
Gosiu te maty ze słomy to dobre ale i kosztowne okrycie. Co do przetrwania moich róż to do lata jeszcze nie prędko, zima może wrócić a będą jeszcze majowi ogrodnicy... wolę nie zapeszać.
Ewo, powiem tak: Pink Grootendorst to bardzo fotogeniczna róża. Na zdjęciach prezentuje się zazwyczaj pięknie i wielu się na to łapie. W rzeczywistości nie jest już tak wspaniale. Kwiaty są drobne i raczej nie zachwycają. Widziałam też duży krzew w Powsinie i również nie zrobił ma mnie wrażenia. Nie jest to róża na reprezentacyjne miejsce. W dodatku moją uwielbiają mszyce. Zaletą może być jeszcze to, że nie przemarza. To nie jest tylko moja opinia. Przeczytaj sobie jeszcze tu http://www.roses.webhost.pl/2008/03/pink-grootendorst/
Znalazłam ostatnio dwie ciekawe odmiany kanadyjskie, kwiaty wyglądają na atrakcyjne i według hmf stale kwitną.
Morden Blush, według HMF strefa 2b ale podobno przemarza przy -30. Mimo wszystko to i tak nieźle.
http://www.roses.webhost.pl/2012/02/morden-blush/
http://www.helpmefind.com/gardening/l.php?l=2.2125
Quadra, HMF podaje strefę 3b
http://www.roses.webhost.pl/2011/03/quadra/
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.3438.1