Moje działkowo- parapetowe królestwo.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Zeniu-wielkie gratulacje!Czy prezentowane wyżej różowe pelargonie udaje Ci się przechować (i jak?) czy co roku kupujesz nowe?
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4109
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Dawno nic tu nie pisałam, ale podglądam jak czas pozwala a mam go ostatnio niewiele.
Gratuluję
Przepiękne zdjęcia wspomnień lata, ja nie mogę wstawić bo padł mi ten komputer na którym były (może kiedyś da się go naprawić).
Gapa ze mnie, że nie skopiowałam, nie pomyślałam, że tak szybko wysiądzie. Pozdrawiam.
PS.
Tylko nie zapomnij podzielić kłącza kan przed posadzeniem do doniczek.
Gratuluję

Przepiękne zdjęcia wspomnień lata, ja nie mogę wstawić bo padł mi ten komputer na którym były (może kiedyś da się go naprawić).
Gapa ze mnie, że nie skopiowałam, nie pomyślałam, że tak szybko wysiądzie. Pozdrawiam.
PS.
Tylko nie zapomnij podzielić kłącza kan przed posadzeniem do doniczek.
- sylvia_sirena
- 1000p
- Posty: 1189
- Od: 23 lis 2009, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Zeniu gratulacje.
A i u ciebie coraz bardziej wiosennie sliczna biała kolekcja tylko nie mogę rozgryść ostatniebo zdjęcia co to jest ? czy to jest begonia czy ciemiernik .
A i u ciebie coraz bardziej wiosennie sliczna biała kolekcja tylko nie mogę rozgryść ostatniebo zdjęcia co to jest ? czy to jest begonia czy ciemiernik .
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Zeniu, gratulacje za serduszko. Piękne kwiaty i masz dużo białych,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
ZENIU.....serduszka czerwonego gratuluję.....niemniej białe też piękne....ponoć wymagają odmładzania, jak o nich zapomnimy to zamiast się rozrastać to one karłowacieją.......
....ciemiernik....uroczy
....ciemiernik....uroczy
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Moniko...serduszka zimuje w gruncie, jednak nie jest zimozielona . Na wiosnę znów wypuści..mam nadzieję że nie zmarzła.
Jagódko..racja. Serduszka to już raczej ogrodowa..do gruntu.
. Chociaż przy twoich zdolnościach może i z nią byś sobie poradziła na twoim balkonie.
Wandziu..dziękuję. Sama jestem ciekawa czy tego lata orlik biały zakwitnie równie pięknie jak w zeszłym roku. Po dzisiejszej wizycie na działce jestem pełna obaw o wszystko.
Zytuś..dziękuję
. Ta woskowa na biało kwitnąca roślinka to laurowiśnia. Lubi przemarzać. Mnie jak do tej pory nie przemarzła, ale nie było takich bezśnieżnych zim jak w tym roku. Co prawda ją okryłam gałązkami, ale chyba jakie tornado nad moją działką przeszło. Wszystkie gałązki leżały nie tam gdzie powinny.
Lidziu..ślicznie dziękuję.
Ewuniu..niestety pelargonie kupuję co roku nowe. Nie mam miejsca na sadzonki. Już i tak parapety zaczynają się zapełniać. Pora także na wysadzenie w domu can, begonii a także wybudzenie ze snu zimowego gloriozy. Nie wspomnę o fuksji i innych.
Iwonko..z komputerem przytrafiło się tobie tak jak i mnie swego czasu. Także miałam zgrać na płytę i nie zdążyłam.
. Co do can dzięki o przypomnienie.
Sylwio..to begonia biała. O ciemiernikach ani mi nie wspominaj bo płakać mi się chce. Jak je zobaczyłam to mnie serducho zabolało. Mam je dość długo ale jeszcze żadnej zimy tak nie wyglądały. Pomarzły.


Zosiu..dzięki.
Krysiu...a to mi ciekawą rzecz powiedziałaś. O serduszce nie wiedziałam, nawet nie wiem jak ją odmłodzić. Nic to....poczytam i może się czegoś dowiem. Dzięki.
Tak jak wyżej napisałam..byłam na działce. Śniegu poza miastem jeszcze troszkę jest w tym na mojej działce także. Ale tylko po wierzchu, pod spodem woda. Jedno co mogę powiedzieć ..straty będą na pewno. Jak duże, już niedługo się dowiemy.



Jagódko..racja. Serduszka to już raczej ogrodowa..do gruntu.


Wandziu..dziękuję. Sama jestem ciekawa czy tego lata orlik biały zakwitnie równie pięknie jak w zeszłym roku. Po dzisiejszej wizycie na działce jestem pełna obaw o wszystko.

Zytuś..dziękuję


Lidziu..ślicznie dziękuję.

Ewuniu..niestety pelargonie kupuję co roku nowe. Nie mam miejsca na sadzonki. Już i tak parapety zaczynają się zapełniać. Pora także na wysadzenie w domu can, begonii a także wybudzenie ze snu zimowego gloriozy. Nie wspomnę o fuksji i innych.

Iwonko..z komputerem przytrafiło się tobie tak jak i mnie swego czasu. Także miałam zgrać na płytę i nie zdążyłam.


Sylwio..to begonia biała. O ciemiernikach ani mi nie wspominaj bo płakać mi się chce. Jak je zobaczyłam to mnie serducho zabolało. Mam je dość długo ale jeszcze żadnej zimy tak nie wyglądały. Pomarzły.



Zosiu..dzięki.

Krysiu...a to mi ciekawą rzecz powiedziałaś. O serduszce nie wiedziałam, nawet nie wiem jak ją odmłodzić. Nic to....poczytam i może się czegoś dowiem. Dzięki.

Tak jak wyżej napisałam..byłam na działce. Śniegu poza miastem jeszcze troszkę jest w tym na mojej działce także. Ale tylko po wierzchu, pod spodem woda. Jedno co mogę powiedzieć ..straty będą na pewno. Jak duże, już niedługo się dowiemy.


- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6431
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Zeniu obyś nie miała racji. Ja jeszcze nic o roślinach nie mogę powiedzieć, bo leży na nich gruba pokrywa zlodowaciałego śniegu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
ZENIU.....różową serduszkę podzieliłam w ubiegłym roku i bardzo ładnie rosła natomiast biała mizerna i zamiast się rozrastać to ona karłowacieje.....z wiosną to samo zrobię co z różową.....
....byłam dzisiaj też na działce ciemierniki moje tak samo wyglądają jak Twoje, kwiaty w pąkach brązowe, liście takie same....a tak na nie czekałam, natomiast białe takie pospolite są zielone....czy zakwitną
....byłam dzisiaj też na działce ciemierniki moje tak samo wyglądają jak Twoje, kwiaty w pąkach brązowe, liście takie same....a tak na nie czekałam, natomiast białe takie pospolite są zielone....czy zakwitną
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
ZenuśZenia pisze:Zytuś Ta woskowa na biało kwitnąca roślinka to laurowiśnia. Lubi przemarzać. Mnie jak do tej pory nie przemarzła, ale nie było takich bezśnieżnych zim jak w tym roku. Co prawda ją okryłam gałązkami, ale...

nie wiedziałam że ma taki ładny kwiat.
Comcia - Mariola ma dwie sadzonki laurowiśni ukorzenionej ale nie okryła ich na zimę. Jedna z nich jak przezimują ma być moja.
Pozdrawiam

-
- 1000p
- Posty: 1933
- Od: 13 sie 2009, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Zeniu u mnie ciemierniki tak samo wyglądają , liśćmi nie trzeba się przejmować bo nowe wypuszczą gorzej z pakami kwiatowymi jak przemarzły to już nic z nich nie będzie . Mogą tez zakwitnąć ale kwiatki będą brzydkie . U mnie na szczęście nie wszystkie wypuściły pąki kwiatowe tak więc może coś z nich będzie .To już kolejny rok kiedy są takie biedne ...nawet okrycie włókniną nie pomogło .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Zeniu, u mnie ciemierniki co roku kwitną niezawodnie, a w ogóle ich nie zabezpieczam na zimę. Muszą liczyć wyłącznie na śnieg
Ewa ma rację, że wiosną wypuszczą nowe liście. W razie czego bordowego i cuchnącego będę miała dużo, bo jesienią rozsadziłam nowe siewki.
U Zytki dowiedziałam się, że masz skype`a...
Pozdrawiam Cię serdecznie

U Zytki dowiedziałam się, że masz skype`a...
Pozdrawiam Cię serdecznie

Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Zeniu nie załamuj się ciemiernikami u mnie tak samo wygląda i miałam dobrze zabezpieczone agrowłókniną. Gdy się ociepli to wypuszczą nowe liście. Co do kwiatów to nie wiem czy zostały jakieś pąki, które zakwitną. Straty u mnie też będą tylko trudno określić w jakich roślinach. Musimy poczekać do wiosny.
Serdecznie gratuluję
. 

Serdecznie gratuluję


- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Zeniu jak tylko przemarzły to odbiją , gorzej dy wygniły wtedy już po nich ,. Jednak myślę że ziemia zamarznięta i korzonki nie stoją w wodzie ,, Może można od nich zrobić jakieś małe roweczki aby woda koło nich nie stała jak będzie odwilż ..
- goferek
- 500p
- Posty: 552
- Od: 7 lis 2009, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Zeniu mam nadzieję, że straty na ogródku będą minimalne. Mrozik co prawda dał nam popalić, ale może nie będzie tak źle. Z dobrych wiadomości wiosna coraz bliżej i już niebawem śnieg zniknie zupełnie i będzie można w końcu coś podziałać w naszych ogrodach 

- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Lidziu...także bym chciała się mylić. Być może wyciągnęłam takie wnioski bo zawsze , nawet pod śniegiem liście były sztywne...zielone. Na taki widok jak teraz ręce mi opadły.
Krysiu..to ja pewnie ze swoją białą serduszką zrobię podobnie. Co do ciemierników, moje niektóre miały pąki. Pewnie by kwitły na wiosnę. Podobnie jak ty ja czekałam na podwójne. Kiedyś kupiłam kłącza, w opakowaniu były trzy kolory. Jeden z nich już kwitł tak.

Pozostałe miały pączki, już ich nie zobaczę...jedynie na opakowaniu. A tak na nie czekałam.

Zytuś..trzymam więc kciuki aby ta Comci laurowiśnia przetrzymała zimę.
. Pięknie kwitnie, na pewno będzie ci się podobać. Ciekawe jak ta moja, była okryta..kiedy zajechałam na działkę już nie.
Ewuniu...ja na brak kwitnienia ciemierników do tej pory nie narzekałam . Zawsze nawet zimą kwitły. Rosną w dość zacisznym miejscu tak więc okrywać też specjalnie nie okrywałam. Oby tylko się uratowały, już zawsze opatulę je jak tylko się da.
Moniu..no właśnie. Zawsze chronił je śnieg. W tym roku go zabrakło. Na palcach u jednej ręki mogła bym policzyć ile dni go było. A mrozy były spore.
. Póki co trzeba czekać wiosny i mieć nadzieję. W razie tej nadziei zabraknie będę się szeroko uśmiechać do ciebie.
. Dzięki za dobre
Irenko..dzięki
. Czyli nawet agrowłóknina nie pomogła.
. A ja robię sobie wyrzuty sumienia że troszkę zlekceważyłam, nie okryłam. Czyli co ma być to będzie..
. A straty to pewnie u nas wszystkich będą.
Janinko...ja byłam na działce w niedzielę. Stały w wodzie a ja nie miałam pomysłu co z tym zrobić. W domu przemyślałam i w poniedziałek pojechałam znowu aby wykopać rowek by ta woda spłynęła. Niestety ziemia tak zmarznięta że trzeba by kilofa..dziś w nocy znów dopadało.
Agatko...aby zakończyć optymistycznie, powiem tak. Co ma być to będzie..oby do wiosny i oby było jak najmniej strat. Jeśli już...to oby los oszczędził te moje ukochane ciemierniki.



Krysiu..to ja pewnie ze swoją białą serduszką zrobię podobnie. Co do ciemierników, moje niektóre miały pąki. Pewnie by kwitły na wiosnę. Podobnie jak ty ja czekałam na podwójne. Kiedyś kupiłam kłącza, w opakowaniu były trzy kolory. Jeden z nich już kwitł tak.

Pozostałe miały pączki, już ich nie zobaczę...jedynie na opakowaniu. A tak na nie czekałam.


Zytuś..trzymam więc kciuki aby ta Comci laurowiśnia przetrzymała zimę.


Ewuniu...ja na brak kwitnienia ciemierników do tej pory nie narzekałam . Zawsze nawet zimą kwitły. Rosną w dość zacisznym miejscu tak więc okrywać też specjalnie nie okrywałam. Oby tylko się uratowały, już zawsze opatulę je jak tylko się da.

Moniu..no właśnie. Zawsze chronił je śnieg. W tym roku go zabrakło. Na palcach u jednej ręki mogła bym policzyć ile dni go było. A mrozy były spore.



Irenko..dzięki




Janinko...ja byłam na działce w niedzielę. Stały w wodzie a ja nie miałam pomysłu co z tym zrobić. W domu przemyślałam i w poniedziałek pojechałam znowu aby wykopać rowek by ta woda spłynęła. Niestety ziemia tak zmarznięta że trzeba by kilofa..dziś w nocy znów dopadało.

Agatko...aby zakończyć optymistycznie, powiem tak. Co ma być to będzie..oby do wiosny i oby było jak najmniej strat. Jeśli już...to oby los oszczędził te moje ukochane ciemierniki.


