
Po malinowym chruśniaku 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
No tak, a Marzence to w głowie tylko fotki, fotki .... Zdecydowanie łatwiej coś napisać 

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Ale super pooglądaćizaziem pisze:No tak, a Marzence to w głowie tylko fotki, fotki .... Zdecydowanie łatwiej coś napisać

Piękne lilie

- goferek
- 500p
- Posty: 552
- Od: 7 lis 2009, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Hihih mam z moim berneńczykiem to samoizaziem pisze:Witaj Magdo, całowania po nosie teraz nie będzie bo zasypany śniegiem razem z właścicielem. Jako pomoc raczej się nie sprawdza bo woli roślinki traktować jako legowisko.



- swirogrodowy
- 100p
- Posty: 168
- Od: 16 wrz 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia -małe trójmiasto
Re: Po malinowym chruśniaku 2
No to było coś
Gorące, pachnące ,cudne tylko śpiew ptaków i jak w raju

Gorące, pachnące ,cudne tylko śpiew ptaków i jak w raju
Wystarczy mi słonko ,zero śniegu i mój ogród . Marzena 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
wiecie że jak wchodzę do innych ogrodów to jak patrzę na takie fotki to naprawdę gęba sama śmieje się do ekranu
Goferku, a dziury niestety też się zdarzają...
Niby jest grzeczny i jak wie że ktoś na niego patrzy to chodzi tylko po ścieżkach. Ale jak czuje świeżą, gołą ziemię to lubi się tam położyć. A jak jest większy luz między roślinami to robi sobie jamkę
. Kiedyś to mu się prawie nie zdarzało ale teraz na stare lata wyłazi z niego dzika wilcza natura
Czasem jeszcze zakopuje swoje zabawki albo inne znalezione drobiazgi np mojego klapka.

Goferku, a dziury niestety też się zdarzają...




- swirogrodowy
- 100p
- Posty: 168
- Od: 16 wrz 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia -małe trójmiasto
Re: Po malinowym chruśniaku 2


Ja tez buszuję po forum i wyszukuję energetyzujących fotek ,potem biegnę do moich wysianych i z nosem przy podłodze prawie ( bo ślepa jestem)sprawdzam co nowego wyszło i tak pozytywnie naładowana wytrzymuję do dnia następnego

Aha i nagrywam na bieżąco wszystko co znajdę w tv o ogrodach i oglądam i planuję i marzę i czekam ...
Wystarczy mi słonko ,zero śniegu i mój ogród . Marzena 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Marzenko, zanim spadł śnieg to 'znalazł się' mój klapek z późnego lata, mój ulubiony. A więc jest znowu para
Jak pamiętam to stawiam obuwie poza zasięgiem psiej paszczy ale nie zawsze wychodzi. Bigi to wybitny pies podwórkowy i nie mam pojęcia jak takie psy mogą żyć w mieszkaniu. On nawet nie lubi siedzieć w budzie jak pada.
A wiecie , że dzisiaj ostatnia sobota karnawału? Nie wiecie gdzie można sobie trochę potańczyć?

A wiecie , że dzisiaj ostatnia sobota karnawału? Nie wiecie gdzie można sobie trochę potańczyć?
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Izo, na twoje pytanie o tańce, nie odpowiem, bo nie wiem.
Ciekawe, czy coś znalazłaś? My byliśmy na domówce, ale posidówce
Bardzo energetyczne te fotki.
Bratki uwielbiam, a z liliami zaprzyjaźniłam się dopiero w ubiegłym roku.
Ciekawe, czy coś znalazłaś? My byliśmy na domówce, ale posidówce

Bardzo energetyczne te fotki.
Bratki uwielbiam, a z liliami zaprzyjaźniłam się dopiero w ubiegłym roku.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
No więc z tańcami nam nie wyszło, ale była za to romantyczna kolacja
Dzisiaj 'śledzik'
Jak tam ? wymoczone, pokrojone? zalane? U mnie są marynowane i w oleju. Dzisiaj tak mało wymyślnie ale czasami proste jest najlepsze... A dla mnie każdy śledź jest super!


- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
U mnie marynowany w sałatce z kiszonym ogórkiem, cebulą i ugotowanym burakiem. Trochę czosnku i jogurtu z majonezem 

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- goferek
- 500p
- Posty: 552
- Od: 7 lis 2009, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Normalnie zapomniałam ,że dziś mamy śledzia
Dzięki za przypomnienie.
Co do psinki to moja np uwielbi być na dworze. ale tylko gdy ma towarzystwo. A jak jej znikamy z pola widzenia to zaraz biegnie do domu
Tchórz :P:P czytałam kiedyś, że mają to w genach :P Stada pilnują, żeby się nie rozlazło 

Co do psinki to moja np uwielbi być na dworze. ale tylko gdy ma towarzystwo. A jak jej znikamy z pola widzenia to zaraz biegnie do domu


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Justyno, uwielbiam te 'buraczkowe'. Ale nie dawałam czosnku - muszę spróbować! A buraczki masz gotowane czy ze słoiczka?
Agatko, mój pies za to całe lato [prawie] spędza w przedpokoju [zaraz przy wejściu do kuchni] bo drzwi są otwarte od rana do wieczora i tyle mu wolno być w domu. Jak jest bardzo ciepło to leży tam nawet jak nikogo tam nie ma, szuka chłodu. Jak robię coś w słońcu, to jest nieszczęśliwy jak nie ma koło mnie cienia. Przychodzi co jakiś czas i sprawdza czy da się tam poleżeć i zaraz ucieka.
Agatko, mój pies za to całe lato [prawie] spędza w przedpokoju [zaraz przy wejściu do kuchni] bo drzwi są otwarte od rana do wieczora i tyle mu wolno być w domu. Jak jest bardzo ciepło to leży tam nawet jak nikogo tam nie ma, szuka chłodu. Jak robię coś w słońcu, to jest nieszczęśliwy jak nie ma koło mnie cienia. Przychodzi co jakiś czas i sprawdza czy da się tam poleżeć i zaraz ucieka.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Izo, gotuję całe, a potem kroje w kostkę lub słupki.
Nasz pies, tak się kładzie, by wszystkich mieć na widoku.
Nasz pies, tak się kładzie, by wszystkich mieć na widoku.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
