aguniada te forum mnie zrujnuje...wszystko chciałabym mieć..........i róże... i hosty... i liliowce... i chryzantemy...i siać...i kompost, obornik...nowe iglaki...
...aaa właśnie zaczynam rysować projekt altanki, bo nie mam gdzie trzymać tego wszystkiego... do nadzoru już zgłoszona taka do 25m2.
Częściowo murowana, częściowo drewniana. Mam nadzieję, że coś mi wyjdzie z tego.
Trzymajcie kciuki za nas, bo to dla nas nowość.
Tadku ja jutro odkrywam rododendrony i azalie. Nigdy ich nie okrywałam ale forum tak wpłynęło na mnie, że okryłam.
Ja ogłosiłam wstęp do wiosny na ogródku i mam super samopoczucie i wiem, że już mrozów poniżej 15 stopni nie będzie - odkrywam
imwsz wiem, wiem, ale nigdy za te maleńkie nasionka

nie brałam się co najwyżej kupowałam takie pikowane. A ostatnimi czasy to nie miałam warzywniaka z uwagi na oślizłe ślimaki, którym wszystko smakuje (nawet same siebie jedzą).
