Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla

[majar]

U Ciebie wszystko w hurtowych ilościach! Bardzo lubię mieczyki. Moje - za poradą forumowiczek - zapakowane w papierowe torby odpoczywają w ... lodówce.

[justyna_gl]

Ale ponoć aksamitki regenerują ziemię i są dobre jako nawóz. Mój tatko wszędzie mi je posadził żeby ziemia była lepsza. I fakt tam gdzie je zakopałam na przyszły rok dalie były ogromniaste.

[Józef]

No tak Tadku też masz rację, tylko ja mówię na swoim przykładzie że niczym nie nawoziłam, wokół nich rosły tylko aksamitki i przybyszowych było tyle ile było

Tak właśnie miałem posadzone swoje mieczyki..porosły ogromne cebule..ja nie bawię się w sadzenie maleńkich cebulek przybyszowych ..nie mam na to cierpliwości..zostawiam tylko te któe podzielą sięna dwie duże...
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/191 ... 449d0.html#

[justyna_gl]

A po ilu latach będą te przybyszowe na tyle duże że też będą kwitły?

[ewamaj66]

Dostałam swoje nasiona, siać będę pewnie jutro Rozpocznę sezon

[ibizaa]

majar oj tam od razu hurtowych jest wiele osób które mają jeszcze więcej...
Moje cebulki przechowuje w skrzynkach drewnianych, i trzymam je w pomieszczeniu gdzie temperatatura jest między 5-10 stopni ciepła

justyna_gl nie wiedziałam że aksamitka ma takie działania..., w tym roku też ją mam zamiar wysiać pomiędzy mieczyki hmm może jesienią w sumie i ja je zakopię w ziemi skoro u Ciebieo efekty przyniosło...
A te przybyszowe zakwitają około w drugim roku uprawy, ja jeszcze tego nie doświadczyłam... na wiosnę będzie drugi rok dla tych przybyszowych jak będę je sadzić, więc zobaczymy czy zakwitną - choć jak dla mnie dalej są za małe i coś mi się zdaję że będą potrzebowały trzeciego roku...

Józefie bardzo wysokie Ci urosły w ogóle te mieczyki, moje nie były tak opatulone tymi aksamitkami właściwie to nie wiele mi tych aksamitek wzeszło, ale w tym roku postaram się je tak posadzić by było od nich tak gęsto jak u Ciebie na zdjęciu.

Ewo no wkońcu i Ty rozpoczniesz tą gorączkę siania tylko pochwal się czy już coś posiałaś, albo przynajmniej co masz zamiar w najbliższym czasie siać

[malgocha1960]

Kiedy chowa się cebule mieczyków do lodówki i w jakim celu? Ja straciłam do nich sentyment, u mnie bardzo krótko kwitną.

[Zenia]

Mieczyki są piękne, zawsze bardzo mi się podobały...tylko. . No właśnie..czemu one nigdy nie rozwiną wszystkich kwiatków w jednym czasie. Zanim rozwiną od dołu do góry, to po tych na dole już śladu nie ma. A może to tylko tak u mnie... . Mimo to mam kilka, przechowuję je w blokowej piwnicy. Pewnie tam trochę za ciepło.

[tade k]

Zeniu Gdyby wszystkie na raz zakwitły , było by jeszcze gorzej . Po kilku dniach tylko wspomnienie by po nich zostało . To naturalne zachowanie wszystkich roślin. Przeciągają w czasie kwitnienie, by Tym sposobem móc trafić na najbardziej sprzyjające warunki do kiełkowania nasion i wzrostu siewek. Warunki przechowywania cebul mnie mają nic do tego. Elizko , nie ,,zmyjesz'' mi głowy , że czuję się jak u siebie

[majar]

Kiedy chowa się cebule mieczyków do lodówki i w jakim celu? Ja straciłam do nich sentyment, u mnie bardzo krótko kwitną.

Małgosiu, tak mądrzy na tym forum kazali. W garażu za zimno, a w piwnicy za ciepło. Zaglądałam do cebul - mają się zdrowo. Moje, to jakaś niska odmiana, albo klimat im nie służy.

[justyna_gl]

Ja tez trzymam cebule w lodówce. W kotłowni mam tylko 2-3 stopnie mniej niż w domu, piwnicy nie mam i dlatego trzymam w lodówce - tak mi poradziła nasza Anitaaa. Mi w tak wysokiej temperaturze zaczęły kiełkować już w grudniu.

[ibizaa]

malgocha1960 w lodówce przechowuje się jak ktoś nie ma odpowiedniej temperatury w pomieszczeniach do przechowywania, a w lodówce ona jest. To oby przedłużyć kwitnienie, można sadzić je partiami np w tygodniowych odstęach czasowych i wtedy dłużej będziesz się nimi cieszyć

Zenia jak już Tadek wspomniał smutno by było gdyby na raz wszystkie kwiaty rozwinęły bo wtedy długo byśmy sie nimi nie cieszyli a takto możemy dłużej je podziwiać. Tak samo np lilie... przecież na łodydze jak jest 5 pąków to wszystkie na raz raczej się nie rozwijają tylko stopniowo

Tadku "rób co chcesz" tak jak u siebie

majar moje na szczęście też mają się zdrowo- chyba tylko 3 mi odpadły a reszta ok

justyna_gl u mnie w lodówce by się niestety wszystkie nie pomieściły moje za to korzonki małe powypuszczały, mam nadzieję że nie uszkodzą się zbytnio ani nie wyschną.

kolejna porcja mieczyków

[Irena37]

Elizo cudowne mieczyki i tyle odmian, można nimi zachwycać się bez końca, wiele z nich widzę po raz pierwszy.

[ibizaa]

Irenko miło mi czytać te pochwały cieszę się że podobają Ci się i zapraszam na przedstawienie kolejnych...

[justyna_gl]

Elizo, mam dwie lodówki, druga to taka okazjonalna (święta, imprezy) jak nie starcza miejsca w pierwszej. Ale w zimę chodzi non stop dla mieczyków ;) no i mojego M.