz duże drzewa i bardzo to cenię, bo świadczy to o twojej wrażliwości.

Gloriadei, no jakoś Ewuniu te róże jeszcze mi się mieszczą, ale być może za gęsto je posadziłam. Okaże się dopiero "w praniu", jak będą sobie radziły w takim tłoku. Żeby im zrobić miejsce, wyrzuciłam dwa słabo rosnące berberysy. Może coś jeszcze przez zimę padnie; nie będę płakać. Byle tylko nie była to jakaś róża :wink:

Leszczyno, niech zgadnę, co to za jedna wielkokwiatowa, którą wybrałaś. Czyżby Chopin? Zajrzę do ciebie, to może coś na ten temat znajdę. Mój ogród ma 700 metrów, ale na tym stoi jeszcze dom, no i podjazdy itd. Dlatego na reszcie jest taki busz i ciasnota, że aż nawet trawki nie mam gdzie wcisnąć. No ale w końcu, jakmś dziwnym trafem okazuje się, że to i owo można jeszcze dosadzić.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Oj tam, oj tam, duże drzewa są po prostu piękne :D A u Ciebie tworzą niesamowity klimat. Mam tylko jedną wielką wierzbę i starą jabłoń, stąd mój zachwyt nad Twoimi :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10615
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Wandziu masz może zdjęcie z niecierpkami u Ciebie...chcę podejrzeć z jakimi roślinkami połączyłaś... :)
...
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
ursulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 856
Od: 2 paź 2009, o 23:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Witaj Wandziu
Czytam, czytam i oczom nie wierzę - 80 róż??? O matko kochana, a gdzie Ty to posadziłaś?!
To ja tu się chciałam pochwalić, że kupiłam róże, a tu taka surprise!

Zamówiłam u Ewy (gloriadei) raptem 5, z czego okazało się, że jednej już nie ma - i mam uczucie, że to dużo :;230
Co do odmian, to mam taki sam pogląd jak Ty - trzeba zaczynać od takich, które dają najwięcej szans na sukces, czyli rabatowych. Zamówiłam tez pnącą 'Parade' i waham się, czy może lepiej 'Pirouette'...
Pozdrawiam serdecznie - Ula
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

wanda7 pisze: Edytko1, Dronning M. także kupiłam w moim mieście. Jestem szczęśliwa, że mam tutaj to centrum i duży wybór wszelakich roślin :)
A co to za centrum? Może wpadłabym po zakupy :wink: .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Ewamaj, wierzba to piękne drzewo,muszę u ciebie dokładniej obejrzeć, jak ją zagospodarowałaś :D A ona płacząca jest?

Misiu, droga. Nie mam zdjęć niecierpków, bo miałam chyba tylko jednego różowego w tamtym roku. Teraz chcę kupić białe. kilka sadzonek.

Ursulko, no jakoś tak się zebrało tych róż. Na początku miałam około 30. Te już się zdążyły zadomowić. No i tak sobie chodziłam, dumałam, czy by tu jeszcze się udało coś zmieścić. Zamówiłam 20 sztuk. A potem dalej tak sobie chodziłam, patrzyłam, no i jeszcze zamówiłam 10. Na a później znowu tak sobie się zastanawiałam.... :;230

Edytko, to Centrum Kalisiaka w mojej miejscowości (zob. pod awatarkiem). Zapraaszam. Możemy wiosną wybrać się razem, a potem do mnie na kawkę. Co ty na to?

Wczoraj była u nas imprezka ostatkowa. Wbrew pozorom było bardzo cicho i spokojnie :)
Obrazek Obrazek

Dostałam cudną prymuleczkę, którą wsadzę na wiosnę do ogrodu :D
Obrazek
Awatar użytkownika
krysad71
1000p
1000p
Posty: 1916
Od: 11 gru 2009, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Aniołki pilnowały, to musiało być grzecznie. Do takiej zastawy mogę się dosiąść.
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Moja wierzba to olbrzymie drzewo, w żadnym razie płacząca. Sądząc po obwodzie i wysokości jeszcze przedwojenna. Rośnie przy samej krawędzi działki, nad rzeką. Wszystko wokół siebie wysusza i zrzuca gałęzie, rzadziej konary. Posadziłam przy niej bluszcz.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Wandziu, w wątku kujawskim umawiamy się na spotkanie u Bożenki Babopielki,a chciałas zawitac w nasze strony.Spójrz w wolnej chwili,może dołączysz do nas?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”